[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oczywiście, nie sposób przewidzieć rzeczywistego znaczenia tego wszystkiego.W samejWielkiej Brytanii wiele wybitnych osobistości uznało koncepcję niezale\nego u\ycia przezich kraj broni jądrowej przeciwko Rosji za rzecz nie do uwierzenia" 18ł i nie jestprawdopodobne, by ludzie ci zmienili zdanie pod wpływem kontrargumentu, \e samobójstwuich kraju towarzyszyć będzie przynajmniej wyrządzenie Związkowi Radzieckiemu szkóddu\o większych, ni\ było to mo\liwe dotychczas.Równie\ we Francji opinia publiczna iniektórzy komentatorzy zajmujący się kwestiami strategicznymi są zdania, \e oficjalniegłoszoną politykę odstraszania trudno uznać za wiarygodną 162.Z drugiej strony, uczciwośćka\e stwierdzić, \e wydarzenia te muszą niepokoić rosyjskich planistów wojskowych, bardzopowa\nie traktujących sprawy zdolności do toczenia wojny jądrowej.Nie tylko będą terazmieli do czynienia z czterema " zamiast samych tylko Stanów Zjednoczonych krajamizdolnymi do wyrządzenia cię\kich (być mo\e niezwykle cię\kich) szkód w samym centrumZSRR, ale te\ muszą rozwa\yć, jak pózniej wyglądałaby równowaga sił jądrowych, gdybyRosja uczestniczyła w konflikcie jądrowym z jednym z tych państw (na przykład z Chinami),podczas gdy pozostałe byłyby tylko neutralnymi obserwatorami zniszczeń wzajemnie sobiezadawanych przez uczestników konfliktu.Stąd uporczywe \ądanie ZSRR, by ka\dy ogólnytraktat o ograniczeniu zbrojeń strategicznych zawarty ze Stanami Zjednoczonymi uwzględniałte\ systemy angielsko-francuskie, a ponadto pozostawiał ZSRR pewien margines siłjądrowych na wypadek konfliktu z Chinami.Wszystko to sprawia, \e rozsądna wydaje sięsugestia, i\ z punktu widzenia Kremla broń jądrowa staje się jeszcze bardziej wątpliwyminstrumentem racjonalnej polityki militarnej.Jeśli jednak w efekcie tego wszystkiego głównym miernikiem siły militarnej ZSRR igłównym narzędziem osiągania jego politycznych celów staje się broń konwencjonalna, totrudno uwierzyć, by rosyjscy planiści wojskowi czuli się pewnie przy obecnymmiędzynarodowym układzie sił militarnych.Stwierdzenie to mo\e sprawiać wra\enie dośćzuchwałego wobec ogromnego rozgłosu, jaki przy ocenie amerykańsko-radzieckiej równowagi wojskowej" nadaje się du\ej przewadze ZSRR pod względem liczby samolotów,czołgów, dział i dywizji piechoty, nie mówiąc ju\ o często padającym twierdzeniu, \e siłyNATO, gdyby nie mogły utrzymać swych pozycji w wojnie konwencjonalnej na wielką skalęna obszarze Europy, byłyby zmuszone ju\ po niewielu dniach u\yć broni jądrowej.A przecie\coraz większa liczba najnowszych badań uniwersyteckich nad równowagą" sugeruje, \eistnieje właśnie równowaga, poniewa\ jak się wydaje \adna ze stron nie rozporządzaw sumie siłą dostateczną dla odniesienia zwycięstwa" 1M.Do wniosku takiego prowadząbardzo szczegółowe analizy porównawcze (na przykład dotyczące składu dywizji pancernychw USAi w ZSRR), uwzględniające tak\e ró\ne czynniki szersze i często niewymierne (na przykładrolę Chin i solidność Układu Warszawskiego), tutaj mogą przedstawić tylko podsumowanietej argumentacji.Jeśli jednak ten materiał dowodowy jest choćby