[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wallenstein, objąwszy na nowo dowództwo, odebrał najprzód Pragę a następnie ruszył pod Norymbergę.Tutaj przez trzy miesiące stały oba wojska naprzeciw siebie, nie śmiejąc stoczyć walnej bitwy.Raz tylko Szwedzi napadli na obóz Wallensteina, ale bezskutecznie.Dopiero w Listopadzie, w innej stronie kraju, wydano sobie walną bitwę pod Lützen; Szwedzi wprawdzie wygrali, ale król Gustaw Adolf poległ.Protestanci utracili przez śmierć króla szwedzkiego zdolnego przewodnika, który ich łączył i jednoczył.Obecnie prowadził wprawdzie dalej wojnę kanclerz szwedzki Axel Oxenstierna, ale Sasi i Brandenburczycy zaczęli się wycofywać i stanęli na boku.Wallenstein powrócił do Czech, skąd wkrótce zawitał znowu na Ślązk, gdzie prócz dawniejszych zdobyczy wpadły jeszcze w ręce szwedzkie Brzeg i Oława.Wallenstein postanowił Ślązk odzyskać, a cesarz przyrzekł mu z góry dodać do Żegańskiego księstwa jeszcze księstwo Głogowskie.Na początek zdobył Nysę, potem Ziembice i Niemcze, poczem kazał wojsku iść w stronę Świdnicy.Ale tego miasta bronili dzielnie Brandenburczycy i Wallenstein ustąpił, nie próbując dalszych szturmów.Odtąd też przez dłuższy czas pozostał zupełnie bezczynnym, żywiąc swe wojsko kosztem Ślązaków, ale nieprzyjaciela wcale z kraju nie rugując.Równocześnie Wrocławianie i protestanccy książęta ślązcy zawarli w Sierpniu 1633 roku przymierze z elektorem saskim, który znowu łączył się ze Szwedami; w przymierzu tem oświadczyli, że dla obrony protestantyzmu przyjmują nad sobą opiekę elektora i jego sprzymierzeńców, t.j.Szwedów i Brandenburczyków.Oderwali się tedy od cesarza już zupełnie.Wtem ruszył się znowu Wallenstein; zdobył Złotoryę a dnia 13-go Października 1633 odniósł walne zwycięstwo pod Stynawą, poczem wnet zajął Lignicę i Głogów; książęta pouciekali za granicę, do Polski.Naraz zmienił się stan rzeczy: Ślązk był znowu pod władzą cesarską, choć właściwie trzebaby powiedzieć: pod władzą Wallensteina, którego wojsko zabierało jedno miasto po drugiem.Wallenstein urósł w pychę; za mało mu było księstw ofiarowanych przez cesarza, zapragnął ozdobić swą głowę czeską koroną.Układał się o to z niektórymi z czeskich panów, i przygotowywał wszystko od dłuższego czasu.Dlatego to czasami pozostawał bezczynnym, bo chciał wprawdzie zdobyć Ślązk dla siebie, ale nie chciał, żeby wrogowie Habsburgów byli zupełnie pokonani.Zaczął się też porozumiewać z Brandenburczykami, Sasami i Szwedami w tajemnicy przed cesarzem; nagle tajemnica się wydała! Właśnie Wallenstein powrócił ze Ślązka do Czech i odebrał od jenerałów przysięgę wierności dla siebie (nie dla cesarza), gdy dnia 25-go Lutego 1634 został zamordowany przez kilku własnych oficerów, na rozkaz cesarski.Zabójstwem i zdradą odbił cesarz grożącą sobie zdradę; bez sądu skazał Wallensteina na śmierć skrytobójczą.Dowództwo wojsk cesarskich objął cesarzewicz, imieniem także Ferdynand, a będący już królem węgierskim.Ten wypędził Szwedów z Bawaryi a jenerałowie jego odnieśli świetne zwycięztwo pod Nördlingen we Wrześniu 1634.Skutkiem tej bitwy zawarł elektor saski zaraz z cesarzem pokój w Pradze, w Maju 1635 roku, nie troszcząc się o swoich sprzymierzeńców Szwedów, ani o swych sojuszników rodaków Brandenburczyków, ani o Ślązk, który się przecież oddał pod jego opiekę, byle tylko sam co prędzej mógł się wycofać, póki był cały.Szwedzi się bali, żeby się Brandenburgia teraz nie wycofała z wojny; kanclerz szwedzki oświadczył więc elektorowi brandenburskiemu, że Szwecya i Francya zgodzą się, żeby po wygranej wojnie należały do brandenburskiego domu nietylko te księstwa ślązkie, który posiadał dawniej przez pewien czas, ale cały Ślązk! Elektor jednak nie dowierzał zwycięztwu.Protestanci ślązcy byliby go z pewnością poparli, byliby poparli