[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jest to duże miasto; sÄ… w nim liczne ogrody, piÄ™kne budowlei bazary, miÄ™dzy którymi przepÅ‚ywajÄ… kanaÅ‚y.Tirmiz obfituje wwinogrona i pigwy o przewybornym smaku, a także w rozmaite potrawymiÄ™sne i mleko, którego mieszkaÅ„cy używajÄ… do mycia głów w Å‚azniachmiast gliny.Każdy przeto wÅ‚aÅ›ciciel Å‚azni ma przygotowane dużenaczynia peÅ‚ne mleka i gdy ktoÅ› przychodzi do Å‚azni, wlewa nieco mlekado niewielkiej miski i myje sobie gÅ‚owÄ™.OdÅ›wieża to wÅ‚osy i przydajeim poÅ‚ysku.Co siÄ™ tyczy Hindusów, ci myjÄ… wÅ‚osy glinÄ…*,wysmarowawszy uprzednio gÅ‚owÄ™ olejem sezamowym, zwanym przeznich s i r a d ż.OdÅ›wieża to ciaÅ‚o, nadaje lÅ›nienie wÅ‚osom i sprzyja ichporostowi; dziÄ™ki temu Hindusi i inni mieszkaÅ„cy tego krajuzawdziÄ™czajÄ… swe dÅ‚ugie brody.OngiÅ› miasto Tirmiz leżaÅ‚o nad samym brzegiem rzeki Dżajhun, leczpo zburzeniu przez Tenkiza nowe miasto zbudowano o dwie mile odrzeki.Tam też zatrzymaliÅ›my siÄ™ w klasztorze bogobojnego szejchaAzizana.Ów wybitny i peÅ‚en zacnoÅ›ci szejch posiada niezmiernebogactwa, domy i ogrody i skÅ‚ada ofiary pieniężne na utrzymaniepodróżnych.Przed przybyciem do Tirmizu spotkaÅ‚em jego namiestnikaAla al-Mulk Chudawend Zade, który zaprosiÅ‚ mnie do miasta z wielkÄ…goÅ›cinnoÅ›ciÄ….W czasie naszej bytnoÅ›ci zaopatrywano nas we wszystko,co jeno potrzebowaliÅ›my.Chorasan i AfganistanNastÄ™pnie przeprawiliÅ›my siÄ™ przez rzekÄ™ Dżajhun i udaliÅ›my siÄ™ doChorasanu.Po przejÅ›ciu rzeki zdążaliÅ›my półtora dnia przez pustyniÄ™ ibezludne piaszczyste ziemie do miasta Balch.Jest ono zrujnowane iopustoszaÅ‚e, kiedy wszelako oglÄ…da siÄ™ jego budowle, zdajÄ… siÄ™ byćzamieszkaÅ‚e, albowiem (niektóre) jego domy znajdujÄ… siÄ™ jeszcze wnader dobrym stanie.Miasto byÅ‚o niegdyÅ› olbrzymie i rozlegÅ‚e; do dziÅ›jeszcze przetrwaÅ‚y Å›lady po jego meczetach i szkoÅ‚ach.Ornamenty nabudynkach miasta zdobi farba lazur*, która, jak twierdzÄ… ludzie,pochodzi z prowincji Chorasanu.I jest to w istocie prawdÄ…, albowiemlazur dobywa siÄ™ w górach Badachszanu, skÄ…d też pochodzÄ… rubinybadachszaÅ„skie, zwane przez lud al-balachsz.PrzeklÄ™ty Tenkiz zburzyÅ‚to miasto i zniszczyÅ‚ prawie trzeciÄ… część meczetu w poszukiwaniuskarbu, o którym powiedziano mu, jakoby ukryty byÅ‚ pod jednÄ… zkolumn meczetu.A byÅ‚ to ongiÅ› najwspanialszy i najrozleglejszy zmeczetów Å›wiata.OpowieśćOpowiadaÅ‚ mi pewien historyk, że meczet Balchu