[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Według świadectwa Pisma Zwiętego Jerozolima nie poznała czasu nawiedzenia swego iwiększość %7łydów nie przyjęła Ewangelii, a nawet niemało spośród nich przeciwstawiło sięjej rozpowszechnieniu.Niemniej, jak powiada Apostoł, %7łydzi nadal ze względu na swychprzodków są bardzo drodzy Bogu, który nigdy nie żałuje darów i powołania.Razem zProrokami i z tymże Apostołem Kościół oczekuje znanego tylko Bogu dnia, w którymwszystkie ludy będą wzywały Pana jednym głosem i �służyły Mu ramieniem j ednym�(Sf3,9).Skoro więc tak wielkie jest dziedzictwo duchowe wspólne chrześcijanom i %7łydom,święty Sobór obecny pragnie ożywić i zalecić obustronne poznanie się i poszanowanie,które osiągnąć można zwłaszcza przez studia biblijne i teologiczne oraz przez braterskierozmowy.A choć władze żydowskie wraz ze swymi zwolennikami domagały się śmierci Chrystusa,jednakże to, co popełniono podczas Jego męki, nie może być przypisane ani wszystkimbez różnicy %7łydom wówczas żyjącym, ani %7łydom dzisiejszym.Chociaż Kościół jestnowym Ludem Bożym, nie należy przedstawiać %7łydów jako odrzuconych ani jakoprzeklętych przez Boga, rzekomo na podstawie Pisma Zwiętego.Niechże więc wszyscydbaj ą o to, aby w katechezie i głoszeniu słowa Bożego nie nauczali niczego, co nielicowałoby z prawdą ewangeliczną i z duchem Chrystusowym,Poza tym Kościół, który potępia wszelkie prześladowania, przeciw jakimkolwiek ludziomzwrócone, pomnąc na wspólne z %7łydami dziedzictwo, opłakuje - nie z pobudekpolitycznych, ale pod wpływem religijnej miłości ewangelicznej - akty nienawiści,prześladowania, przejawy antysemityzmu, które kiedykolwiek i przez kogokolwiekkierowane były przeciw %7łydom.Chrystus przy tym, jak to Kościół zawsze utrzymywał i utrzymuje, mękę swoją i śmierćpodjął dobrowolnie pod wpływem bezmiernej miłości, za grzechy wszystkich ludzi, abywszyscy dostąpili zbawienia.Jest więc zadaniem Kościoła nauczającego głosić krzyżChrystusowy jako znak zwróconej ku wszystkim miłości Boga i jako zródło wszelkiejłaski".Od deklaracji "Nostra Aetate" dialog z judaizmem nabiera tempa.W 1970 roku powstaje Międzynarodowy Ka-tolicko-%7łydowski Komitet Aączności.Komitet zbiera się systematycznie często z udziałem papieża.Członków Komitetuprzyjmowali zarówno Paweł VI jak i Jan Paweł II.W pazdzierniku 1974 roku powołana została "Komisja do spraw Stosunków Religijnychz Judaizmem" działająca przy watykańskim Sekretariacie dla Jedności Chrześcijan.Na jejczele staje jeden z najbardziej wpływowych kardynałów i bliskich współpracownikówpapieża kardynał Johann Willebrands.Komisja już w grudniu 1974 roku wydaje słynnydokument "Wskazówki i sugestie w sprawie wprowadzenia w życie deklaracji soborowejNostra Aeta-te".Papież Paweł VI, choć jeszcze chłodno, odnosi się jednak do %7łydów zszacunkiem.Ci także, pierwszy raz w historii, traktująpapieżajak osobę bliską, czemunajdobitniej dał wyraz w 1975 roku Gerhart Riegner, sekretarz generalny ZwiatowegoKongresu %7łydów, kierując do biskupa Rzymu niemal hołdowniczy adres.Papież Jan Paweł II przedstawicieli strony żydowskiej uczestniczącej w rozmowach zkomisją watykańską nazywa "drogimi przyjaciółmi".Zapewne mając w pamięcidoświadczenie sąsiedztwa i przyjazni %7łydów w dzieciństwie i młodości w Wadowicach,głębię i bogactwo wspólnego dziedzictwa wyraża w przemówieniu