każdego, ktoby tylko uchronił ich przed straszną zemstą cesarza.Ale elektor przystąpił także do pokoju.Natenczas protestanci ślązcy udają się z proźbami na dwór polski, żeby się za nimi wstawić do cesarza.Król Władysław IVW roku 1632 umarł Zygmunt III., a naród wybrał jednomyślnie na tron starszego z jego synów, królewicza Władysława.Miał Władysław IV.już lat 37 i wsławiony był udziałem w wojnach z roku 1618 i 1621, posiadał zaufanie i serce narodu.Sejm elekcyjny zastrzegł się tylko znowu przeciw prowadzeniu wojny zaczepnej.Na tym sejmie zgłosił sią książę pruski o głos wyborczy; on, który się Polsce sprzeniewierzył, miał śmiałość żądać czegoś takiego! Gdyby z nim postąpić było według praw, należałoby go zbrojne wyrugować z księstwa; naród polski dał dowód dobroci i łagodności posuniętej aż do zgubnej przesady, że ścierpiał księcia na swojem lennie! Dano się przeprosić i elektorowi lenno pruskie znowu potwierdzono! Byłoby stokrotnie lepiej wypowiedzieć mu wojnę; czemżeż były jego siły w porównaniu z siłami olbrzymiego państwa? Ale byłaby się za nim ujęła Szwecya, więc trzeba było w paktach konwentach podać warunek, żeby nowy król przed koronacyą zrzekł się tronu szwedzkiego; nie zrobiono jednak tego.Taki warunek, wyraźnie zastrzeżony, byłby bardzo rozumny; natomiast byłoby się obeszło w tych paktach bez niemądrego warunku, żeby król zrzekł się podatku gruntowego od szlechty dwóch groszy z łanu.Ale za elektorem ujęłaby się jeszcze cała rodzina brandenburska, może cała Unia protestancka w Niemczech, możeby trzeba się było wdać czynnie w wojnę trzydziestoletnią? Otóż teraz, w takich okolicznościach, trzeba to było zrobić; ta wojna przestała już być wojną religijną.Trzeba było zawrzeć z Habsburgami sojusz wojenny przeciw Brandenburgom, od Brandenburgów odebrać Prusy książęce, a od Habsburgów wymówić sobie za pomoc w trzydziestoletniej wojnie, Ślązk [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Wallenstein, objąwszy na nowo dowództwo, odebrał najprzód Pragę a następnie ruszył pod Norymbergę.Tutaj przez trzy miesiące stały oba wojska naprzeciw siebie, nie śmiejąc stoczyć walnej bitwy.Raz tylko Szwedzi napadli na obóz Wallensteina, ale bezskutecznie.Dopiero w Listopadzie, w innej stronie kraju, wydano sobie walną bitwę pod Lützen; Szwedzi wprawdzie wygrali, ale król Gustaw Adolf poległ.Protestanci utracili przez śmierć króla szwedzkiego zdolnego przewodnika, który ich łączył i jednoczył.Obecnie prowadził wprawdzie dalej wojnę kanclerz szwedzki Axel Oxenstierna, ale Sasi i Brandenburczycy zaczęli się wycofywać i stanęli na boku.Wallenstein powrócił do Czech, skąd wkrótce zawitał znowu na Ślązk, gdzie prócz dawniejszych zdobyczy wpadły jeszcze w ręce szwedzkie Brzeg i Oława.Wallenstein postanowił Ślązk odzyskać, a cesarz przyrzekł mu z góry dodać do Żegańskiego księstwa jeszcze księstwo Głogowskie.Na początek zdobył Nysę, potem Ziembice i Niemcze, poczem kazał wojsku iść w stronę Świdnicy.Ale tego miasta bronili dzielnie Brandenburczycy i Wallenstein ustąpił, nie próbując dalszych szturmów.Odtąd też przez dłuższy czas pozostał zupełnie bezczynnym, żywiąc swe wojsko kosztem Ślązaków, ale nieprzyjaciela wcale z kraju nie rugując.Równocześnie Wrocławianie i protestanccy książęta ślązcy zawarli w Sierpniu 1633 roku przymierze z elektorem saskim, który znowu łączył się ze Szwedami; w przymierzu tem oświadczyli, że dla obrony protestantyzmu przyjmują nad sobą opiekę elektora i jego sprzymierzeńców, t.j.Szwedów i Brandenburczyków.Oderwali się tedy od cesarza już zupełnie.Wtem ruszył się znowu Wallenstein; zdobył Złotoryę a dnia 13-go Października 1633 odniósł walne zwycięstwo pod Stynawą, poczem wnet zajął Lignicę i Głogów; książęta pouciekali za granicę, do Polski.Naraz zmienił się stan rzeczy: Ślązk był znowu pod władzą