[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Od obserwacji przejdziemy do żądań praktycznych, do całkowitego wyodrębnienia w organizmie społecznym życia prawnego od gospodarczego.Z działalności w ramach jedynie urządzeń, służących wytwarzaniu i wymianie dóbr, nie mogą bezpośrednio rodzić się możliwie najlepsze impulsy dla stosunków prawnych, jakie winny panować między ludźmi.W obrębie urządzeń gospodarczych zwraca się człowiek do człowieka, gdyż jeden służy potrzebom drugiego; na gruncie zaś prawnym stosunki pomiędzy ludźmi są zasadniczo odmienne.Mniemaćby można, że temu wyodrębnieniu, którego wymaga życie, stałoby się zadość, gdyby w ramach urządzeń gospodarczych troszczono się również o prawa, jakie winny obowiązywać między ludźmi, objętymi sferą gospodarczą w ich wzajemnych stosunkach.Takie mniemanie mija się jednak z rzeczywistością życia.Stosunki prawne, jakie powinny istnieć pomiędzy ludźmi, mogą układać się we właściwy sposób jedynie w sferze nie-gospodarczej, na gruncie całkowicie od niej wyodrębnionym.Dlatego to w zdrowym organizmie społecznym obok dziedziny gospodarczej rozwijać się musi w zupełnej samodzielności inna dziedzina, gdzie powstają i są regulowane prawa jednego człowieka w stosunku do drugiego.A to życie prawne stanowi właściwą sferę polityczną państwa.Gdy zaś z prawodawstwem i zarządzeniami państwa ludzie mieszają swe osobiste interesy, którym służyć muszą w sferze gospodarczej, to prawa, które w tych warunkach powstają, są jedynie odbiciem tych interesów gospodarczych.Państwo, które samo gospodaruje, zatraca zdolność do regulowania życia prawnego.Albowiem jego zarządzenia i instytucje muszą służyć zapotrzebowaniu na towary, a w ten sposób spychają na dalszy plan impulsy, organizujące życie prawne.Obok życia gospodarczego zdrowy organizm społeczny wymaga, jako drugiego członu, samodzielnego życia prawno-politycznego.W samodzielnym organie gospodarczym ludzie przy pomocy sił gospodarczych stworzą urządzenia, które służyć będą, możliwie jak najlepiej, wytwarzaniu i wymianie towarów.W organie zaś polityczno-państwowym powstaną instytucje, w celu regulowania wzajemnego stosunku pomiędzy ludźmi i ich grupami w sposób odpowiadający poczuciu prawnemu człowieka.Żeby dojść do postulatu całkowitego wyodrębnienia państwa od dziedziny gospodarczej, spojrzeć musimy na tę sprawę z głębi prawdziwego życia ludzkiego.Takiego punktu widzenia nie zajmie człowiek, który chce związać życie gospodarcze z życiem prawnem.Ludzie, czynni w dziedzinie gospodarczej, posiadają, oczywiście, poczucie prawa, ale wówczas jedynie będą mogli kierować się w sprawach ustawodawczych i administracyjnych wyłącznie tem poczuciem, nie zaś osobistym interesem gospodarczym, gdy temi sprawami zajmować się będą na gruncie państwa, jako organu prawnego.Ten dział zaś, jako taki, nie będzie brał bezpośrednio udziału w życiu gospodarczem.Posiadać on będzie własne ciało ustawodawcze i administracyjne, działające na zasadach nowoczesnej świadomości prawnej, a więc opierając się na impulsach, które zwiemy dziś demokratycznemi.Dziedzina gospodarcza, na podstawie impulsów, wypływających z życia gospodarczego, wytworzy własne korporacje ustawodawcze i administracyjne.Niezbędne stosunki pomiędzy zarządami obu dziedzin: państwa i gospodarki będą miały mniej więcej taki charakter, jaki obecnie istnieje pomiędzy rządami państw suwerennych.Dzięki takiemu rozczłonowaniu, organa te będą mogły wzajemnie na siebie oddziaływać we właściwy sposób.Oddziaływanie zaś to jest zahamowane, o ile każda dziedzina sama usiłuje rozwijać u siebie to, co powinna otrzymywać od drugiej.Z jednej strony więc życie gospodarcze jest uzależnione od warunków podłoża naturalnego (klimatu, położenia geograficznego, bogactw naturalnych i t.d.) z drugiej zaś warunkują je stosunki prawne, które ustanawia państwo pomiędzy gospodarującymi ludźmi i ich grupami [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Od obserwacji przejdziemy do żądań praktycznych, do całkowitego wyodrębnienia w organizmie społecznym życia prawnego od gospodarczego.Z działalności w ramach jedynie urządzeń, służących wytwarzaniu i wymianie dóbr, nie mogą bezpośrednio rodzić się możliwie najlepsze impulsy dla stosunków prawnych, jakie winny panować między ludźmi.W obrębie urządzeń gospodarczych zwraca się człowiek do człowieka, gdyż jeden służy potrzebom drugiego; na gruncie zaś prawnym stosunki pomiędzy ludźmi są zasadniczo odmienne.Mniemaćby można, że temu wyodrębnieniu, którego wymaga życie, stałoby się zadość, gdyby w ramach urządzeń gospodarczych troszczono się również o prawa, jakie winny obowiązywać między ludźmi, objętymi sferą gospodarczą w ich wzajemnych stosunkach.Takie mniemanie mija się jednak z rzeczywistością życia.Stosunki prawne, jakie powinny istnieć pomiędzy ludźmi, mogą układać się we właściwy sposób jedynie w sferze nie-gospodarczej, na gruncie całkowicie od niej wyodrębnionym.Dlatego to w zdrowym organizmie społecznym obok dziedziny gospodarczej rozwijać się musi w zupełnej samodzielności inna dziedzina, gdzie powstają i są regulowane prawa jednego człowieka w stosunku do drugiego.A to życie prawne stanowi właściwą sferę polityczną państwa.Gdy zaś z prawodawstwem i zarządzeniami państwa ludzie mieszają swe osobiste interesy, którym służyć muszą w sferze gospodarczej, to prawa, które w tych warunkach powstają, są jedynie odbiciem tych interesów gospodarczych.Państwo, które samo gospodaruje, zatraca zdolność do regulowania życia prawnego.Albowiem jego zarządzenia i instytucje muszą służyć zapotrzebowaniu na towary, a w ten sposób spychają na dalszy plan impulsy, organizujące życie prawne.Obok życia gospodarczego zdrowy organizm społeczny wymaga, jako drugiego członu, samodzielnego życia prawno-politycznego.W samodzielnym organie gospodarczym ludzie przy pomocy sił gospodarczych stworzą urządzenia, które służyć będą, możliwie jak najlepiej, wytwarzaniu i wymianie towarów.W organie zaś polityczno-państwowym powstaną instytucje, w celu regulowania wzajemnego stosunku pomiędzy ludźmi i ich grupami w sposób odpowiadający poczuciu prawnemu człowieka.Żeby dojść do postulatu całkowitego wyodrębnienia państwa od dziedziny gospodarczej, spojrzeć musimy na tę sprawę z głębi prawdziwego życia ludzkiego.Takiego punktu widzenia nie zajmie człowiek, który chce związać życie gospodarcze z życiem prawnem.Ludzie, czynni w dziedzinie gospodarczej, posiadają, oczywiście, poczucie prawa, ale wówczas jedynie będą mogli kierować się w sprawach ustawodawczych i administracyjnych wyłącznie tem poczuciem, nie zaś osobistym interesem gospodarczym, gdy temi sprawami zajmować się będą na gruncie państwa, jako organu prawnego.Ten dział zaś, jako taki, nie będzie brał bezpośrednio udziału w życiu gospodarczem.Posiadać on będzie własne ciało ustawodawcze i administracyjne, działające na zasadach nowoczesnej świadomości prawnej, a więc opierając się na impulsach, które zwiemy dziś demokratycznemi.Dziedzina gospodarcza, na podstawie impulsów, wypływających z życia gospodarczego, wytworzy własne korporacje ustawodawcze i administracyjne.Niezbędne stosunki pomiędzy zarządami obu dziedzin: państwa i gospodarki będą miały mniej więcej taki charakter, jaki obecnie istnieje pomiędzy rządami państw suwerennych.Dzięki takiemu rozczłonowaniu, organa te będą mogły wzajemnie na siebie oddziaływać we właściwy sposób.Oddziaływanie zaś to jest zahamowane, o ile każda dziedzina sama usiłuje rozwijać u siebie to, co powinna otrzymywać od drugiej.Z jednej strony więc życie gospodarcze jest uzależnione od warunków podłoża naturalnego (klimatu, położenia geograficznego, bogactw naturalnych i t.d.) z drugiej zaś warunkują je stosunki prawne, które ustanawia państwo pomiędzy gospodarującymi ludźmi i ich grupami [ Pobierz całość w formacie PDF ]