do przedstawicieligminy żydowskiej w Moguncji, rozpoczynając je słowem "Szalom" - "Pokój niech będzie zwami".Episkopaty narodowe Europy powołują, na wzór watykańskiej, komisje do dialogu zjudaizmem.Konferencja Episkopatu Francji 16 kwietnia 1973 ogłasza wskazaniaduszpasterskie na temat postawy chrześcijan wobec judaizmu.To niezwykle interesujący i ważny dokument.W czwartym rozdziale zaleca, aby "nienauczać niczego, co niezgodne z duchem Chrystusa".Czytamy w nim: "Jest rzecząpilną,by chrześcijanie definitywnie przestali wyobrażać sobie %7łydów według schematównacechowanych panującąprzez wieki agresywnością; raz na zawsze wyeliminujmy iodważnie zwalczajmy w każdych okolicznościach niegodne człowieka, a tym bardziejchrześcijanina, karykaturalne przedstawienia, np.z nutą pogardy lub odrazy określające%7łyda �jako lichwiarza, człowieka o wybujałych ambicjach lub spiskowca�,jako �innegoniż wszyscy� czy jeszcze gorzej ze względu na możliwe konsekwen-cje - określające%7łyda jako �bogobójcę�.Odrzucamy i z całym naciskiem potępiamy te obrazliweokreślenia, które w formie bezpośredniej lub zawoalowa-nej krążą, niestety, jeszcze wnaszych czasach.Antysemityzm jest dziedzictwem świata pogańskiego, ale wzmógł sięjeszcze dzięki pseudo-teologicznym argumentom w klimacie chrześcijańskim.%7łydzasługuje na naszą uwagę i szacunek, często na podziw, czasem pewnie także naprzyjacielską i braterską krytykę, ale zawsze zasługuje na miłość.Być może tego munajbardziej brakowało i tym najbardziej obciążone jest nasze sumienie.Cały dokument kończy życzenie: "%7łydzi i chrześcijanie wypełniają swe powołanie idącróżnymi drogami, lecz historia pokazuje, że ich drogi nieustannie się spotykają.Czyż ichwspólna troska nie dotyczy czasów mesjańskich? Trzeba także życzyć sobie, by wreszcieweszli na drogę wzajemnego uznania i zrozumienia i aby wyrzekając się dawnejnienawiści, zwrócili się ku Ojcu we wspólnym porywie nadziei, który będzie obietnicą dlacałej ziemi". Dialog jest jednak niezwykle trudny.Zbyt wiele krzywd, krwi i ofiar pochłonęło dwatysiące lat współistnienia.Przedstawimy niektóre tylko tego przykłady.Zwięty Paweł, idąc śladami ludów pogańskich, kontynuował ich nienawiść do %7łydów.Wyklinał ich "aż do końca świata".W swojej antyjudaistycznej postawie trwał przez całeżycie.Mimo iż sam był %7łydem, w podróżach misyjnych aż trzykrotnie wyparł sięjudaizmu.Pisał o tym w liście do Galarów mówiąc, że "powrót do judaizmu byłby gorszyniż powrót do pogaństwa".Karlheinz Deschner w drugim tomie krytycznej historii Kościoła pt."I znowu zapiał kur"daje syntetyczny opis wzajemnych relacji między chrześcijaństwem a judaizmem.Prześledzmy tok myślenia Deschnera.O świętym Pawle pisze on, iż ten wyrażał się o%7łydach nader pogardliwie.Nazywał ich złodziejami, cudzołożnikami i grabieżcamiświątyń.Samą religię i dorobek duchowy %7łydów określił jako "nieczyste".Paweł dośćczęsto odwoływał się w swojej nienawiści do %7łydów do Starego Testamentu, przy tymczęsto sprzecznie ze stosowanymi cytatami.Właśnie u Pawła znajdujemy najważniejszy inajbardziej "skuteczny" w dziejach argument antyjudaistów: odpowiedzialność za śmierćJezusa i prześladowanie Proroków.To ostatnie oskarżenie wywodzi się zresztą od samegoJezusa, który %7łydów nazwał "zabójcami Proroków".