[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Plan wyglądał tak: jeśli wystarczająco dużo moich znajomych stanie wsądzie i powie, że jestem choć w połowie porządną istotą, szanse na odzyskanie Gavinamocno wzrosną.No więc siedziałam, słuchając rodziców Homera, mamy Fi, taty Kevina, paniGoh i pani Barlow ze szkoły, pana Younga i mieszkającej niedaleko pani Salter, która pozostawieniu męża wyglądała na znacznie pewniejszą siebie.Wszyscy opowiadali sędziemu,że prawdopodobnie jestem najwspanialszym człowiekiem na tej planecie, że moje nazwiskopowinno widnieć na chodniku w Hollywood, że powinnam dostać Oscara, nagrodę Logie,nagrodę Emmy, nagrodę Grammy i Nobla.I że tylko z jakiegoś tajemniczego powodu papież nie zaprosił mnie do Watykanu naszybką kanonizację.A tak, racja, trzeba umrzeć, zanim to się stanie.Ale słuchając tych ludzi,można było odnieść wrażenie, że papież powinien zrobić dla mnie wyjątek.Już i tak byłam przemądrzała, naprawdę nie potrzebowałam słuchać takich rzeczy.Mimo to nie miałam zamiaru uronić ani słowa.Nauczycielka Gavina pani Rosedale wstała i powiedziała, że Gavin to dobre dziecko.Oczywiście psocił i potrafił być trochę krnąbrny, ale po takich przeżyciach to zrozumiałe.Siedziałam, słuchałam i nie mogłam wyjść ze zdumienia.Raczej nie zależało jej na tym, żebymi pomóc.Nie obchodziło jej, czy Gavin trafi do mnie, czy do kogoś innego - a przynajmniejtakie sprawiała wrażenie.Czyżby nikotyna uderzyła jej do mózgu? Ale nie chodziło tylko opanią Rosedale.Czemu dorośli tak bardzo się zmieniają w tego typu sytuacjach? Zupełnie jakw szkolnych raportach.Czemu dają najwyższe oceny za takie rzeczy jak pomaganie innymuczniom , skoro wszyscy doskonale wiedzą, że przez większość czasu dzieciak siedzirozwalony w ławce i marzy o starych dobrych czasach w nazistowskich Niemczech, gdzietacy jak on rządzili i mieli klucze do sejfu z bronią? Dziwne.Chyba największe wrażenie zrobił na mnie generał Finley.Przyleciał aż z NowejZelandii.Pewnie - powiedzmy sobie szczerze - przede wszystkim po to, żeby odwiedzićJeremy ego.Widząc, jak wchodzi na salę, nie mogłam się opędzić od myśli, że ten facetmógłby być moim teściem.Lee siedział obok i trzymał mnie za rękę, kiedy akurat nie była mi potrzebna dołapania się za głowę.A dość często używałam obu rąk, gdy kolejni świadkowie zjawiali się,zeznawali i wychodzili.Lee ciągle szeptał jakieś uszczypliwości pod ich adresem, aż w końcupan Blaine przesłał mi liścik: Nie rozmawiaj, nie okazuj uczuć swojemu chłopakowi,powstrzymaj się od wszelkich kontaktów , co oczywiście było tylko żartem.Lee miałbyznowu być moim chłopakiem? O nie, dziękuję.Liścik pana Blaine a kojarzył się z zasadamiobowiązującymi w liceum Wirrawee.Ale domyśliłam się, o co mu chodzi: sędzia niepowinien był widzieć, że zachowujemy się jak zakochane nastolatki.Niech Bóg broni, żebymbyła w jakimkolwiek związku.Bo przecież nie chcielibyście powierzyć dziecka komuś, ktopotrafi kochać, prawda?Wróćmy do generała Finleya.Przyszedł w mundurze.Wyglądał piekielnieimponująco.Jeremy wspominał, że jego ojciec niedługo przechodzi do rezerwy i zamierza sięzająć biznesem.Przypuszczałam, że odniesie sukces.Facet miał klasę.Wziął Biblię i wypowiedział słowa, które po dwóch dniach w sądzie zdążyłam jużdobrze poznać - o tym, że powstrzyma się od kłamania jak najęty - a następnie oznajmiłwszystkim, że jestem odpowiedzialna, dojrzała, rozsądna, odważna i tak dalej, i tak dalej.Więc pewnie będzie się smażył w piekle za te łgarstwa.Nie wspomniał, że właśnie zerwałamz jego synem, co mogło doprowadzić Jeremy ego do głębokiego załamania nerwowego, apózniej nawet mnie za niego przeprosił i powiedział, że zabiera syna z powrotem do NowejZelandii, gdzie zaprowadzi go do psychiatry.Zawsze będę mu wdzięczna za tę lojalność, zato, że przybył z tak daleka. Jedynym prawdziwym testem dla przyjazni jest czas poświęcany ci przezprzyjaciela.Właśnie to wymyśliłam [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Plan wyglądał tak: jeśli wystarczająco dużo moich znajomych stanie wsądzie i powie, że jestem choć w połowie porządną istotą, szanse na odzyskanie Gavinamocno wzrosną.No więc siedziałam, słuchając rodziców Homera, mamy Fi, taty Kevina, paniGoh i pani Barlow ze szkoły, pana Younga i mieszkającej niedaleko pani Salter, która pozostawieniu męża wyglądała na znacznie pewniejszą siebie.Wszyscy opowiadali sędziemu,że prawdopodobnie jestem najwspanialszym człowiekiem na tej planecie, że moje nazwiskopowinno widnieć na chodniku w Hollywood, że powinnam dostać Oscara, nagrodę Logie,nagrodę Emmy, nagrodę Grammy i Nobla.I że tylko z jakiegoś tajemniczego powodu papież nie zaprosił mnie do Watykanu naszybką kanonizację.A tak, racja, trzeba umrzeć, zanim to się stanie.Ale słuchając tych ludzi,można było odnieść wrażenie, że papież powinien zrobić dla mnie wyjątek.Już i tak byłam przemądrzała, naprawdę nie potrzebowałam słuchać takich rzeczy.Mimo to nie miałam zamiaru uronić ani słowa.Nauczycielka Gavina pani Rosedale wstała i powiedziała, że Gavin to dobre dziecko.Oczywiście psocił i potrafił być trochę krnąbrny, ale po takich przeżyciach to zrozumiałe.Siedziałam, słuchałam i nie mogłam wyjść ze zdumienia.Raczej nie zależało jej na tym, żebymi pomóc.Nie obchodziło jej, czy Gavin trafi do mnie, czy do kogoś innego - a przynajmniejtakie sprawiała wrażenie.Czyżby nikotyna uderzyła jej do mózgu? Ale nie chodziło tylko opanią Rosedale.Czemu dorośli tak bardzo się zmieniają w tego typu sytuacjach? Zupełnie jakw szkolnych raportach.Czemu dają najwyższe oceny za takie rzeczy jak pomaganie innymuczniom , skoro wszyscy doskonale wiedzą, że przez większość czasu dzieciak siedzirozwalony w ławce i marzy o starych dobrych czasach w nazistowskich Niemczech, gdzietacy jak on rządzili i mieli klucze do sejfu z bronią? Dziwne.Chyba największe wrażenie zrobił na mnie generał Finley.Przyleciał aż z NowejZelandii.Pewnie - powiedzmy sobie szczerze - przede wszystkim po to, żeby odwiedzićJeremy ego.Widząc, jak wchodzi na salę, nie mogłam się opędzić od myśli, że ten facetmógłby być moim teściem.Lee siedział obok i trzymał mnie za rękę, kiedy akurat nie była mi potrzebna dołapania się za głowę.A dość często używałam obu rąk, gdy kolejni świadkowie zjawiali się,zeznawali i wychodzili.Lee ciągle szeptał jakieś uszczypliwości pod ich adresem, aż w końcupan Blaine przesłał mi liścik: Nie rozmawiaj, nie okazuj uczuć swojemu chłopakowi,powstrzymaj się od wszelkich kontaktów , co oczywiście było tylko żartem.Lee miałbyznowu być moim chłopakiem? O nie, dziękuję.Liścik pana Blaine a kojarzył się z zasadamiobowiązującymi w liceum Wirrawee.Ale domyśliłam się, o co mu chodzi: sędzia niepowinien był widzieć, że zachowujemy się jak zakochane nastolatki.Niech Bóg broni, żebymbyła w jakimkolwiek związku.Bo przecież nie chcielibyście powierzyć dziecka komuś, ktopotrafi kochać, prawda?Wróćmy do generała Finleya.Przyszedł w mundurze.Wyglądał piekielnieimponująco.Jeremy wspominał, że jego ojciec niedługo przechodzi do rezerwy i zamierza sięzająć biznesem.Przypuszczałam, że odniesie sukces.Facet miał klasę.Wziął Biblię i wypowiedział słowa, które po dwóch dniach w sądzie zdążyłam jużdobrze poznać - o tym, że powstrzyma się od kłamania jak najęty - a następnie oznajmiłwszystkim, że jestem odpowiedzialna, dojrzała, rozsądna, odważna i tak dalej, i tak dalej.Więc pewnie będzie się smażył w piekle za te łgarstwa.Nie wspomniał, że właśnie zerwałamz jego synem, co mogło doprowadzić Jeremy ego do głębokiego załamania nerwowego, apózniej nawet mnie za niego przeprosił i powiedział, że zabiera syna z powrotem do NowejZelandii, gdzie zaprowadzi go do psychiatry.Zawsze będę mu wdzięczna za tę lojalność, zato, że przybył z tak daleka. Jedynym prawdziwym testem dla przyjazni jest czas poświęcany ci przezprzyjaciela.Właśnie to wymyśliłam [ Pobierz całość w formacie PDF ]