tylko z grubsza prawdziwy,nie mo\e to być zbyt pocieszające dla planistów radzieckich.Pierwszym i najbardziej oczywistym punktem, jaki nale\y tu podkreślić, jest stwierdzenie, \epodstawą wszelkiej analizy równowagi sił konwencjonalnych musi być ocena całości siłrywalizujących ze sobą sojuszy, zwłaszcza w ich kontekście europejskim.Jeśli się touwzględni, staje się oczywiste, \e nieamerykańska część NATO jest du\o istotniejsza odnierosyjskiej części Układu Warszawskiego.W istocie, jak podkreślała w 1985 r.BrytyjskaBiała Księga Obrony, kraje europejskie dostarczają większości gotowych do u\ycia sił(NATO) stacjonujących w Europie: 90 proc.stanu osobowego, 85 proc.czołgów, 95 proc.dział i 80 proc.samolotów bojowych, a tak\e ponad 70 proc.większych okrętów pływającychpo Atlantyku i po wodach Europy.Europejskie siły zbrojne w stanie pełnej mobilizacji licząniemal 7 min ludzi wobec 3,5 min w siłach zbrojnych USA" 1M.Oczywiście, prawdą jestte\, \e Stany Zjednoczone rozlokowały 250 000 ludzi in situ w Niemczech, \e dywizje wojsklądowych i eskadry lotnicze, których przerzucenie przez Atlantyk USA planują w wypadkuwojny w Europie, w kluczowy sposób umocniłyby obronę tego kontynentu i \e NATO jakocałość uzale\niona jest od amerykańskich jądrowych sił odstraszających i amerykańskiejpotęgi morskiej.Faktem jest jednak, \e siły paktu północnoatlantyckiego zachowują du\owiększą równowagę między swymi dwoma filarami łuku" ni\ Układ Warszawski, w którymprzewa\a Moskwa.Warto te\ zauwa\yć, \e sojusznicy Ameryki z NATO wydają na obronęsześciokrotnie więcej od sojuszników Rosji z Układu Warszawskiego ka\de z trzechnajwiększych europejskich państw NATO: Wielka Brytania, Francja i Niemcy Zachodnie,wydaje na ten cel więcej ni\ wszystkie nierosyjskie kraje Układu Warszawskiego razemwzięte 165.Jeśli zatem siły obu sojuszy mierzy się w całości, to w większości dziedzin uzyskuje się obrazparytetu strategicznego; a nawet tam, gdzie Układ Warszawski ma przewagę liczbową, niesprawia ona wra\enia decydującej.Na przykład wydaje się, \e ka\dy z sojuszy ma podobne wzięte w całości siły lądowe" i podobne wzięte w całości rezerwy tych sił" 169.Wnajwiększym zaokrągleniu Układ Warszawski ma 13,9 min ludzi (6,4 min w siłachgłównych" i 7,5 min w rezerwie), a więc nie tak wiele więcej ni\ NATO, które ma ich 11,9min (5 min w siłach głównych" i 6,8 min w rezerwie) zwłaszcza \e znaczna część siłUkładu Warszawskiego składa się z jednostek III kategorii i sił rezerwowych ArmiiCzerwonej.Nawet na odgrywającym kluczową rolę Froncie Centralnym, gdzie siły NATOnajbardziej ustępują liczebnie masie rosyjskich dywizji pancernych i dywizjizmotoryzowanych piechoty, ta przewaga Układu Warszawskiego nie mo\e go cieszyć,zwłaszcza jeśli się uwzględni, jak trudno byłoby prowadzić szybką, ofensywną wojnęmanewrową" na gęsto zaludnionym obszarze północnych Niemiec i kiedy uświadomi sięsobie, jaką część 52000 rosyjskich czołgów stanowią przestarzałe T-54, które po prostuzakorkowałyby wszystkie drogi.Odnosi się wra\enie, \e NATO pod warunkiem \e będzierozporządzać dostatecznymi zapasami amunicji, paliw, zapasowego sprzętu itp [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Oczywiście, nie sposób przewidzieć rzeczywistego znaczenia tego wszystkiego.W samejWielkiej Brytanii wiele wybitnych osobistości uznało koncepcję niezale\nego u\ycia przezich kraj broni jądrowej przeciwko Rosji za rzecz nie do uwierzenia" 18ł i nie jestprawdopodobne, by ludzie ci zmienili zdanie pod wpływem kontrargumentu, \e samobójstwuich kraju towarzyszyć będzie przynajmniej wyrządzenie Związkowi Radzieckiemu szkóddu\o większych, ni\ było to mo\liwe dotychczas.Równie\ we Francji opinia publiczna iniektórzy komentatorzy zajmujący się kwestiami strategicznymi są zdania, \e oficjalniegłoszoną politykę odstraszania trudno uznać za wiarygodną 162.Z drugiej strony, uczciwośćka\e stwierdzić, \e wydarzenia te muszą niepokoić rosyjskich planistów wojskowych, bardzopowa\nie traktujących sprawy zdolności do toczenia wojny jądrowej.Nie tylko będą terazmieli do czynienia z czterema " zamiast samych tylko Stanów Zjednoczonych krajamizdolnymi do wyrządzenia cię\kich (być mo\e niezwykle cię\kich) szkód w samym centrumZSRR, ale te\ muszą rozwa\yć, jak pózniej wyglądałaby równowaga sił jądrowych, gdybyRosja uczestniczyła w konflikcie jądrowym z jednym z tych państw (na przykład z Chinami),podczas gdy pozostałe byłyby tylko neutralnymi obserwatorami zniszczeń wzajemnie sobiezadawanych przez uczestników konfliktu.Stąd uporczywe \ądanie ZSRR, by ka\dy ogólnytraktat o ograniczeniu zbrojeń strategicznych zawarty ze Stanami Zjednoczonymi uwzględniałte\ systemy angielsko-francuskie, a ponadto pozostawiał ZSRR pewien margines siłjądrowych na wypadek konfliktu z Chinami.Wszystko to sprawia, \e rozsądna wydaje sięsugestia, i\ z punktu widzenia Kremla broń jądrowa staje się jeszcze bardziej wątpliwyminstrumentem racjonalnej polityki militarnej.Jeśli jednak w efekcie tego wszystkiego głównym miernikiem siły militarnej ZSRR igłównym narzędziem osiągania jego politycznych celów staje się broń konwencjonalna, totrudno uwierzyć, by rosyjscy planiści wojskowi czuli się pewnie przy obecnymmiędzynarodowym układzie sił militarnych.Stwierdzenie to mo\e sprawiać wra\enie dośćzuchwałego wobec ogromnego rozgłosu, jaki przy ocenie amerykańsko-radzieckiej równowagi wojskowej" nadaje się du\ej przewadze ZSRR pod względem liczby samolotów,czołgów, dział i dywizji piechoty, nie mówiąc ju\ o często padającym twierdzeniu, \e siłyNATO, gdyby nie mogły utrzymać swych pozycji w wojnie konwencjonalnej na wielką skalęna obszarze Europy, byłyby zmuszone ju\ po niewielu dniach u\yć broni jądrowej.A przecie\coraz większa liczba najnowszych badań uniwersyteckich nad równowagą" sugeruje, \eistnieje właśnie równowaga, poniewa\ jak się wydaje \adna ze stron nie rozporządzaw sumie siłą dostateczną dla odniesienia zwycięstwa" 1M.Do wniosku takiego prowadząbardzo szczegółowe analizy porównawcze (na przykład dotyczące składu dywizji pancernychw USAi w ZSRR), uwzględniające tak\e ró\ne czynniki szersze i często niewymierne (na przykładrolę Chin i solidność Układu Warszawskiego), tutaj mogą przedstawić tylko podsumowanietej argumentacji.Jeśli jednak ten materiał dowodowy jest choćby tylko z grubsza