[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ulicą idzie kobieta, widzimężczyznę ubranego w garnitur i ocenia jego sposób chodze-nia.Idzie pewnym krokiem umysł zniekształca to na poziomtożsamości (skoro idzie pewnie, to znaczy, że on cały jest pew-ny).Ma garnitur dba o siebie i ma pieniądze co od razupozwala fantazjować o zupełnie innych liniach czasu.Skoro dbao siebie proces projekcji idzie dalej to dba też o innych.Skoro ma pieniądze, to zapewnia poczucie bezpieczeństwa.Czytak oto w umyśle powstaje obraz ciastka do schrupania, czy ra-czej pewnego kandydata na relację bardziej długoterminową?Kolejnym krokiem, opisywanym właśnie w tym rozdziale, jestzadanie sobie pytania skoro oni są tacy, to jaki ja mam sięstać dla nich? I nagle ona, gdy po sprowokowanej rozmowiepełnej uśmiechów umawia się z nim na randkę, mimo że męż-czyzna bardzo jej się podoba, lekko przesuwa jego zachowaniaseksualne na pózniej.Nie chce być postrzegana jako łatwa, boosobowość łatwej nie jest dla kandydata partnerką na dłużej.Inni 215Robi się więc trudna , tylko dlatego, że chce, by on postrzegałją tak, jak ona postrzega jego jako partnerkę na dłużej.W innej konfiguracji: biegnie ten sam chłopak w zwykłymdresie przez park i słucha w radiu dobrej, zabawnej audycji.Patrzy na niego kobieta i również rozpoczyna proces filtrowa-nia taki sam procesowo jak wcześniej, ale inny zawartością.Skoro biega, to jest wysportowany, a więc ma ładne ciało.Skorosię uśmiecha, to jest fajny.Fajny gość z ładnym ciałem touproszczona definicja ciastka.Umawiają się więc na rand-kę, on dodatkowo mówi, że jest z innego miasta i przyjechał tutylko w interesach.Idą razem do jej mieszkania, by przetłuma-czyć emocje na zachowania.Tym razem, gdy powstało w jejgłowie jego ja , ona zadała sobie pytanie kim ja mam sięstać przy kimś takim? Kimś, kto ma inną linię czasu i teryto-rium, gdzie może ich połączyć związek krótki, ale za to inten-sywny? Intensywność nie wynika jedynie z tego, jakie emocjeczują, ale także z tego, że nie ma między nimi innych łączni-ków niż metodologiczny (czyli jak ; będzie o tym więcej w ko-lejnych rozdziałach).Nie łączy ich bowiem linia czasu na dłu-żej, ona nie widzi ich przyszłości dalej niż w kolejny dzień to nie generuje pojęcia kandydatki na żonę.Brak wspólnegoterytorium nie rysuje obrazów dzielonej sypialni w ich nowymdomu.Energia seksualna, której głównym generatorem jestciało, kanalizuje formę poznania się do poznawania ciała, a za-trzymanie się na jego poziomie blokuje pójście dalej, w światgłębszych wartości, a co za tym idzie, silniejszych doznań.Or-gazm ciała będzie dlatego zupełnie inny niż orgazm duszy czytaj: doznania będą zupełnie inne.Te przykłady są po to, byśmy dogłębnie poznali schemat:ja inni.Poprzez tworzenie siebie, swojej osobowości jesteśmyzdani na intelektualne przyciąganie podobnych do nas osób 216 ALPHAHUMANstąd jeśli chodzisz do kościoła, możesz się spodziewać tam lu-dzi podobnych do siebie pod kątem pewnych schematów my-ślenia.Zawieramy z innymi raportem niepisane sojusze i two-rzymy grupy, których rdzeniem jest standaryzacja myśleniaw określonych schematach, co z kolei tworzy kolektywny sens(wypadek samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem w kwiet-niu 2010 roku miał zupełnie inny wydzwięk dla Polaków niżdla pozostałych Europejczyków; był inaczej