[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czarna dziura wydaje się jedynym naturalnym, zgodnym z rzeczywistością wyjaśnieniem wyników obserwacji.Mimo to założyłem się z Kipem Thornem z Kalifornijskiego Instytutu Technologii, że w Łabędziu X-l nie ma czarnej dziury! Zakład ten jest dla mnie rodzajem polisy ubezpieczeniowej.Włożyłem wiele pracy w badania czarnych dziur i poszłaby ona na marne, gdyby okazało się, że czarne dziury nie istnieją.W takim wypadku na pocieszenie wygrałbym zakład, co zapewniłoby mi czteroletnią prenumeratę pisma “Private Eye".Jeśli czarne dziury istnieją, Kip będzie przez rok otrzymywać “Penthouse" [amerykański miesięcznik pornograficzny — P.A.].Gdy zakładaliśmy się w 1975 roku, mieliśmy 80% pewności, że w Łabędziu X-l istnieje czarna dziura; powiedziałbym, że obecnie pewność wzrosła do 95%, ale zakład nie został jeszcze rozstrzygnięty.Dysponujemy dziś obserwacjami wskazującymi na istnienie czarnych dziur w paru innych układach, podobnych do Łabędzia X-l, w naszej Galaktyce i w dwóch sąsiednich, zwanych Obłokami Magellana.Jednakże liczba czarnych dziur jest niemal na pewno o wiele większa.W ciągu długiej historii wszechświata wiele gwiazd musiało wypalić swoje paliwo jądrowe i zapaść się.Czarnych dziur może być nawet więcej niż zwykłych gwiazd, których jest około stu miliardów tylko w naszej Galaktyce.Dodatkowe przyciąganie grawitacyjne tak wielu czarnych dziur wyjaśnia, być może, dlaczego galaktyki obracają się tak szybko, jak to obserwujemy — masa widocznych gwiazd jest zbyt mała, by to wyjaśnić.Mamy też pewne podstawy by przypuszczać, że o wiele większa czarna dziura, o masie około stu tysięcy razy większej od masy Słońca, znajduje się w centrum naszej Galaktyki.Gwiazdy, które zbliżają się do tej czarnej dziury, zostają rozerwane wskutek różnicy sił grawitacyjnych między stroną bliższą czarnej dziurze a stroną bardziej odległą.Ich resztki, wraz z gazem porwanym z innych gwiazd, spadają na czarną dziurę.Gaz spadając po spirali, rozgrzewa się, podobnie jak w wypadku Łabędzia X-l, tyle że słabiej, jego temperatura jest zbyt niska, by nastąpiła emisja promieniowania rentgenowskiego.Mechanizm ten może natomiast wyjaśnić istnienie bardzo zwartego źródła fal radiowych i promieniowania podczerwonego, które obserwuje się w centrum galaktyki.Sądzi się powszechnie, że podobne, lecz jeszcze większe czarne dziury, o masach około stu milionów razy większych od masy Słońca, znajdują się w jądrach kwazarów.Materia spadająca na czarną dziurę o tak wielkiej masie stanowi jedyne możliwe źródło energii, dostatecznie silne, by wytłumaczyć pochodzenie olbrzymiej energii, jaką wypromieniowują kwazary.Spadająca na czarną dziurę po spiralnym torze materia sprawia, że czarna dziura zaczyna, obracać się w tym samym kierunku, co materia.Rotacja czarnej dziury powoduje powstanie pola magnetycznego, przypominającego ziemskie pole magnetyczne.Spadek materii sprawia, że w pobliżu czarnej dziury tworzy się bardzo dużo cząstek o wysokiej energii.Pole magnetyczne bywa tak silne, że może zogniskować te cząstki w strugi wyrzucane na zewnątrz wzdłuż osi rotacji czarnej dziury.Takie strugi obserwuje się rzeczywiście w wielu kwazarach i galaktykach.Spróbujmy rozważyć także możliwość istnienia czarnych dziur o masie znacznie mniejszej niż masa Słońca.Takie czarne dziury nie mogły powstać wskutek grawitacyjnego zapadania, ponieważ ich masy są mniejsze niż granica Chandrasekhara: gwiazdy o tak niewielkiej masie są w stanie zrównoważyć siłę ciążenia nawet po wyczerpaniu zapasu paliwa jądrowego.Czarne dziury o małej masie mogą powstać tylko wskutek ściśnięcia materii przez ogromne ciśnienie zewnętrzne.Podobne warunki mogą powstać w trakcie wybuchu bardzo dużej bomby wodorowej.Jak obliczył John Wheeler, gromadząc ciężką wodę zawartą we wszystkich oceanach, można zbudować bombę wodorową zdolną do takiego ściśnięcia materii w swym środku, że powstałaby czarna dziura [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Czarna dziura wydaje się jedynym naturalnym, zgodnym z rzeczywistością wyjaśnieniem wyników obserwacji.Mimo to założyłem się z Kipem Thornem z Kalifornijskiego Instytutu Technologii, że w Łabędziu X-l nie ma czarnej dziury! Zakład ten jest dla mnie rodzajem polisy ubezpieczeniowej.Włożyłem wiele pracy w badania czarnych dziur i poszłaby ona na marne, gdyby okazało się, że czarne dziury nie istnieją.W takim wypadku na pocieszenie wygrałbym zakład, co zapewniłoby mi czteroletnią prenumeratę pisma “Private Eye".Jeśli czarne dziury istnieją, Kip będzie przez rok otrzymywać “Penthouse" [amerykański miesięcznik pornograficzny — P.A.].Gdy zakładaliśmy się w 1975 roku, mieliśmy 80% pewności, że w Łabędziu X-l istnieje czarna dziura; powiedziałbym, że obecnie pewność wzrosła do 95%, ale zakład nie został jeszcze rozstrzygnięty.Dysponujemy dziś obserwacjami wskazującymi na istnienie czarnych dziur w paru innych układach, podobnych do Łabędzia X-l, w naszej Galaktyce i w dwóch sąsiednich, zwanych Obłokami Magellana.Jednakże liczba czarnych dziur jest niemal na pewno o wiele większa.W ciągu długiej historii wszechświata wiele gwiazd musiało wypalić swoje paliwo jądrowe i zapaść się.Czarnych dziur może być nawet więcej niż zwykłych gwiazd, których jest około stu miliardów tylko w naszej Galaktyce.Dodatkowe przyciąganie grawitacyjne tak wielu czarnych dziur wyjaśnia, być może, dlaczego galaktyki obracają się tak szybko, jak to obserwujemy — masa widocznych gwiazd jest zbyt mała, by to wyjaśnić.Mamy też pewne podstawy by przypuszczać, że o wiele większa czarna dziura, o masie około stu tysięcy razy większej od masy Słońca, znajduje się w centrum naszej Galaktyki.Gwiazdy, które zbliżają się do tej czarnej dziury, zostają rozerwane wskutek różnicy sił grawitacyjnych między stroną bliższą czarnej dziurze a stroną bardziej odległą.Ich resztki, wraz z gazem porwanym z innych gwiazd, spadają na czarną dziurę.Gaz spadając po spirali, rozgrzewa się, podobnie jak w wypadku Łabędzia X-l, tyle że słabiej, jego temperatura jest zbyt niska, by nastąpiła emisja promieniowania rentgenowskiego.Mechanizm ten może natomiast wyjaśnić istnienie bardzo zwartego źródła fal radiowych i promieniowania podczerwonego, które obserwuje się w centrum galaktyki.Sądzi się powszechnie, że podobne, lecz jeszcze większe czarne dziury, o masach około stu milionów razy większych od masy Słońca, znajdują się w jądrach kwazarów.Materia spadająca na czarną dziurę o tak wielkiej masie stanowi jedyne możliwe źródło energii, dostatecznie silne, by wytłumaczyć pochodzenie olbrzymiej energii, jaką wypromieniowują kwazary.Spadająca na czarną dziurę po spiralnym torze materia sprawia, że czarna dziura zaczyna, obracać się w tym samym kierunku, co materia.Rotacja czarnej dziury powoduje powstanie pola magnetycznego, przypominającego ziemskie pole magnetyczne.Spadek materii sprawia, że w pobliżu czarnej dziury tworzy się bardzo dużo cząstek o wysokiej energii.Pole magnetyczne bywa tak silne, że może zogniskować te cząstki w strugi wyrzucane na zewnątrz wzdłuż osi rotacji czarnej dziury.Takie strugi obserwuje się rzeczywiście w wielu kwazarach i galaktykach.Spróbujmy rozważyć także możliwość istnienia czarnych dziur o masie znacznie mniejszej niż masa Słońca.Takie czarne dziury nie mogły powstać wskutek grawitacyjnego zapadania, ponieważ ich masy są mniejsze niż granica Chandrasekhara: gwiazdy o tak niewielkiej masie są w stanie zrównoważyć siłę ciążenia nawet po wyczerpaniu zapasu paliwa jądrowego.Czarne dziury o małej masie mogą powstać tylko wskutek ściśnięcia materii przez ogromne ciśnienie zewnętrzne.Podobne warunki mogą powstać w trakcie wybuchu bardzo dużej bomby wodorowej.Jak obliczył John Wheeler, gromadząc ciężką wodę zawartą we wszystkich oceanach, można zbudować bombę wodorową zdolną do takiego ściśnięcia materii w swym środku, że powstałaby czarna dziura [ Pobierz całość w formacie PDF ]