[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Za plecami mam dużą wystawową szybę.Pod lewym okiem mamsiniaka( dla obserwatora prawa strona ekranu ).Głos : No a ty myślisz , że jak pojedziesz do innego miasta ( chodzi o Portland !!!) to od razu staniesz się jegoobywatelem.Obraz : W głąb ekranu jedzie grupa motocyklistów.Droga jest dwupasmowa , dwujezdniowa ( Lokalizacja; Al.Kraśnicka , po prawej są koszary ).Z prawego pasa , na pas którymi jadą motocykliści(lewy) zjeżdża ciężarówkaspychając ich na barierę oddzielającą dwie jezdnie.Obraz : Obraz powtarza się jeszcze raz od nowa(replay !!! ).Motocykliści jadą tym samym , lewym pasem aciężarówki na prawym pasie w ogóle nie ma !!!Budzę się.List od T.K.Witam.Wywodzę z tego wszystkiego wniosek, że zło i dobro istnieją tylko na ułomnym poziomieludzkim.Zwierzęta nie posiadając wystarczająco dużo świadomości, nie potrafią tych pojęć wjakikolwiek sposób odnieść do swoich zachowań, a byty duchowe nie mogą ich doświadczyć.Bardzo ciekawe, tylko czy my nie możemy doświadczać pozytywnych uczuć lubnegatywnych poza ciałem?Któż to wie? Założenie, że poza ciałem pozbędziemy się uczuć, wcale nie musi być prawdziwe.Tym nie mniej, jasno wynika z tych założeń, że to my ludzie powołaliśmy do życia tęistotę/przestrzeń/obszar, który nazywamy szatanem.Jest użyteczny i w jaki prosty sposób potrafizdjąć z nas odpowiedzialność za nasze postępowanie.Skusił mnie i koniec - odpuść Boże/księżeten grzech niezawiniony - amen.Pozostają jeszcze wydarzenia peryferyjne, jak zepchnięcie motocyklistów na barierę przezciężarówkę, której tak w ogóle, to wcale nie ma.A już było tak prosto i dobrze.PozdrawiamT.K.29 Czy poza ciałem możemy czy nie , doświadczać uczuć.Nie wiem.To nasze bycie poza ciałem ciągle jest na jakimśsznurku więc nie do końca można być pewnym.Dziwi mnie mój brak lęku na głębszych dostrojeniach.Normalniejestem umiarkowanie odważny.Obserwuję u wszystkich których tam spotykam brak emocji.To co my byśmynazwali motywacją w działaniu, u nich jest zupełnie pozbawione uczuć tak jak my je wyrażamy.Tam intencjawyraża się w działaniu a nie w mimice czy słowach.Szatan chyba nie jest stworzony przez ludzi tak jak my rozumiemy tworzenie egregorów.To jest jakiś byt o wieluświadomościach stąd wielość granatowych płacht czy nazwanie go zespołem hewimetalowym , czy ten tłumfacetów w dziwnym CV.Oczywiście my przypisaliśmy temu zbiorowemu bytowi konotację wcielonego zła.Tymczasem to jest bytzawierający w sobie wszystkie doświadczenia możliwe do pomyśleniaale raczej nisko wibracyjne.Ja rozumiem Szatana jako coś co wniknie w nasz umysł jeżeli mu na to pozwolimy.Ja mam prawowybierać aoni/on wie , że nie ma prawa mnie do niczego zmusić.To perwersyjna przyjemność podszyta lękiem.Mamykontakt z Szatanem poprzez cienką błonę , niestabilną jak bańka mydlana.To jest niesłychana, przyprawiającao dreszcz emocji zabawa ,możność przeciwstawienia się naszą drobną świadomością wielkiej sile obiecującej namcałkowitą wolność.Sile mogącej nas pochłonąć w swoim bezkresie braku poczucia winy , obowiązku ,więzów.Ale czy zaspokoi potrzebę bycia kochanym ?Czy możemy doświadczyć pozytywnych