[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zredagował również kilka innych tekstów, w celu przekazania instrukcji odnośnie praktyk Huny.Jeden z nich, napisany w 1949 roku, wyjaśnia, w jaki sposób należy zgromadzić i wykorzystać duży ładunek many.[13] Dzięki eksperymentalnej pracy, kierowanej przez M.F.Longa, dla tysięcy jego kolegów-badaczy na całym świecie wiele z teorii stało się pewnikami.Zarówno w starych, jak i we współczesnych „psychologicznych religiach" (poza Huną) niewiele można znaleźć z tego, co dawałoby nam jasne wyobrażenie o sile kręcącej kołami życia lub też napędzającej maszynerię modlitwy.W chrześcijaństwie znajdujemy odniesienie do „mocy leczniczej”, jaką wywierał Jezus, gdy ktoś z tłumu dotykał brzegu jego szaty i zostawał uzdrowiony.„Ojcze nasz" w Nowym Testamencie przypisuje tę moc Bogu - „Bądź wola Twoja".Pomimo że w odpowiednich wskazówkach zostało powiedziane, iż powinniśmy modlić się w ciszy, nic nie wspomina się o tym, co mamy robić, aby otrzymać odpowiedź na modlitwę.Dużo mówi się o Pranie jako o części praktyk jogi i religii Indii.Możliwe, że Prana i mana pochodzą w przybliżeniu z tego samego źródła.Prana we wczesnych teozoficznych pismach obowiązywała jako użyteczne narzędzie; jednak później punkt ciężkości przeniesiono na Karmę i nie stosowano już Prany do uzdrawiania, aby nie przeszkadzać w „odrabianiu karmicznej winy za pośrednictwem cierpień".„Świetny przykład tego rodzaju siły" - pisał Long - „znaleźć można w legendarnej »sile węża«, która powstawała rzekomo jako reakcja na pewne ruchy (oczyszczonego wtajemniczonego) w dolnej części kręgosłupa i narastała spiralnie wzdłuż niego, aż osiągała szczyt głowy.Tam siła ta wywoływała »otwartą świadomość« i »widziało się Boga«".Wiele nowych okryć doszło do starych idei twierdzących, że/w kręgosłupie i głowie istnieją centra siły.W związku z tym obecnie ośrodek nerwowy i gruczoły traktowane są jako części używane, kiedy patrzymy z naszego wnętrza w niebiosa jak przez okno.Jako młody człowiek i członek Towarzystwa Teozoficznego przez wiele miesięcy próbowałem znaleźć dowody na istnienie takiego mechanizmu.Również przez kilka lat próbowałem znaleźć kogoś, kto mógłby mi udowodnić, iż nauczył się budzenia i używania tej siły.Jednak moje poszukiwania nie przyniosły rezultatu.Wprawdzie niczemu nie można zaprzeczyć, jednak z całą pewnością można dojść do wniosku, iż od przeciętnego ucznia nie można oczekiwać użycia wyspecjalizowanych sił, które uznawane są w indyjskich tradycjach i przekazach.Najprostsza teoria głosi, że świadomość (jako pierwsze kreatywne źródło) stworzyła siłę oraz że z tej siły (prawdopodobnie przy ogra niczeniu przestrzeni i czasu) powstaje materia.Nasi naukowcy powoli zaczynają myśleć, że cała materia jest pewną formą siły oraz że jeżeli dalszy rozwój nauki posunie się w tym kierunku, prawdopodobnie dojdziemy do wniosku, iż siła jest produktem pewnej formy świadomości.Wydaje się, że Huna postępuje bardziej praktycznie.Świadomość naszego średniego Ja nie jest w stanie zrozumieć wyższych form świadomości, dlatego też musimy skoncentrować się na siłach, których możemy doświadczać na niższych poziomach, tzn.na niższych i średnich częstotliwościach lub „napięciach" many.Życie można potraktować jako kombinację świadomości, many i niewidocznej substancji aka, za pośrednictwem której działa mana.Jeżeli te trzy substancje znajdą się w i dookoła jakiegoś ciała materialnego, wtedy zostanie ono ożywione.Umrze ono jednak, jeśli odbierze mu się świadomość, manę i aka.Sama mana nie jest jeszcze życiem, a jedynie siłą życiową, której trzy Ja używają do utrzymania życia.Dla trzech istot duchowych obowiązuj ą trzy poziomy many.Ola oznacza po hawajsku „życie".Ze słówek rdzennych „o" i „la" odczytujemy znaczenie „należeć do światła".Słowo „światło" odnosi się tutaj, podobnie jak dzienne światło, do ludzkiej świadomości, w przeciwieństwie do światła wyższej świadomości, które symbolizuje Wyższe Ja [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Zredagował również kilka innych tekstów, w celu przekazania instrukcji odnośnie praktyk Huny.Jeden z nich, napisany w 1949 roku, wyjaśnia, w jaki sposób należy zgromadzić i wykorzystać duży ładunek many.