zbudowaÅ‚a nie-wiasta, żona namiestnika Balchu za panowania Abbasydów.I zdarzyÅ‚osiÄ™ oto pewnego razu, że rozgniewaÅ‚ siÄ™ kalif na ludność Balchu zajakowyÅ› czyn popeÅ‚niony przez niÄ… i wysÅ‚aÅ‚ do miasta emira, a tennaÅ‚ożyÅ‚ na niÄ… ciężki podatek.Gdy przybyÅ‚ do Balchu, niewiasty i dzieciprzyszÅ‚y ze swym strapieniem do żony namiestnika, która wybudowaÅ‚aów meczet, i jęły siÄ™ skarżyć na owe podatki.Wonczas posÅ‚aÅ‚a onaemirowi swoje szaty przetykane drogimi kamieniami, których wartośćprzewyższaÅ‚a sumÄ™ podatków, i rzekÅ‚a: ZanieÅ› te szaty kalifowi.DajÄ™ je, aby wykupić za nie lud Balchu odpodatków".On tedy zaniósÅ‚ je do kalifa, rozÅ‚ożyÅ‚ przed nim i opowiedziaÅ‚ o caÅ‚ymzdarzeniu.ZawstydziÅ‚ siÄ™ kalif i rzekÅ‚: Czyżby niewiasta ta byÅ‚a szlachetniejsza od nas?"I rozkazaÅ‚ uwolnić ludność Balchu od podatków i danin na okrescaÅ‚ego roku, a emirowi nakazaÅ‚ powrócić i oddać owej niewieÅ›cie szaty.PowróciÅ‚ przeto emir do Balchu, a przybywszy do domu owej niewiasty,powtórzyÅ‚ jej sÅ‚owa kalifa i zwróciÅ‚ szaty.Wtedy ona zapytaÅ‚a go: Zali wzrok kalifa padÅ‚ na szaty moje?"A gdy ten potwierdziÅ‚, rzekÅ‚a: Nie wdziejÄ™ ich przeto już nigdy, albowiem padÅ‚ na nie wzrok tego, zktórym małżeÅ„stwo jest mi wzbronione"*.Zaczem rozkazaÅ‚a sprzedać szaty, a za one pieniÄ…dze ufundowaÅ‚ameczet, klasztor i karawanseraj, zbudowany z kamienia zwanego k a z za n*.Jak opowiadajÄ…, trzeciÄ… część pieniÄ™dzy rozkazaÅ‚a zakopać podjednÄ… z kolumn meczetu, aby mieć w razie potrzeby.Gdy wieść o tymdoszÅ‚a Tenkiza, rozkazaÅ‚ zburzyć kolumny i trzeciÄ… część Å›wiÄ…tyni, leczniczego nie znalazÅ‚szy, zaniechaÅ‚ dalszego burzenia.Po wyruszeniu z Balchu siedem dni jechaliÅ›my przez góry Kuhi-stan iprzez liczne a ludne wioski, peÅ‚ne wartkich strumieni i drzew liÅ›ciastych,po wiÄ™kszej części figowych.W okolicy tej jest wiele klasztorówzamieszkaÅ‚ych przez ludzi pobożnych, którzy poÅ›wiÄ™cili siÄ™ Allahowi.Zaczem przybyliÅ›my do Heratu*, najwiÄ™kszego z zamieszkaÅ‚ych miastChorasanu, którego czterema najwiÄ™kszymi miastami sÄ…: dwazamieszkaÅ‚e Herat i Najsabur (Niszapur) oraz dwa niezamieszkaÅ‚ei zburzone Balch i Merw*.Herat jest dużym miastem, gÄ™sto zaludnionym, a mieszkaÅ„cy jego,ludzie bogobojni, pobożni i peÅ‚ni cnót, sÄ… wyznawcami doktryny ima-maAbu Hanify i nie oddajÄ… siÄ™ rozpuÅ›cie.Z Heratu pochodziÅ‚ bogobojnyasceta, mąż wielkiej godnoÅ›ci, Nizam ad-Din Mawiana.MieszkaÅ„cyHeratu miÅ‚owali