[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.No cóż? To wszystko mógłbym już wam odstąpić, albowiem jeślirozważymy tę sprawę z drugiej strony, to przecież wyjdzie nam znowu ta samahistoria: czy to ja właściwie jestem lepszy, godniejszy, jestem większym benia-minkiem Pana Wszechświata niż inni nasi bracia, synowie Izraela, których Fońkawypędza na zbity łeb ze świętych wiosek, wymiatając je, oczyszczając, wykorze-niając z nich wszelki pęd, najmniejszy znak jakiegoś %7łyda, jak my to mówimy:  Iwspomina, i wynajduje  czyli żeby nawet śladu po nich nie pozostało? Czymja tu, pożal się Boże, tak bardzo poszczycić się mogę i czy mam prawo pieścićsię przed Stwórcą więcej niż wszyscy wygnani wiejscy %7łydzi, którzy błąkają sięteraz wraz z żonami i dziećmi po wszystkich rozdrożach jak te ślepe owieczki,nie wiedząc, gdzie noc przetrwać, nie mając gdzie głowy położyć, truchlejąc nasamą myśl o tym, że lada chwila może zabłysnąć w pobliżu guzik uriadnika czyjakiejś innej cholery, jak my to mówimy w haftorze: Jiso Adonaj olecho goj? Tyl-ko że co?  że Tewje nie jest nieukiem, jak inni wsiowi %7łydzi, że jest w staniezrozumieć Chumasz i komentarz Rasziego też? No to co z tego? Chcielibyście,ażeby Ezaw to potrafił docenić jak należy i miał szacunek przed takim %7łydem?Czy może należy mi się za to jakieś specjalne uznanie? Chociaż prawdę mówiąc,to nie ma się tu znowu czego wstydzić, a już wadą nie jest to z całą pewnością mam na myśli to, że jest się, chwalić Pana nad Panami, %7łydem jak każdy przy-zwoity %7łyd, nie jest się ślepym, gdy trzeba czasem zajrzeć do księgi z drobnymi134 literkami, jest się obznajomionym z cytatami i wie się, gdzie i co, i jak, tak jakpiszą w Pereku:  I wiedz, co odpowiedzieć winieneś  czyli błogo temu, któryumie.Myślicie może, panie Szołem Alejchem, że mówię wam to o, tak sobie,byle gadać? Czy że może zapragnąłem nagle pochwalić się przed wami swoimiwielkimi umiejętnościami i uczonością? Nie miejcie mi tego za złe, ale tak mo-że pomyśleć ktoś, kto nie zna Tewji.Tewje nie będzie plótł byle co, byle mlećozorem, a przechwalać się też nie lubi i nigdy nie lubił.Tewje lubi opowiedziećo czymś, co  na własne oczy widziałem  czyli on sam przeżył i co jemu sa-memu się przytrafiło.Usiądzcie sobie, o tu, na chwilkę, a usłyszycie coś ładnego,jak to człowiekowi przydać się może to, że nie jest prostakiem, czyli zwykłymboser wedogim, i ma jakie takie pojęcie o sprawach zaświatów, wie, gdzie należyprzyśrubować cytat chociażby z Tehilim.Słowem, było to, o ile się nie mylę, już dość dawno temu, a nawet bardzodawno, obawiam się, czy nie w najgorętszym czasie  dni onych  czyli okresurewolucji i kosnetucji, kiedy to czarna brać natarła na żydowskie miasta i mia-steczka, w podniosłym nastroju i nieskrępowanymi rękami niwecząc żydowskidobytek i majątek,  jak napisane jest  czyli jak stoi w modlitewnikach:  Ten,który pokonuje wrogów i upokarza zuchwałych  to jest wybijając okna i prującpierzyny.Zdaje się, że wam już kiedyś opowiedziałem o tym, że ja osobiście nieprzejmuję się zbytnio takimi rzeczami i niezbyt się tego lękam, gdyż jest to rzeczzwyczajna i zrozumiała: sprawa przeznaczenia, dopust boży, nie muszę więc byćwyjątkiem wśród ogółu żydowskiego, jak my to mówimy w Pereku:  Cały ludIzraela swój udział posiada.Tylko że co? %7łe to może całkiem po prostu takaepidemia, taka zarazliwa choroba, pożal się Boże, taki przemijający huragan? No,to w takim razie nie należy podupadać na duchu! Burza się uciszy, niebiosa sięwypogodzą i będzie  odnów dni nasze jak przedtem  czyli jak chłop, nie przy-mierzając, powiada: Ne buło u Mikity hroszej i ne bude.I tak też było, tak samo działo się wtedy, gdy zjawiła się u mnie hromada zewsi, jak to wam już kiedyś opowiedziałem, o ile się nie mylę, i obwieściła miradosną nowinę, że przybyli po to, by uczynić ze mną, co czynią z całym ludemIzraela, czyli przyszli, by spełnić nakaz biej %7łydow.Ma się rozumieć, że przedewszystkim nagadałem im, ile wlazło; zacząłem im wyjaśniać, zadawać pytania,jak to Tewje potrafi: Jakże to tak? I jakim sposobem, i dlaczego, i za co, i co to w ogóle za takiporządek, by napaść w biały dzień  powiadam  na człowieka, rozpruć mubety i wypuścić pierze z piernatów.No cóż? Gadaj tak, gadaj siak  widzę, że to wyrzucone słowa.Uparli sięi nic u nich nie wskórasz.Muszą  powiadają  wykazać się przed naczal-stwem.Obawiają się, że jeśli diabli przyniosą tu jakiegoś naczalnika czy czarciwiedzą kogo, niech przynajmniej widzi  mówią  że nie gorsi są od innych, nieprzepuścili %7łydowi o, tak sobie, bez jakiegokolwiek choćby znaku najmniejszego135 pogromu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odbijak.htw.pl