[13] Dzięki eksperymentalnej pracy, kierowanej przez M.F.Longa, dla tysięcy jego kolegów-badaczy na całym świecie wiele z teorii stało się pewnikami.Zarówno w starych, jak i we współczesnych „psychologicznych religiach" (poza Huną) niewiele można znaleźć z tego, co dawałoby nam jasne wyobrażenie o sile kręcącej kołami życia lub też napędzającej maszynerię modlitwy.W chrześcijaństwie znajdujemy odniesienie do „mocy leczniczej”, jaką wywierał Jezus, gdy ktoś z tłumu dotykał brzegu jego szaty i zostawał uzdrowiony.„Ojcze nasz" w Nowym Testamencie przypisuje tę moc Bogu - „Bądź wola Twoja".Pomimo że w odpowiednich wskazówkach zostało powiedziane, iż powinniśmy modlić się w ciszy, nic nie wspomina się o tym, co mamy robić, aby otrzymać odpowiedź na modlitwę.Dużo mówi się o Pranie jako o części praktyk jogi i religii Indii.Możliwe, że Prana i mana pochodzą w przybliżeniu z tego samego źródła.Prana we wczesnych teozoficznych pismach obowiązywała jako użyteczne narzędzie; jednak później punkt ciężkości przeniesiono na Karmę i nie stosowano już Prany do uzdrawiania, aby nie przeszkadzać w „odrabianiu karmicznej winy za pośrednictwem cierpień".„Świetny przykład tego rodzaju siły" - pisał Long - „znaleźć można w legendarnej »sile węża«, która powstawała rzekomo jako reakcja na pewne ruchy (oczyszczonego wtajemniczonego) w dolnej części kręgosłupa i narastała spiralnie wzdłuż niego, aż osiągała szczyt głowy.Tam siła ta wywoływała »otwartą świadomość« i »widziało się Boga«".Wiele nowych okryć doszło do starych idei twierdzących, że/w kręgosłupie i głowie istnieją centra siły.W związku z tym obecnie ośrodek nerwowy i gruczoły traktowane są jako części używane, kiedy patrzymy z naszego wnętrza w niebiosa jak przez okno.Jako młody człowiek i członek Towarzystwa Teozoficznego przez wiele miesięcy próbowałem znaleźć dowody na istnienie takiego mechanizmu.Również przez kilka lat próbowałem znaleźć kogoś, kto mógłby mi udowodnić, iż nauczył się budzenia i używania tej siły.Jednak moje poszukiwania nie przyniosły rezultatu.Wprawdzie niczemu nie można zaprzeczyć, jednak z całą pewnością można dojść do wniosku, iż od przeciętnego ucznia nie można oczekiwać użycia wyspecjalizowanych sił, które uznawane są w indyjskich tradycjach i przekazach.Najprostsza teoria głosi, że świadomość (jako pierwsze kreatywne źródło) stworzyła siłę oraz że z tej siły (prawdopodobnie przy ogra niczeniu przestrzeni i czasu) powstaje materia.Nasi naukowcy powoli zaczynają myśleć, że cała materia jest pewną formą siły oraz że jeżeli dalszy rozwój nauki posunie się w tym kierunku, prawdopodobnie dojdziemy do wniosku, iż siła jest produktem pewnej formy świadomości.Wydaje się, że Huna postępuje bardziej praktycznie.Świadomość naszego średniego Ja nie jest w stanie zrozumieć wyższych form świadomości, dlatego też musimy skoncentrować się na siłach, których możemy doświadczać na niższych poziomach, tzn.na niższych i średnich częstotliwościach lub „napięciach" many.Życie można potraktować jako kombinację świadomości, many i niewidocznej substancji aka, za pośrednictwem której działa mana.Jeżeli te trzy substancje znajdą się w i dookoła jakiegoś ciała materialnego, wtedy zostanie ono ożywione.Umrze ono jednak, jeśli odbierze mu się świadomość, manę i aka.Sama mana nie jest jeszcze życiem, a jedynie siłą życiową, której trzy Ja używają do utrzymania życia.Dla trzech istot duchowych obowiązuj ą trzy poziomy many.Ola oznacza po hawajsku „życie".Ze słówek rdzennych „o" i „la" odczytujemy znaczenie „należeć do światła".Słowo „światło" odnosi się tutaj, podobnie jak dzienne światło, do ludzkiej świadomości, w przeciwieństwie do światła wyższej świadomości, które symbolizuje Wyższe Ja [ Pobierz całość w formacie PDF ]