[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.KtoÅ› bliskomnie, kto wykorzystuje przekazywane mi przez Saula informacje  usiÅ‚ujÄ…c go dostać. Ale dlaczego?77  Nie mam pojÄ™cia, czemu jest aż tak ważny, że trzeba go zabić.Co odkryÅ‚ lub komuzagraża.Nie dowiem siÄ™ tego, dopóki nie zÅ‚apiÄ™ Å›piocha.Ale to nie jest Å‚atwe.Szukam good 1947 roku.Mimo to muszÄ™ znalezć Saula.MuszÄ™ zapewnić mu bezpieczeÅ„stwo. W jaki sposób? Nie skontaktuje siÄ™ z tobÄ…, jeżeli obawia siÄ™, że Å›pioch przechwy-ci jego wiadomość.Eliot odÅ‚ożyÅ‚ różę do wazonu.  W koszyku jest jajko.Chris poczuÅ‚ nagle, że samolot zapada siÄ™ w dziurÄ™ powietrznÄ…. Ta wiadomość nadeszÅ‚a do Rzymu cztery dni temu  powiedziaÅ‚ Eliot. Zaadresowana do ciebie; sÄ…dzÄ™, że od Saula.Chris skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ…. Nie wiem, cooznacza te kilka słów  powiedziaÅ‚ Eliot. I, na miÅ‚ość boska, nie mów mi tego.Na-wet ta róża może mieć uszy.A jeżeli wiadomość pochodzi od Saula i mówi ci, gdzie goznalezć, wykorzystaj jÄ….BÄ…dz ostrożny.Sprowadz go. Jeden Czarny Książę Å›pieszy na pomoc drugiemu? WÅ‚aÅ›nie.Twój przybrany ojciec prosi ciÄ™, żebyÅ› ratowaÅ‚ swego przybranego brata.Jeżeli szukaÅ‚eÅ› powodu, który powstrzymaÅ‚by ciÄ™ od samobójstwa, to wÅ‚aÅ›nie go zna-lazÅ‚eÅ›.Chris odwróciÅ‚ siÄ™ do okna i zmrużyÅ‚ oczy, nie tylko ze wzglÄ™du na blask sÅ‚oÅ„ca.Nie-pokój o brata wymazaÅ‚ wszystkie myÅ›li o samobójstwie.Serce zabiÅ‚o mu szybciej.Saulpotrzebuje pomocy i poza tym nic siÄ™ nie liczy.Jego brat go potrzebuje.ZnalazÅ‚ ten je-dyny powód, który mógÅ‚ go zmusić do pozostania przy życiu.OdwróciÅ‚ siÄ™ do Eliota i powiedziaÅ‚ z zaciÄ™toÅ›ciÄ…:  Możesz na mnie liczyć. Cóż za ironia losu  zauważyÅ‚ Eliot. Saul ucieka przed grupÄ… likwidacyjnÄ…,a ciebie z kolei Å›ciga cala reszta. BÄ™dzie ci siÄ™ podobaÅ‚a ta symetria. WolaÅ‚bym, żeby Saul byÅ‚ już bezpieczny.Do jakiego kraju kazać lecieć pilotowi? Do domu. Do jakiego miasta?Chris zastanowiÅ‚ siÄ™.Skrytka depozytowa byÅ‚a w Santa Fe, ale nie mógÅ‚ siÄ™ tam udać.Musi wylÄ…dować w pobliżu, jednak w wystarczajÄ…cej odlegÅ‚oÅ›ci, by zgubić ogon.Niemoże tego powiedzieć wprost; na wypadek gdyby ich rozmowa byÅ‚a podsÅ‚uchiwana. Albuquerque.Eliot wyprostowaÅ‚ siÄ™, jego stare oczy pojaÅ›niaÅ‚y, dajÄ…c Chrisowi do zrozumienia, żerozpoznaÅ‚ podstÄ™p i akceptuje go. Czy przyszÅ‚o ci to na myÅ›l?  zapytaÅ‚ Chris.Eliot zmarszczyÅ‚ czoÅ‚o. Nie rozumiem. Krzyżówki sÄ… zazwyczaj bezpÅ‚odne.Odrzutowiec rozpoczÄ…Å‚ schodzenie wÅ›ród chmur.78 ¦à III.W oddali majaczyÅ‚y góry Sangre de Cristo.Szczyty wciąż pokrywaÅ‚ Å›nieg, a