[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pokręciłam głową. Nie  zaprotestował. Spieprzyłem wszystko.Do końca.Słowa uleciały mi z ust, zanim zdążyłam je powstrzymać. Jak to? Nie powinienem posunąć się tak daleko.Byłam w szoku. Noah, przecież nic nie zrobiłeś. Chyba żartujesz? Dręczyłem cię.Torturowałem. Znów ta cicha furia w jegogłosie.Napiął mięśnie i wyglądał, jakby chciał coś zmiażdżyć.Znałam to uczucie. Zrobiłeś to, co i tak trzeba było zrobić. Nie wierzę ci  powiedział gorzkim tonem.Wiedziałam, że tak powie. Chwileczkę  zaprotestowałam. Czy kłamałeś, opowiadając o swoichzdolnościach? Nie. Czyli w tamtym momencie nie zrobiłeś nic?Rysy Noaha stwardniały. Wszystko działo się zbyt szybko.Dzwięk  czy jak mam to nazwać  był inny niżw przypadku Morales. Morales?  powtórzyłam. Słyszałeś to? Coś słyszałem.Ciebie.I brzmiało to zle.Ale nie wiedziałem dlaczego ani co tomoże znaczyć.W przypadku Aidena i Anny albo wtedy, kiedy wyrzucano Jamiego, teżczułem, że jest niedobrze, i nie potra łem tego zinterpretować.Wiedziałem tylko, żeAiden ci grozi, i chciałem dać mu nauczkę.Ale dzisiaj było inaczej, podobnie jakw przypadku aligatorów.Zaschło mi w ustach, kiedy Noah potwierdził moje czyny.Bezradnym gestemprzesunął dłońmi po twarzy i po włosach. Za dużo się działo& słyszałem zbyt wiele dzwięków wszystkiego, co żyje nabagnach.Myślałem, że aligatory po prostu znikły, choć z drugiej strony czułem, że cośsię stało. Przerwał i na jego twarz znów powrócił posępny spokój. Przepraszam dodał tonem wypranym z emocji.Czułam się fatalnie; dusiło mnie w gardle i z trudnością oddychałam.Poczułam, żemuszę natychmiast stąd wyjść.Zawróciłam do drzwi.  Nie wychodz  poprosił Noah.Zrobił ruch, żeby mnie zatrzymać, ale wymknęłam się.A jednak chwycił mnie zarękę i pociągnął w stronę łóżka.Nie protestowałam, wiedząc, że to może być naszaostatnia rozmowa.I choć świadomość straty sprawiała mi ogromny ból i wiedziałam,że jest nieunikniona, nie wyobrażałam sobie tak szybkiego rozstania.Usiedliśmyobok siebie, ale nie chciałam, żeby Noah trzymał mnie za rękę.Odwrócił głowę. Myślałem& myślałem, że masz jedynie dar widzenia tego, co wkrótce ma sięwydarzyć& że widzisz i czujesz pewne rzeczy podobnie jak ja.Sądziłem, że maszpoczucie winy z powodu Rachel.Tak samo mówiła moja mama. Nie pojmowałem, że jest inaczej, i prowokowałem cię, aż posunąłem się zadaleko.Zerknął na mnie spod tych swoich obłędnych rzęs, a jego spojrzenie dosięgłowyrwy, w której kiedyś znajdowało się moje serce.Był wściekły na siebie, nie namnie.Ogrom tej pomyłki mnie zmroził. To nie była twoja wina, Noah. Chciał zaprotestować, ale położyłam palec najego idealnie wykrojonych ustach.Ich dotyk bolał. Pierwszy raz byłeś tegoświadkiem.Ale ja zrobiłam to nie pierwszy raz.Gdybym nie&  Ugryzłam sięw język, zanim zdążyłam powiedzieć, co moim zdaniem muszę zrobić.I co już dawnopowinnam zrobić. Nie zniosę wyrazu twojej twarzy, kiedy coś takiego wydarzy sięjeszcze raz, rozumiesz?Noah zgromił mnie wzrokiem. To się stało przeze mnie, Maro.Ja cię zmusiłem. Nie kazałeś mi zabić wszystkich stworzeń w tej sali.Sama to zrobiłam. Nie zabiłaś wszystkich. Słucham? Nie zabiłaś wszystkiego w tej sali. Wszystko, poza nami.Roześmiał się z nagłym rozbawieniem. No właśnie.A przecież mogłaś mnie zabić.Dręczyłem cię i wcale bym się niedziwił, gdybyś chciała się pozbyć dręczyciela.Jednak nie zrobiłaś tego  powiedział,odgarniając mi włosy z twarzy. Jesteś silniejszy, niż myślisz.Palce Noaha pozostały na moim policzku.Zacisnęłam powieki. Oboje nie mamy pojęcia, jak i dlaczego takie rzeczy dzieją się z tobą& z nami powiedział. Ale wyjaśnimy to.Otworzyłam oczy i na niego popatrzyłam. Nie masz takiego obowiązku. Mam, i to jak cholera.Chcę ci pomóc.Głośno wciągnęłam powietrze. Co będzie jutro? Będą się zastanawiać, co zabiło te setki cennych okazów. Nie martw się.Mogę& Co możesz, Noah? Przywrócić je do życia? Wypowiadając te słowa, wiedziałam, że dokładnie tak myśli.Wbrew zdrowemurozsądkowi uważał, że potrafi uzdrowić także mnie, podobnie jak wszystko inne. Uważasz, że odtąd będziemy działali w ten sposób? Ja będę niszczyła, a tynaprawiał?Byłam tylko kolejnym problemem, który da się rozwiązać, jeśli się mawystarczająco wiele czasu, doświadczenia i kasy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odbijak.htw.pl