go wielce i sÅ‚owa jego poważali.Opowiadano mi, że zdarzyÅ‚o siÄ™, iż w paÅ‚acu Malika Husejna* po-peÅ‚niono czyn zakazany.Gdy wieść siÄ™ o tym rozeszÅ‚a, zebraÅ‚ siÄ™ przedbramÄ… paÅ‚acu tÅ‚um wielki w liczbie szeÅ›ciu tysiÄ™cy ludzi, aby potÄ™pić ówczyn zdrożny.Wonczas król, zdjÄ™ty trwogÄ…, rozkazaÅ‚ przywoÅ‚ać Nizamad-Dina i możnych miasta, a ci wymierzyli mu karÄ™* w jego paÅ‚acu, jakÄ…przewiduje prawo za picie wina.Z Heratu udaliÅ›my siÄ™ do niezbyt wielkiego, lecz Å‚adnego miasta al-Dżam*, peÅ‚nego ogrodów, drzew, zródeÅ‚ i rzek.RosnÄ… w nim powiÄ™kszej części drzewa morwowe, dziÄ™ki czemu jest tam moc wielkajedwabiu.Miasto wzięło swÄ… nazwÄ™ od imienia bogobojnego a Å›wiÄ…-tobliwego Ahmeda al-Dżama.DziÅ› miasto należy do jego potomków,którzy zgromadzili w nim niezmierne bogactwa, i nie podlega suÅ‚tanowi.WyruszyliÅ›my nastÄ™pnie do miasta Tus*, które jest jednym z naj-wiÄ™kszych i najpotężniejszych miast Chorasanu, a stÄ…d do miastaMaszhad ar-Rida*, również dużego miasta, peÅ‚nego drzew owocowych,strumieni i mÅ‚ynów.Wznosi siÄ™ tu czcigodny grobowiec syna ksiÄ™ciawiernych Ali ibn Abu Taliba, uwieÅ„czony wielkÄ… kopuÅ‚Ä….Naprzeciwgrobu imama znajduje siÄ™ grobowiec kalifa Harun ar-Ra-szyda, ksiÄ™ciawiernych.Na grobowcu jest rodzaj wzniesienia, na którym ustawia sięświeczniki ze srebra.Dalej jechaliÅ›my przez miasta Sarachs i Zawa*, miasta Å›wiÄ™tegoszejcha Kutb ad-Din Hajdara, który daÅ‚ imiÄ™ hajdaryckiemu bractwufakirów.Fakirzy ci noszÄ… żelazne obrÄ™cze i kółka na rÄ™kach, szyjach iuszach, a także na czÅ‚onkach, aby tym sposobem uniemożliwić stosunkiz niewiastami.Po opuszczeniu tego miasta przybyliÅ›my do Najsaburu, które ongiÅ›byÅ‚o stolicÄ… Chorasanu; miasto zowiÄ… MaÅ‚ym Damaszkiem dla wielkiejobfitoÅ›ci owoców, licznych ogrodów, strumieni i niezwykÅ‚ej piÄ™knoÅ›ci.W Najsaburze wyrabiajÄ… tkaniny z jedwabiu, to jest nach i kamcha iinne, które wywozi siÄ™ do Indii.ZatrzymaÅ‚em siÄ™ tu w klasztorzesÅ‚ynnego szejcha i imama Kutb ad-Din an-Naj-saburi, który przyjÄ…Å‚ mniez wielkÄ… goÅ›cinnoÅ›ciÄ….W mieÅ›cie tym kupiÅ‚em mÅ‚odego niewolnikaTurka, lecz kiedy szejch zobaczyÅ‚ go, rzekÅ‚ do mnie: ChÅ‚opiec ten nie jest odpowiedni dla ciebie, sprzedaj go". Dobrze", odparÅ‚em i nazajutrz sprzedaÅ‚em go pewnemu kupcowi.JazaÅ› pożegnawszy szejcha, odjechaÅ‚em.Gdy zatrzymaÅ‚em siÄ™ w mieÅ›cieBistam*, dostaÅ‚em list z Najsaburu od jednego z mych przyjaciół [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Jest to duże miasto; sÄ… w nim liczne ogrody, piÄ™kne budowlei bazary, miÄ™dzy którymi przepÅ‚ywajÄ… kanaÅ‚y.Tirmiz obfituje wwinogrona i pigwy o przewybornym smaku, a także w rozmaite potrawymiÄ™sne i mleko, którego mieszkaÅ„cy używajÄ… do mycia głów w Å‚azniachmiast gliny.Każdy przeto wÅ‚aÅ›ciciel Å‚azni ma przygotowane dużenaczynia peÅ‚ne mleka i gdy ktoÅ› przychodzi do Å‚azni, wlewa nieco mlekado niewielkiej miski i myje sobie gÅ‚owÄ™.OdÅ›wieża to wÅ‚osy i przydajeim poÅ‚ysku.Co siÄ™ tyczy Hindusów, ci myjÄ… wÅ‚osy glinÄ…*,wysmarowawszy uprzednio gÅ‚owÄ™ olejem sezamowym, zwanym przeznich s i r a d ż.OdÅ›wieża to ciaÅ‚o, nadaje lÅ›nienie wÅ‚osom i sprzyja ichporostowi; dziÄ™ki temu Hindusi i inni mieszkaÅ„cy tego krajuzawdziÄ™czajÄ… swe dÅ‚ugie brody.OngiÅ› miasto Tirmiz leżaÅ‚o nad samym brzegiem rzeki Dżajhun, leczpo zburzeniu przez Tenkiza nowe miasto zbudowano o dwie mile odrzeki.Tam też zatrzymaliÅ›my siÄ™ w klasztorze bogobojnego szejchaAzizana.Ów wybitny i peÅ‚en zacnoÅ›ci szejch posiada niezmiernebogactwa, domy i ogrody i skÅ‚ada ofiary pieniężne na utrzymaniepodróżnych.Przed przybyciem do Tirmizu spotkaÅ‚em jego namiestnikaAla al-Mulk Chudawend Zade, który zaprosiÅ‚ mnie do miasta z wielkÄ…goÅ›cinnoÅ›ciÄ….W czasie naszej bytnoÅ›ci zaopatrywano nas we wszystko,co jeno potrzebowaliÅ›my.Chorasan i AfganistanNastÄ™pnie przeprawiliÅ›my siÄ™ przez rzekÄ™ Dżajhun i udaliÅ›my siÄ™ doChorasanu.Po przejÅ›ciu rzeki zdążaliÅ›my półtora dnia przez pustyniÄ™ ibezludne piaszczyste ziemie do miasta Balch.Jest ono zrujnowane iopustoszaÅ‚e, kiedy wszelako oglÄ…da siÄ™ jego budowle, zdajÄ… siÄ™ byćzamieszkaÅ‚e, albowiem (niektóre) jego domy znajdujÄ… siÄ™ jeszcze wnader dobrym stanie.Miasto byÅ‚o niegdyÅ› olbrzymie i rozlegÅ‚e; do dziÅ›jeszcze przetrwaÅ‚y Å›lady po jego meczetach i szkoÅ‚ach.Ornamenty nabudynkach miasta zdobi farba lazur*, która, jak twierdzÄ… ludzie,pochodzi z prowincji Chorasanu.I jest to w istocie prawdÄ…, albowiemlazur dobywa siÄ™ w górach Badachszanu, skÄ…d też pochodzÄ… rubinybadachszaÅ„skie, zwane przez lud al-balachsz.PrzeklÄ™ty Tenkiz zburzyÅ‚to miasto i zniszczyÅ‚ prawie trzeciÄ… część meczetu w poszukiwaniuskarbu, o którym powiedziano mu, jakoby ukryty byÅ‚ pod jednÄ… zkolumn meczetu.A byÅ‚ to ongiÅ› najwspanialszy i najrozleglejszy zmeczetów Å›wiata.OpowieśćOpowiadaÅ‚ mi pewien historyk, że meczet Balchu zbudowaÅ‚a nie-wiasta, żona