[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tej kwestii nie chcę rozstrzygać.Muszę tylko naznaczyć chwilę w hi-storii Królestwa, w której izby nasze przyciśnione obcą przemocą uznały potrzebę tempory-zowania, potrzebę przedłużenia bytu konstytucyjnego uległością.Sejm Królestwa w r.1818 był sejmem ceremonialnym; w r.1820 rozpoczął silną walkę zwładzą wykraczającą przeciwko ustawie konstytucyjnej i chcącą te wykroczenia na przy-szłość ulegalizować; w r.1825 pozwolił się ukarać obrażonemu monarsze za tę chwilowąopozycją, pozwolił się zamknąć przed narodem i spośród siebie porwać i uwięzić reprezen-tanta, Taka jest za życia Aleksandra charakterystyka izby, której los w niewybadanych zrzą-dzeniach swoich miał poruczyć obronę rewolucji 29 listopada.Przystąpmy teraz do innej strony Królestwa, do administracji wewnętrznej.Królestwo to wsejmach było tylko koncesją dla Europy, wyrażeniem przewrotnej polityki Aleksandra.Wła-ściwszą, prawdziwszą postać przybierze we władzy dyskrecjonalnej w.księcia.Fatalizm ści-gający Polskę, jej zła gwiazda przeznaczały za pana kongresowemu krajowi carewicza Kon-stantego, jednego z najoryginalniejszych, najdziwniejszych ludzi, o których kiedykolwiekhistoria wspomina.Zdaje się, że odraza od morderstwa, a mianowicie odraza syna od morder-ców ojca, jest tak naturalnym uczuciem w porządku moralnym, iżby nie powinno nikomuszkodzić, tym mniej na przykład stać się plagą dla kilku lub kilkunastu milionów.A jednaknapisano było, że Polszcze na złe wyjdą te moralne nawet uczucia ze strony moskiewskiej i żenie kto inny na tym wielkim świecie, tylko my pokutować będziemy musieli nawet za miłośćsynowską u jednego z rodziny carów! Konstanty miał dobre serce; na to się zgadzają wszy-scy, co go bliżej znali.Zmierć Pawła niejednakie na nim i na Aleksandrze sprawiła wrażenie.Starszy brat wszystko zapomnieć i panować zamierzał.Młodszy niczego nie zapomniał, zaojca znienawidził wszystkich Moskalów i srodze się chciał zemścić.Paweł ginąc czyniłstronnikami swego następcy wszystkich, których katował, uciemiężą! i na Syberią posyłał.Takich było bardzo wiele.Nie kilku morderców, lecz ogromna partia moskiewska przeciwkoniemu konspirowała.Tej całej partii Konstanty poprzysiągł wieczną nienawiść.PrzeciwnieAleksander tron swój krwią dziada i ojca zbroczony na niej opierał.Ta różność sposobu my-ślenia nie zrywała jednak zgody między dwoma braćmi.Dzikości, barbarzyństwa, popędliwo-ści żaden car, nawet Paweł, nie miał w sobie tyle co Konstanty.Natura znalazła szczególneupodobanie w utworze takiego charakteru u szczytu nieograniczonej władzy.Zostawić go wPetersburgu było to narażać go na los ojca, co mu i napis na Marmurowym Pałacu104 dośćwcześnie zapowiadał.Mieć w nim następcę tronu było to kompromitować państwo, sam na-wet absolutyzm.Cóż mógł lepszego zrobić Aleksander jak go oddalić i trzymać w oddaleniu?103Do uchwalonych w 1825 r.projektów, powszechnie uznawanych za zbawienne, nale-żała ustawa o Towarzystwie Kredytowym Ziemskim, która umożliwiła oddłużenie wielkiejwłasności ziemskiej.104Pałac Marmurowy w Leningradzie, wystawiony nad brzegiem Newy w 1785 r., bywał w XIX w.rezydencjąwielkich książąt (dziś Muzeum Lenina).56Trzymał go tedy w Litwie za Księstwa Warszawskiego, a po upadku Napoleona w KrólestwiePolskim w Warszawie.Zdaje się także, że przywiązanie do kobiety jest równie naturalne jak przywiązanie do ojca.Konstanty zakochał się w jednej Polce; któż by był pomyślał, że ta okoliczność powiększyniedolę kilku, kilkunastu milionów ludzi, że się odmieni w utrapienie dla całego rodu Pola-ków pod berłem moskiewskim? A jednak tak się stało rzeczywiście.Wiadomo, że ten szcze-gólny człowiek wyzuł się dla żony z prawa do największego tronu na ziemi.Aleksander ko-rzystając z tej jego skłonności uprzątnął przeszkody, które utrudzały rozwód Konstantego zpierwszą małżonką, z Anną Fedorówną, córką księcia sasko-koburgskiego.Wyjednawszyjednak zezwolenie synodu i imperatorowej matki, dołożył do ustaw carskiej rodziny ważnezastrzeżenie: że na przypadek, jeśliby który z jej członków wszedł w śluby małżeńskie zosobą niższego stanu, nie będzie mógł nadać jej prerogatyw służących carskiej familii i żedzieci z takiego małżeństwa nie będą miały prawa do następstwa