%7łydzi w "Dziejach Apostolskich" tozdrajcy i mordercy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Według świadectwa Pisma Zwiętego Jerozolima nie poznała czasu nawiedzenia swego iwiększość %7łydów nie przyjęła Ewangelii, a nawet niemało spośród nich przeciwstawiło sięjej rozpowszechnieniu.Niemniej, jak powiada Apostoł, %7łydzi nadal ze względu na swychprzodków są bardzo drodzy Bogu, który nigdy nie żałuje darów i powołania.Razem zProrokami i z tymże Apostołem Kościół oczekuje znanego tylko Bogu dnia, w którymwszystkie ludy będą wzywały Pana jednym głosem i �służyły Mu ramieniem j ednym�(Sf3,9).Skoro więc tak wielkie jest dziedzictwo duchowe wspólne chrześcijanom i %7łydom,święty Sobór obecny pragnie ożywić i zalecić obustronne poznanie się i poszanowanie,które osiągnąć można zwłaszcza przez studia biblijne i teologiczne oraz przez braterskierozmowy.A choć władze żydowskie wraz ze swymi zwolennikami domagały się śmierci Chrystusa,jednakże to, co popełniono podczas Jego męki, nie może być przypisane ani wszystkimbez różnicy %7łydom wówczas żyjącym, ani %7łydom dzisiejszym.Chociaż Kościół jestnowym Ludem Bożym, nie należy przedstawiać %7łydów jako odrzuconych ani jakoprzeklętych przez Boga, rzekomo na podstawie Pisma Zwiętego.Niechże więc wszyscydbaj ą o to, aby w katechezie i głoszeniu słowa Bożego nie nauczali niczego, co nielicowałoby z prawdą ewangeliczną i z duchem Chrystusowym,Poza tym Kościół, który potępia wszelkie prześladowania, przeciw jakimkolwiek ludziomzwrócone, pomnąc na wspólne z %7łydami dziedzictwo, opłakuje - nie z pobudekpolitycznych, ale pod wpływem religijnej miłości ewangelicznej - akty nienawiści,prześladowania, przejawy antysemityzmu, które kiedykolwiek i przez kogokolwiekkierowane były przeciw %7łydom.Chrystus przy tym, jak to Kościół zawsze utrzymywał i utrzymuje, mękę swoją i śmierćpodjął dobrowolnie pod wpływem bezmiernej miłości, za grzechy wszystkich ludzi, abywszyscy dostąpili zbawienia.Jest więc zadaniem Kościoła nauczającego głosić krzyżChrystusowy jako znak zwróconej ku wszystkim miłości Boga i jako zródło wszelkiejłaski".Od deklaracji "Nostra Aetate" dialog z judaizmem nabiera tempa.W 1970 roku powstaje Międzynarodowy Ka-tolicko-%7łydowski Komitet Aączności.Komitet zbiera się systematycznie często z udziałem papieża.Członków Komitetuprzyjmowali zarówno Paweł VI jak i Jan Paweł II.W pazdzierniku 1974 roku powołana została "Komisja do spraw Stosunków Religijnychz Judaizmem" działająca przy watykańskim Sekretariacie dla Jedności Chrześcijan.Na jejczele staje jeden z najbardziej wpływowych kardynałów i bliskich współpracownikówpapieża kardynał Johann Willebrands.Komisja już w grudniu 1974 roku wydaje słynnydokument "Wskazówki i sugestie w sprawie wprowadzenia w życie deklaracji soborowejNostra Aeta-te".Papież Paweł VI, choć jeszcze chłodno, odnosi się jednak do %7łydów zszacunkiem.Ci także, pierwszy raz w historii, traktująpapieżajak osobę bliską, czemunajdobitniej dał wyraz w 1975 roku Gerhart Riegner, sekretarz generalny ZwiatowegoKongresu %7łydów, kierując do biskupa Rzymu niemal hołdowniczy adres.Papież Jan Paweł II przedstawicieli strony żydowskiej uczestniczącej w rozmowach zkomisją watykańską nazywa "drogimi przyjaciółmi".Zapewne mając w pamięcidoświadczenie sąsiedztwa i przyjazni %7łydów w dzieciństwie i młodości w Wadowicach,głębię i bogactwo wspólnego dziedzictwa wyraża w przemówieniu do