i negatywnych uczuć poza ciałem.Czym jest tak naprawdę uczucie ?Samo słowo w zasadzie jest jasne.Aby czuć trzeba posiadać zmysły.Należy więc zapytać czy poza ciałem mamyjakieś zmysły.Czy świadomość jest takim zmysłem ??? A może jest nimi wszystkimi i to w dodatkunajsubtelniejszą ich reprezentacją ?Zapytam o to czy ponad poziomem materialnym , również tym subtelniejszym , jest dobro i zło ?Czyli zapytam o to czy istnieje zło i dobro obiektywne ?List od T.K.Witam.Czuję się zobowiązany do wytłumaczenia z tych uczuć poza ciałem.Wziąłem pod uwagę opinie różnych podróżników na tamtą stronę.Z opisów osób, które doświadczyły stanu śmierci klinicznej mamy całą gamę różnych emocji.Większość autorów podkreśla te pozytywne, jak radość z powitania ze zmarłymi członkamirodziny, radość doświadczania bezwarunkowej miłości, czy te płynącą z pięknego miejscaprzebywania.Jednak ok.7% ludzi doświadcza po tamtej stronie również nie najprzyjemniejszych przeżyć.Można je nazwać piekielnymi, takimi jak; całkowity brak akceptacji, odrzucenie, poczuciewiny, beznadziejności, dyskomfort termiczny (zimno/gorąco), samotności, itd.Sam przegląd życia nie należy do najłatwiejszych.Bez wątpienia towarzyszą mu bardzo silneemocje, nie tylko nasze, ale i osób, których dane przeżycie dotyczyło.Emocje i to całej gamie, występują również w opisach podróży R.Monroe, M.Newtona, C.Castanedy czy D.Sugiera.Nie ukrywam, że podczas moich podróży też towarzyszą mi emocje.30 Istnieją przecież teorie hinduistyczne o kolejnych rozpadach ciał; fizycznego, emocjonalnego,umysłowego, przyczynowego, itd.Istnieje zen, w którym szybko kończymy jako czystaświadomość, ale czy zaprzecza to istnienia w tym stanie głębokiej radości?Być może są to teorie słuszne, ale kto tego doświadczył i przyszedł nam o tym opowiedzieć?Może się mylę, ale wiele wskazuje na to, że nasze ludzkie poznanie jest możliwe iograniczone do tylko kolejnego szczebla.Inaczej, możemy w niewielkim stopniu zajrzeć wświat jaki spotykamy bezpośrednio po śmierci.Reszta jest dla nas niezrozumiała i niedostępnaprzez ograniczoność naszej obecnej percepcji.A te inne widziane przez nas światy? Myślę, że to tak zwany astral, świat mitów, myśli,myślokształtów, zbłąkanych dusz i duchów.A Niebo?Też go doświadczamy, ale inaczej, np.słuchając pięknej muzyki, czy zachwycając sięwspaniałym widokiem lub dziełem sztuki.Aadnie opisał ten stan E.Tolle.To stan wyłączenia świadomego umysłu i oddania sięgłębokiemu, lecz bezrefleksyjnemu odbiorowi wrażeń.PozdrawiamT.K.List do T.K.Bardzo to Pan pięknie opisał.Od razu widać, że nie łatwo jest nam poddać swoje przywiązaniedo emocji.Podejrzewam jednak że emocje są częścią świata materii tyle że subtelnej.Notabeneciało astralne to ciało wyobrażeniowo- emocjonalne więc po jego rozpadzie pozostaje kolejnebardziej subtelne.Jakie tam jest w kolejności po astralnym ,według hinduizmu.chybamentalne a potem przyczynowe i z kolei buddyczne czy jakoś tak.Oznaczało by to że byty któresą pozbawione emocji to te nieco bardziej subtelne niż opisywane przez podróżników takich jakSugier czy Monroe [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odbijak.htw.pl