namiestnika Balchu za panowania Abbasydów.I zdarzyÅ‚osiÄ™ oto pewnego razu, że rozgniewaÅ‚ siÄ™ kalif na ludność Balchu zajakowyÅ› czyn popeÅ‚niony przez niÄ… i wysÅ‚aÅ‚ do miasta emira, a tennaÅ‚ożyÅ‚ na niÄ… ciężki podatek.Gdy przybyÅ‚ do Balchu, niewiasty i dzieciprzyszÅ‚y ze swym strapieniem do żony namiestnika, która wybudowaÅ‚aów meczet, i jęły siÄ™ skarżyć na owe podatki.Wonczas posÅ‚aÅ‚a onaemirowi swoje szaty przetykane drogimi kamieniami, których wartośćprzewyższaÅ‚a sumÄ™ podatków, i rzekÅ‚a: ZanieÅ› te szaty kalifowi.DajÄ™ je, aby wykupić za nie lud Balchu odpodatków".On tedy zaniósÅ‚ je do kalifa, rozÅ‚ożyÅ‚ przed nim i opowiedziaÅ‚ o caÅ‚ymzdarzeniu.ZawstydziÅ‚ siÄ™ kalif i rzekÅ‚: Czyżby niewiasta ta byÅ‚a szlachetniejsza od nas?"I rozkazaÅ‚ uwolnić ludność Balchu od podatków i danin na okrescaÅ‚ego roku, a emirowi nakazaÅ‚ powrócić i oddać owej niewieÅ›cie szaty.PowróciÅ‚ przeto emir do Balchu, a przybywszy do domu owej niewiasty,powtórzyÅ‚ jej sÅ‚owa kalifa i zwróciÅ‚ szaty.Wtedy ona zapytaÅ‚a go: Zali wzrok kalifa padÅ‚ na szaty moje?"A gdy ten potwierdziÅ‚, rzekÅ‚a: Nie wdziejÄ™ ich przeto już nigdy, albowiem padÅ‚ na nie wzrok tego, zktórym małżeÅ„stwo jest mi wzbronione"*.Zaczem rozkazaÅ‚a sprzedać szaty, a za one pieniÄ…dze ufundowaÅ‚ameczet, klasztor i karawanseraj, zbudowany z kamienia zwanego k a z za n*.Jak opowiadajÄ…, trzeciÄ… część pieniÄ™dzy rozkazaÅ‚a zakopać podjednÄ… z kolumn meczetu, aby mieć w razie potrzeby.Gdy wieść o tymdoszÅ‚a Tenkiza, rozkazaÅ‚ zburzyć kolumny i trzeciÄ… część Å›wiÄ…tyni, leczniczego nie znalazÅ‚szy, zaniechaÅ‚ dalszego burzenia.Po wyruszeniu z Balchu siedem dni jechaliÅ›my przez góry Kuhi-stan iprzez liczne a ludne wioski, peÅ‚ne wartkich strumieni i drzew liÅ›ciastych,po wiÄ™kszej części figowych.W okolicy tej jest wiele klasztorówzamieszkaÅ‚ych przez ludzi pobożnych, którzy poÅ›wiÄ™cili siÄ™ Allahowi.Zaczem przybyliÅ›my do Heratu*, najwiÄ™kszego z zamieszkaÅ‚ych miastChorasanu, którego czterema najwiÄ™kszymi miastami sÄ…: dwazamieszkaÅ‚e Herat i Najsabur (Niszapur) oraz dwa niezamieszkaÅ‚ei zburzone Balch i Merw*.Herat jest dużym miastem, gÄ™sto zaludnionym, a mieszkaÅ„cy jego,ludzie bogobojni, pobożni i peÅ‚ni cnót, sÄ… wyznawcami doktryny ima-maAbu Hanify i nie oddajÄ… siÄ™ rozpuÅ›cie.Z Heratu pochodziÅ‚ bogobojnyasceta, mąż wielkiej godnoÅ›ci, Nizam ad-Din Mawiana.MieszkaÅ„cyHeratu miÅ‚owali go wielce i sÅ‚owa jego