prawdziwy,nie mo\e to być zbyt pocieszające dla planistów radzieckich.Pierwszym i najbardziej oczywistym punktem, jaki nale\y tu podkreślić, jest stwierdzenie, \epodstawą wszelkiej analizy równowagi sił konwencjonalnych musi być ocena całości siłrywalizujących ze sobą sojuszy, zwłaszcza w ich kontekście europejskim.Jeśli się touwzględni, staje się oczywiste, \e nieamerykańska część NATO jest du\o istotniejsza odnierosyjskiej części Układu Warszawskiego.W istocie, jak podkreślała w 1985 r.BrytyjskaBiała Księga Obrony, kraje europejskie dostarczają większości gotowych do u\ycia sił(NATO) stacjonujących w Europie: 90 proc.stanu osobowego, 85 proc.czołgów, 95 proc.dział i 80 proc.samolotów bojowych, a tak\e ponad 70 proc.większych okrętów pływającychpo Atlantyku i po wodach Europy.Europejskie siły zbrojne w stanie pełnej mobilizacji licząniemal 7 min ludzi wobec 3,5 min w siłach zbrojnych USA" 1M.Oczywiście, prawdą jestte\, \e Stany Zjednoczone rozlokowały 250 000 ludzi in situ w Niemczech, \e dywizje wojsklądowych i eskadry lotnicze, których przerzucenie przez Atlantyk USA planują w wypadkuwojny w Europie, w kluczowy sposób umocniłyby obronę tego kontynentu i \e NATO jakocałość uzale\niona jest od amerykańskich jądrowych sił odstraszających i amerykańskiejpotęgi morskiej.Faktem jest jednak, \e siły paktu północnoatlantyckiego zachowują du\owiększą równowagę między swymi dwoma filarami łuku" ni\ Układ Warszawski, w którymprzewa\a Moskwa.Warto te\ zauwa\yć, \e sojusznicy Ameryki z NATO wydają na obronęsześciokrotnie więcej od sojuszników Rosji z Układu Warszawskiego ka\de z trzechnajwiększych europejskich państw NATO: Wielka Brytania, Francja i Niemcy Zachodnie,wydaje na ten cel więcej ni\ wszystkie nierosyjskie kraje Układu Warszawskiego razemwzięte 165.Jeśli zatem siły obu sojuszy mierzy się w całości, to w większości dziedzin uzyskuje się obrazparytetu strategicznego; a nawet tam, gdzie Układ Warszawski ma przewagę liczbową, niesprawia ona wra\enia decydującej.Na przykład wydaje się, \e ka\dy z sojuszy ma podobne wzięte w całości siły lądowe" i podobne wzięte w całości rezerwy tych sił" 169.Wnajwiększym zaokrągleniu Układ Warszawski ma 13,9 min ludzi (6,4 min w siłachgłównych" i 7,5 min w rezerwie), a więc nie tak wiele więcej ni\ NATO, które ma ich 11,9min (5 min w siłach głównych" i 6,8 min w rezerwie) zwłaszcza \e znaczna część siłUkładu Warszawskiego składa się z jednostek III kategorii i sił rezerwowych ArmiiCzerwonej.Nawet na odgrywającym kluczową rolę Froncie Centralnym, gdzie siły NATOnajbardziej ustępują liczebnie masie rosyjskich dywizji pancernych i dywizjizmotoryzowanych piechoty, ta przewaga Układu Warszawskiego nie mo\e go cieszyć,zwłaszcza jeśli się uwzględni, jak trudno byłoby prowadzić szybką, ofensywną wojnęmanewrową" na gęsto zaludnionym obszarze północnych Niemiec i kiedy uświadomi sięsobie, jaką część 52000 rosyjskich czołgów stanowią przestarzałe T-54, które po prostuzakorkowałyby wszystkie drogi.Odnosi się wra\enie, \e NATO pod warunkiem \e będzierozporządzać dostatecznymi zapasami amunicji, paliw, zapasowego sprzętu itp [ Pobierz całość w formacie PDF ]