na zbo-czach ciemniaÅ‚y dÄ™bowe i jodÅ‚owe lasy.Pomimo prażącego sÅ‚oÅ„ca powietrze byÅ‚o su-che.Chris szedÅ‚ wÄ…skÄ… ulicÄ…, mijajÄ…c zwieÅ„czone czerwonÄ… dachówkÄ… pÅ‚askodache domyz suszonej na sÅ‚oÅ„cu cegÅ‚y i otoczone niskimi murkami ogrody.Poprzez bramÄ™ do-strzegÅ‚ bulgoczÄ…ca fontannÄ™.Drzewa piñon rzucaÅ‚y cieÅ„, a zieleÅ„ ich igieÅ‚ kontrastowa-Å‚a z ziemistÄ… szaroÅ›ciÄ… domów.ZatrzymaÅ‚ siÄ™ na rogu i spojrzaÅ‚ na ulicÄ™ za sobÄ….WybraÅ‚ tÄ™ bogatÄ… dzielnicÄ™ rezyden-cji Santa-Fe, ponieważ wiedziaÅ‚, że bÄ™dzie opustoszaÅ‚a  niewiele samochodów i kilkuprzechodniów.DziÄ™ki temu bez trudu zauważy ogon.PrzyjÄ…Å‚ za pewnik, że ktoÅ› z KGB,MI-6 lub innej Å›cigajÄ…cej go agencji nie pozwoli mu tak dÅ‚ugo chodzić po ulicach.Za-biliby go bez wahania.Jedyny wniosek: nie ma ich w pobliżu.Mimo to dla Saula chÄ™tnie podjÄ…Å‚by nawet takie ryzyko.Oczy mu bÅ‚yszczaÅ‚y.Dla bra-ta gotów byÅ‚ podjąć każde ryzyko.Z radoÅ›ciÄ… wystawiÅ‚by siÄ™ na cel, gdyby w ten sposóbmógÅ‚ odciÄ…gnąć polujÄ…cych na Saula myÅ›liwych.Zpioch.Kimkolwiek byÅ‚, przechwyciÅ‚ wiadomość, którÄ… Eliot przeznaczyÅ‚ dla Saula.Kimkolwiek byÅ‚, pragnÄ…Å‚ jego Å›mierci.Ten problem wciąż go drÄ™czyÅ‚.Co takiego zrobiÅ‚Saul lub o czym wiedziaÅ‚? Jedno byÅ‚o jasne: skoro Chris w obawie przed przeciekiemnie może kontaktować siÄ™ z Eliotem, Å›pioch musi dostać Saula, Å›ledzÄ…c Chrisa.Jednakdo tej pory Chris nie zauważyÅ‚ żadnych oznak inwigilacji.Jeszcze raz obejrzaÅ‚ siÄ™, po czym minÄ…Å‚ dom z dziedziÅ„cem i werandÄ… częściowoukrytÄ… w jaÅ‚owcach.SpojrzaÅ‚ na góry, przeszedÅ‚ na drugÄ… stronÄ™ ulicy i zbliżyÅ‚ siÄ™ do ka-tedry w stylu hiszpaÅ„skim.WspiÄ…Å‚ siÄ™ po wysokich kamiennych stopniach, pociÄ…gnÄ…Å‚za żelazny pierÅ›cieÅ„ przymocowany do olbrzymich dÄ™bowych drzwi i wszedÅ‚ do ciem-nego, zimnego przedsionka.Po raz ostatni byÅ‚ tu w roku 1973.Wtedy gruntownie odre-staurowano katedrÄ™ z okazji stulecia jej budowy.MiaÅ‚ nadziejÄ™, że od tamtego czasu ni-czego tu nie zmieniono.Sklepione zwieÅ„czenie Å›wiÄ…tyni, witraże, hiszpaÅ„ska ornamen-tyka stacji MÄ™ki PaÅ„skiej pozostaÅ‚y nienaruszone.PodszedÅ‚ do marmurowej chrzciel-nicy, zanurzyÅ‚ dÅ‚oÅ„ w wodzie Å›wiÄ™conej i przyklÄ™knÄ…Å‚, odwracajÄ…c siÄ™ w stronÄ™ odlegÅ‚e-go zÅ‚otego tabernakulum na oÅ‚tarzu.PrzeżegnaÅ‚ siÄ™ i ruszyÅ‚ w lewo w stronÄ™ konfesjo-nałów umiejscowionych w gÅ‚Ä™bi koÅ›cioÅ‚a poniżej galerii chóru.Echo odbijaÅ‚o jego kro-ki na gÅ‚adkiej kamiennej posadzce.ZbliżyÅ‚ siÄ™ do narożnego konfesjonaÅ‚u.Na sÄ…siednich Å‚awkach nikt nie siedziaÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odbijak.htw.pl