cesarską, choć właściwie trzebaby powiedzieć: pod władzą Wallensteina, którego wojsko zabierało jedno miasto po drugiem.Wallenstein urósł w pychę; za mało mu było księstw ofiarowanych przez cesarza, zapragnął ozdobić swą głowę czeską koroną.Układał się o to z niektórymi z czeskich panów, i przygotowywał wszystko od dłuższego czasu.Dlatego to czasami pozostawał bezczynnym, bo chciał wprawdzie zdobyć Ślązk dla siebie, ale nie chciał, żeby wrogowie Habsburgów byli zupełnie pokonani.Zaczął się też porozumiewać z Brandenburczykami, Sasami i Szwedami w tajemnicy przed cesarzem; nagle tajemnica się wydała! Właśnie Wallenstein powrócił ze Ślązka do Czech i odebrał od jenerałów przysięgę wierności dla siebie (nie dla cesarza), gdy dnia 25-go Lutego 1634 został zamordowany przez kilku własnych oficerów, na rozkaz cesarski.Zabójstwem i zdradą odbił cesarz grożącą sobie zdradę; bez sądu skazał Wallensteina na śmierć skrytobójczą.Dowództwo wojsk cesarskich objął cesarzewicz, imieniem także Ferdynand, a będący już królem węgierskim.Ten wypędził Szwedów z Bawaryi a jenerałowie jego odnieśli świetne zwycięztwo pod Nördlingen we Wrześniu 1634.Skutkiem tej bitwy zawarł elektor saski zaraz z cesarzem pokój w Pradze, w Maju 1635 roku, nie troszcząc się o swoich sprzymierzeńców Szwedów, ani o swych sojuszników rodaków Brandenburczyków, ani o Ślązk, który się przecież oddał pod jego opiekę, byle tylko sam co prędzej mógł się wycofać, póki był cały.Szwedzi się bali, żeby się Brandenburgia teraz nie wycofała z wojny; kanclerz szwedzki oświadczył więc elektorowi brandenburskiemu, że Szwecya i Francya zgodzą się, żeby po wygranej wojnie należały do brandenburskiego domu nietylko te księstwa ślązkie, który posiadał dawniej przez pewien czas, ale cały Ślązk! Elektor jednak nie dowierzał zwycięztwu.Protestanci ślązcy byliby go z pewnością poparli, byliby poparli każdego, ktoby tylko uchronił ich przed straszną zemstą cesarza.Ale elektor przystąpił także do pokoju.Natenczas protestanci ślązcy udają się z proźbami na dwór polski, żeby się za nimi wstawić do cesarza.Król Władysław IVW roku 1632 umarł Zygmunt III., a naród wybrał jednomyślnie na tron starszego z jego synów, królewicza Władysława.Miał Władysław IV.już lat 37 i wsławiony był udziałem w wojnach z roku 1618 i 1621, posiadał zaufanie i serce narodu.Sejm elekcyjny zastrzegł się tylko znowu przeciw prowadzeniu wojny zaczepnej.Na tym sejmie zgłosił sią książę pruski o głos wyborczy; on, który się Polsce sprzeniewierzył, miał śmiałość żądać czegoś takiego! Gdyby z nim postąpić było według praw, należałoby go zbrojne wyrugować z księstwa; naród polski dał dowód dobroci i łagodności posuniętej aż do zgubnej przesady, że ścierpiał księcia na swojem lennie! Dano się przeprosić i elektorowi lenno pruskie znowu potwierdzono! Byłoby stokrotnie lepiej wypowiedzieć mu wojnę; czemżeż były jego siły w porównaniu z siłami olbrzymiego państwa? Ale byłaby się za nim ujęła Szwecya, więc trzeba było w paktach konwentach podać warunek, żeby nowy król przed koronacyą zrzekł się tronu szwedzkiego; nie zrobiono jednak tego.Taki warunek, wyraźnie zastrzeżony, byłby bardzo rozumny; natomiast byłoby się obeszło w tych paktach bez niemądrego warunku, żeby król zrzekł się podatku gruntowego od szlechty dwóch groszy z łanu.Ale za elektorem ujęłaby się jeszcze cała rodzina brandenburska, może cała Unia protestancka w Niemczech, możeby trzeba się było wdać czynnie w wojnę trzydziestoletnią? Otóż teraz, w takich okolicznościach, trzeba to było zrobić; ta wojna przestała już być wojną religijną.Trzeba było zawrzeć z Habsburgami sojusz wojenny przeciw Brandenburgom, od Brandenburgów odebrać Prusy książęce, a od Habsburgów wymówić sobie za pomoc w trzydziestoletniej wojnie, Ślązk [ Pobierz całość w formacie PDF ]