przedstawicieligminy żydowskiej w Moguncji, rozpoczynając je słowem "Szalom" - "Pokój niech będzie zwami".Episkopaty narodowe Europy powołują, na wzór watykańskiej, komisje do dialogu zjudaizmem.Konferencja Episkopatu Francji 16 kwietnia 1973 ogłasza wskazaniaduszpasterskie na temat postawy chrześcijan wobec judaizmu.To niezwykle interesujący i ważny dokument.W czwartym rozdziale zaleca, aby "nienauczać niczego, co niezgodne z duchem Chrystusa".Czytamy w nim: "Jest rzecząpilną,by chrześcijanie definitywnie przestali wyobrażać sobie %7łydów według schematównacechowanych panującąprzez wieki agresywnością; raz na zawsze wyeliminujmy iodważnie zwalczajmy w każdych okolicznościach niegodne człowieka, a tym bardziejchrześcijanina, karykaturalne przedstawienia, np.z nutą pogardy lub odrazy określające%7łyda �jako lichwiarza, człowieka o wybujałych ambicjach lub spiskowca�,jako �innegoniż wszyscy� czy jeszcze gorzej ze względu na możliwe konsekwen-cje - określające%7łyda jako �bogobójcę�.Odrzucamy i z całym naciskiem potępiamy te obrazliweokreślenia, które w formie bezpośredniej lub zawoalowa-nej krążą, niestety, jeszcze wnaszych czasach.Antysemityzm jest dziedzictwem świata pogańskiego, ale wzmógł sięjeszcze dzięki pseudo-teologicznym argumentom w klimacie chrześcijańskim.%7łydzasługuje na naszą uwagę i szacunek, często na podziw, czasem pewnie także naprzyjacielską i braterską krytykę, ale zawsze zasługuje na miłość.Być może tego munajbardziej brakowało i tym najbardziej obciążone jest nasze sumienie.Cały dokument kończy życzenie: "%7łydzi i chrześcijanie wypełniają swe powołanie idącróżnymi drogami, lecz historia pokazuje, że ich drogi nieustannie się spotykają.Czyż ichwspólna troska nie dotyczy czasów mesjańskich? Trzeba także życzyć sobie, by wreszcieweszli na drogę wzajemnego uznania i zrozumienia i aby wyrzekając się dawnejnienawiści, zwrócili się ku Ojcu we wspólnym porywie nadziei, który będzie obietnicą dlacałej ziemi". Dialog jest jednak niezwykle trudny.Zbyt wiele krzywd, krwi i ofiar pochłonęło dwatysiące lat współistnienia.Przedstawimy niektóre tylko tego przykłady.Zwięty Paweł, idąc śladami ludów pogańskich, kontynuował ich nienawiść do %7łydów.Wyklinał ich "aż do końca świata".W swojej antyjudaistycznej postawie trwał przez całeżycie.Mimo iż sam był %7łydem, w podróżach misyjnych aż trzykrotnie wyparł sięjudaizmu.Pisał o tym w liście do Galarów mówiąc, że "powrót do judaizmu byłby gorszyniż powrót do pogaństwa".Karlheinz Deschner w drugim tomie krytycznej historii Kościoła pt."I znowu zapiał kur"daje syntetyczny opis wzajemnych relacji między chrześcijaństwem a judaizmem.Prześledzmy tok myślenia Deschnera.O świętym Pawle pisze on, iż ten wyrażał się o%7łydach nader pogardliwie.Nazywał ich złodziejami, cudzołożnikami i grabieżcamiświątyń.Samą religię i dorobek duchowy %7łydów określił jako "nieczyste".Paweł dośćczęsto odwoływał się w swojej nienawiści do %7łydów do Starego Testamentu, przy tymczęsto sprzecznie ze stosowanymi cytatami.Właśnie u Pawła znajdujemy najważniejszy inajbardziej "skuteczny" w dziejach argument antyjudaistów: odpowiedzialność za śmierćJezusa i prześladowanie Proroków.To ostatnie oskarżenie wywodzi się zresztą od samegoJezusa, który %7łydów nazwał "zabójcami Proroków".%7łydzi w "Dziejach Apostolskich" tozdrajcy i mordercy [ Pobierz całość w formacie PDF ]