postrzegany przezmłodsze pokolenie niż przez starsze; pokazał wiele przekonańhistorycznych kolektywu, takich jak na przykład męczeńskaśmierć , o których czytało się w lekturach z doby romantyzmuitd.).I dlatego właśnie stworzenie osobowości prowadzi do two-rzenia grup, w których podobnych tożsamości jest więcej.Totylko jeden poziom w uproszczeniu: podobne przyciąga po-dobne.Jest jeszcze drugi, który musi go balansować.Gdybywszyscy byli tacy sami, nie było możliwości wzrostu, któregowarunkiem jest inność i różnorodność.I oczywiście kontrast.O ile tworzenie grup jest związane z działalnością od bronią-cą się przed zmianami, by poprzez podobieństwa wzmacniaći utwierdzać swoje światy bez ich zmiany (dlatego dominują-cymi wartościami będą poczucie bezpieczeństwa, przewidywal-ność, planowanie itd.; z tego też wynika zasada utrzymaniastatus quo, zachowująca to, co jest) o tyle odkrywanie swojejindywidualności zawsze jest do, bo zakłada konieczność wpro-wadzania zmian w swoim myśleniu, co automatycznie kierujenas na różnice, a nie podobieństwa.Dlatego też kontynuujmy początkowy wątek jest i dru-gi sposób relacjonowania się ze światem: poprzez zwracanieuwagi na różnice i ich przyciąganie.O ile podobieństwa sięi przyciąga, i tworzy, o tyle różnice się przyciąga i bierze lubodrzuca.A różnice pojawiają się, dopóki patrzymy na światInni 217poprzez pryzmat podziałów.Dlatego właśnie rozwój duchowy,wychodzący poza intelektualne podziały, pozwala nam już niedążyć do zabezpieczania swojego świata mentalnego poprzeztworzenie podobieństw, a tym samym nie atakować różnic, któ-rych wprost proporcjonalnie do ochrony swojego świata się bo-imy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Ulicą idzie kobieta, widzimężczyznę ubranego w garnitur i ocenia jego sposób chodze-nia.Idzie pewnym krokiem umysł zniekształca to na poziomtożsamości (skoro idzie pewnie, to znaczy, że on cały jest pew-ny).Ma garnitur dba o siebie i ma pieniądze co od razupozwala fantazjować o zupełnie innych liniach czasu.Skoro dbao siebie proces projekcji idzie dalej to dba też o innych.Skoro ma pieniądze, to zapewnia poczucie bezpieczeństwa.Czytak oto w umyśle powstaje obraz ciastka do schrupania, czy ra-czej pewnego kandydata na relację bardziej długoterminową?Kolejnym krokiem, opisywanym właśnie w tym rozdziale, jestzadanie sobie pytania skoro oni są tacy, to jaki ja mam sięstać dla nich? I nagle ona, gdy po sprowokowanej rozmowiepełnej uśmiechów umawia się z nim na randkę, mimo że męż-czyzna bardzo jej się podoba, lekko przesuwa jego zachowaniaseksualne na pózniej.Nie chce być postrzegana jako łatwa, boosobowość łatwej nie jest dla kandydata partnerką na dłużej.Inni 215Robi się więc trudna , tylko dlatego, że chce, by on postrzegałją tak, jak ona postrzega jego jako partnerkę na dłużej.W innej konfiguracji: biegnie ten sam chłopak w zwykłymdresie przez park i słucha w radiu dobrej, zabawnej audycji.Patrzy na niego kobieta i również rozpoczyna proces filtrowa-nia taki sam procesowo jak wcześniej, ale inny zawartością.Skoro biega, to jest wysportowany, a więc ma ładne ciało.Skorosię uśmiecha, to jest fajny.Fajny gość z ładnym ciałem touproszczona definicja ciastka.Umawiają się więc na rand-kę, on dodatkowo mówi, że jest z innego miasta i przyjechał tutylko w interesach.Idą razem do jej mieszkania, by przetłuma-czyć