poważali.Opowiadano mi, że zdarzyÅ‚o siÄ™, iż w paÅ‚acu Malika Husejna* po-peÅ‚niono czyn zakazany.Gdy wieść siÄ™ o tym rozeszÅ‚a, zebraÅ‚ siÄ™ przedbramÄ… paÅ‚acu tÅ‚um wielki w liczbie szeÅ›ciu tysiÄ™cy ludzi, aby potÄ™pić ówczyn zdrożny.Wonczas król, zdjÄ™ty trwogÄ…, rozkazaÅ‚ przywoÅ‚ać Nizamad-Dina i możnych miasta, a ci wymierzyli mu karÄ™* w jego paÅ‚acu, jakÄ…przewiduje prawo za picie wina.Z Heratu udaliÅ›my siÄ™ do niezbyt wielkiego, lecz Å‚adnego miasta al-Dżam*, peÅ‚nego ogrodów, drzew, zródeÅ‚ i rzek.RosnÄ… w nim powiÄ™kszej części drzewa morwowe, dziÄ™ki czemu jest tam moc wielkajedwabiu.Miasto wzięło swÄ… nazwÄ™ od imienia bogobojnego a Å›wiÄ…-tobliwego Ahmeda al-Dżama.DziÅ› miasto należy do jego potomków,którzy zgromadzili w nim niezmierne bogactwa, i nie podlega suÅ‚tanowi.WyruszyliÅ›my nastÄ™pnie do miasta Tus*, które jest jednym z naj-wiÄ™kszych i najpotężniejszych miast Chorasanu, a stÄ…d do miastaMaszhad ar-Rida*, również dużego miasta, peÅ‚nego drzew owocowych,strumieni i mÅ‚ynów.Wznosi siÄ™ tu czcigodny grobowiec syna ksiÄ™ciawiernych Ali ibn Abu Taliba, uwieÅ„czony wielkÄ… kopuÅ‚Ä….Naprzeciwgrobu imama znajduje siÄ™ grobowiec kalifa Harun ar-Ra-szyda, ksiÄ™ciawiernych.Na grobowcu jest rodzaj wzniesienia, na którym ustawia sięświeczniki ze srebra.Dalej jechaliÅ›my przez miasta Sarachs i Zawa*, miasta Å›wiÄ™tegoszejcha Kutb ad-Din Hajdara, który daÅ‚ imiÄ™ hajdaryckiemu bractwufakirów.Fakirzy ci noszÄ… żelazne obrÄ™cze i kółka na rÄ™kach, szyjach iuszach, a także na czÅ‚onkach, aby tym sposobem uniemożliwić stosunkiz niewiastami.Po opuszczeniu tego miasta przybyliÅ›my do Najsaburu, które ongiÅ›byÅ‚o stolicÄ… Chorasanu; miasto zowiÄ… MaÅ‚ym Damaszkiem dla wielkiejobfitoÅ›ci owoców, licznych ogrodów, strumieni i niezwykÅ‚ej piÄ™knoÅ›ci.W Najsaburze wyrabiajÄ… tkaniny z jedwabiu, to jest nach i kamcha iinne, które wywozi siÄ™ do Indii.ZatrzymaÅ‚em siÄ™ tu w klasztorzesÅ‚ynnego szejcha i imama Kutb ad-Din an-Naj-saburi, który przyjÄ…Å‚ mniez wielkÄ… goÅ›cinnoÅ›ciÄ….W mieÅ›cie tym kupiÅ‚em mÅ‚odego niewolnikaTurka, lecz kiedy szejch zobaczyÅ‚ go, rzekÅ‚ do mnie: ChÅ‚opiec ten nie jest odpowiedni dla ciebie, sprzedaj go". Dobrze", odparÅ‚em i nazajutrz sprzedaÅ‚em go pewnemu kupcowi.JazaÅ› pożegnawszy szejcha, odjechaÅ‚em.Gdy zatrzymaÅ‚em siÄ™ w mieÅ›cieBistam*, dostaÅ‚em list z Najsaburu od jednego z mych przyjaciół [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]