tronu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Tej kwestii nie chcę rozstrzygać.Muszę tylko naznaczyć chwilę w hi-storii Królestwa, w której izby nasze przyciśnione obcą przemocą uznały potrzebę tempory-zowania, potrzebę przedłużenia bytu konstytucyjnego uległością.Sejm Królestwa w r.1818 był sejmem ceremonialnym; w r.1820 rozpoczął silną walkę zwładzą wykraczającą przeciwko ustawie konstytucyjnej i chcącą te wykroczenia na przy-szłość ulegalizować; w r.1825 pozwolił się ukarać obrażonemu monarsze za tę chwilowąopozycją, pozwolił się zamknąć przed narodem i spośród siebie porwać i uwięzić reprezen-tanta, Taka jest za życia Aleksandra charakterystyka izby, której los w niewybadanych zrzą-dzeniach swoich miał poruczyć obronę rewolucji 29 listopada.Przystąpmy teraz do innej strony Królestwa, do administracji wewnętrznej.Królestwo to wsejmach było tylko koncesją dla Europy, wyrażeniem przewrotnej polityki Aleksandra.Wła-ściwszą, prawdziwszą postać przybierze we władzy dyskrecjonalnej w.księcia.Fatalizm ści-gający Polskę, jej zła gwiazda przeznaczały za pana kongresowemu krajowi carewicza Kon-stantego, jednego z najoryginalniejszych, najdziwniejszych ludzi, o których kiedykolwiekhistoria wspomina.Zdaje się, że odraza od morderstwa, a mianowicie odraza syna od morder-ców ojca, jest tak naturalnym uczuciem w porządku moralnym, iżby nie powinno nikomuszkodzić, tym mniej na przykład stać się plagą dla kilku lub kilkunastu milionów.A jednaknapisano było, że Polszcze na złe wyjdą te moralne nawet uczucia ze strony moskiewskiej i żenie kto inny na tym wielkim świecie, tylko my pokutować będziemy musieli nawet za miłośćsynowską u jednego z rodziny carów! Konstanty miał dobre serce; na to się zgadzają wszy-scy, co go bliżej znali.Zmierć Pawła niejednakie na nim i na Aleksandrze sprawiła wrażenie.Starszy brat wszystko zapomnieć i panować zamierzał.Młodszy niczego nie zapomniał, zaojca znienawidził wszystkich Moskalów i srodze się chciał zemścić.Paweł ginąc czyniłstronnikami swego następcy wszystkich, których katował, uciemiężą! i na Syberią posyłał.Takich było bardzo wiele.Nie kilku morderców, lecz ogromna partia moskiewska przeciwkoniemu konspirowała.Tej całej partii Konstanty poprzysiągł wieczną nienawiść.PrzeciwnieAleksander tron swój krwią dziada i ojca zbroczony na niej opierał.Ta różność sposobu my-ślenia nie zrywała jednak zgody między dwoma braćmi.Dzikości, barbarzyństwa, popędliwo-ści żaden car, nawet Paweł, nie miał w sobie tyle co Konstanty.Natura znalazła szczególneupodobanie w utworze takiego charakteru u szczytu nieograniczonej władzy.Zostawić go wPetersburgu było to narażać go na los ojca, co mu i napis na Marmurowym Pałacu104 dośćwcześnie zapowiadał.Mieć w nim następcę tronu było to kompromitować państwo, sam na-wet absolutyzm.Cóż mógł lepszego zrobić Aleksander jak go oddalić i trzymać w oddaleniu?103Do uchwalonych w 1825 r.projektów, powszechnie uznawanych za zbawienne, nale-żała ustawa o Towarzystwie Kredytowym Ziemskim, która umożliwiła oddłużenie wielkiejwłasności ziemskiej.104Pałac Marmurowy w Leningradzie, wystawiony nad brzegiem Newy w 1785 r., bywał w XIX w.rezydencjąwielkich książąt (dziś Muzeum Lenina).56Trzymał go tedy w Litwie za Księstwa Warszawskiego, a po upadku Napoleona w KrólestwiePolskim w Warszawie.Zdaje się także, że przywiązanie do kobiety jest równie naturalne jak przywiązanie do ojca.Konstanty zakochał się w jednej Polce; któż by był pomyślał, że ta okoliczność powiększyniedolę kilku, kilkunastu milionów ludzi, że się odmieni w utrapienie dla całego rodu Pola-ków pod berłem moskiewskim? A jednak tak się stało rzeczywiście.Wiadomo, że ten szcze-gólny człowiek wyzuł się dla żony z prawa do największego tronu na ziemi.Aleksander ko-rzystając z tej jego skłonności uprzątnął przeszkody, które utrudzały rozwód Konstantego zpierwszą małżonką, z Anną Fedorówną, córką księcia sasko-koburgskiego.Wyjednawszyjednak zezwolenie synodu i imperatorowej matki, dołożył do ustaw carskiej rodziny ważnezastrzeżenie: że na przypadek, jeśliby który z jej członków wszedł w śluby małżeńskie zosobą niższego stanu, nie będzie mógł nadać jej prerogatyw służących carskiej familii i żedzieci z takiego małżeństwa nie będą miały prawa do następstwa tronu [ Pobierz całość w formacie PDF ]