emocje na zachowania.Tym razem, gdy powstało w jejgłowie jego ja , ona zadała sobie pytanie kim ja mam sięstać przy kimś takim? Kimś, kto ma inną linię czasu i teryto-rium, gdzie może ich połączyć związek krótki, ale za to inten-sywny? Intensywność nie wynika jedynie z tego, jakie emocjeczują, ale także z tego, że nie ma między nimi innych łączni-ków niż metodologiczny (czyli jak ; będzie o tym więcej w ko-lejnych rozdziałach).Nie łączy ich bowiem linia czasu na dłu-żej, ona nie widzi ich przyszłości dalej niż w kolejny dzień to nie generuje pojęcia kandydatki na żonę.Brak wspólnegoterytorium nie rysuje obrazów dzielonej sypialni w ich nowymdomu.Energia seksualna, której głównym generatorem jestciało, kanalizuje formę poznania się do poznawania ciała, a za-trzymanie się na jego poziomie blokuje pójście dalej, w światgłębszych wartości, a co za tym idzie, silniejszych doznań.Or-gazm ciała będzie dlatego zupełnie inny niż orgazm duszy czytaj: doznania będą zupełnie inne.Te przykłady są po to, byśmy dogłębnie poznali schemat:ja inni.Poprzez tworzenie siebie, swojej osobowości jesteśmyzdani na intelektualne przyciąganie podobnych do nas osób 216 ALPHAHUMANstąd jeśli chodzisz do kościoła, możesz się spodziewać tam lu-dzi podobnych do siebie pod kątem pewnych schematów my-ślenia.Zawieramy z innymi raportem niepisane sojusze i two-rzymy grupy, których rdzeniem jest standaryzacja myśleniaw określonych schematach, co z kolei tworzy kolektywny sens(wypadek samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem w kwiet-niu 2010 roku miał zupełnie inny wydzwięk dla Polaków niżdla pozostałych Europejczyków; był inaczej postrzegany przezmłodsze pokolenie niż przez starsze; pokazał wiele przekonańhistorycznych kolektywu, takich jak na przykład męczeńskaśmierć , o których czytało się w lekturach z doby romantyzmuitd.).I dlatego właśnie stworzenie osobowości prowadzi do two-rzenia grup, w których podobnych tożsamości jest więcej.Totylko jeden poziom w uproszczeniu: podobne przyciąga po-dobne.Jest jeszcze drugi, który musi go balansować.Gdybywszyscy byli tacy sami, nie było możliwości wzrostu, któregowarunkiem jest inność i różnorodność.I oczywiście kontrast.O ile tworzenie grup jest związane z działalnością od bronią-cą się przed zmianami, by poprzez podobieństwa wzmacniaći utwierdzać swoje światy bez ich zmiany (dlatego dominują-cymi wartościami będą poczucie bezpieczeństwa, przewidywal-ność, planowanie itd.; z tego też wynika zasada utrzymaniastatus quo, zachowująca to, co jest) o tyle odkrywanie swojejindywidualności zawsze jest do, bo zakłada konieczność wpro-wadzania zmian w swoim myśleniu, co automatycznie kierujenas na różnice, a nie podobieństwa.Dlatego też kontynuujmy początkowy wątek jest i dru-gi sposób relacjonowania się ze światem: poprzez zwracanieuwagi na różnice i ich przyciąganie.O ile podobieństwa sięi przyciąga, i tworzy, o tyle różnice się przyciąga i bierze lubodrzuca.A różnice pojawiają się, dopóki patrzymy na światInni 217poprzez pryzmat podziałów.Dlatego właśnie rozwój duchowy,wychodzący poza intelektualne podziały, pozwala nam już niedążyć do zabezpieczania swojego świata mentalnego poprzeztworzenie podobieństw, a tym samym nie atakować różnic, któ-rych wprost proporcjonalnie do ochrony swojego świata się bo-imy [ Pobierz całość w formacie PDF ]