[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.„Uwolni³" i „uczyni³" to czasprzesz³y dokonany, lecz „mi³uje" w czasie teraŸniejszym wskazuje nawiecznie ¿yw¹ i aktualn¹ mi³oœæ Chrystusa zwrócon¹ osobiœcie dos.15.J.-P.Prevost, Pour lire l'Apocalypse (Aby czytaæ Apokalipsê), Paris 1991,283ka¿dego czytelnika czy s³uchacza s³ów Apokalipsy, tak¿e i do nasdzisiaj, jeœli tylko zechcemy j¹ przyj¹æ.Apokalipsa, jak to ju¿ widzimy z nielicznych przytoczonychtekstów, usiana jest niezliczonymi wprost tytu³ami Zmartwychwsta³e-go, najczêœciej jej tylko w³aœciwymi.Wiele z nich, jak na przyk³ad„Pierwszy i Ostatni", „Alfa i Omega", „¯yj¹cy", „W³adca królówziemi", odnosi siê w Biblii hebrajskiej jedynie do Boga.Jean-PierrePrevost podkreœla, ¿e wszystkie powinniœmy zg³êbiaæ, bo wszystkiemówi¹ nam coœ nowego.I dodaje, ¿e jeœli ktokolwiek ma w¹tpliwoœci,po co czytaæ Apokalipsê, to nale¿y mu po prostu odpowiedzieæ: „¯ebylepiej poznaæ Chrystusa"*.KTO I KIEDY?Autor Apokalipsy nazywa siê sam Janem, a mówi¹c o sobieprzedstawia siê jedynie jako prorok.Jan jest jednak nader czêstymimieniem wœród wspó³rodaków Jezusa.Powstaje zatem pytanie, o ja-kiego Jana tu chodzi? Czy jest nim ten, którego tradycja uwa¿a zaautora czwartej Ewangelii, a czy ten z kolei to jeden z synówZebedeusza, czy mo¿e jeszcze ktoœ inny, nazywany w tej Ewangelii„uczniem umi³owanym"? Wielu pierwszych pisarzy chrzeœcijañskichwszystkich owych Janów ze sob¹ uto¿samia (zarówno Justyn orazIreneusz z Lyonu, jeden umêczony ok.155 r., drugi ok.200 r., jakrównie¿ inni jeszcze z bliskiej im epoki).Nie nale¿y wszak¿e zapomi-naæ, i¿ znajdujemy równie¿ wczesnych powa¿nych autorów (m.in.choæby Euzebiusza z Cezarei), którzy tê identyfikacjê zdecydowanieodrzucaj¹.Sprawa jest niew¹tpliwie doœæ skomplikowana i do dzisiajjeszcze do koñca nie rozstrzygniêta.Dotyczy ona zreszt¹ wszystkichpiêciu pism, zachowanych pod imieniem œw.Jana: Ewangelii, trzechListów oraz Apokalipsy.Pierwszy List wydaje siê najbli¿szy Ewan-gelii i dlatego te¿ naj³atwiej domyœlaæ siê wspólnego autora.Niezapominajmy jednak, ¿e i Ewangelia by³a co najmniej raz przeredago-wywana (œwiadczy o tym najwymowniej ostatni rozdz.21; por.s.218), i to samo mo¿e dotyczyæ Listów, z których zw³aszcza Drugii Trzeci maj¹ charakter nieco odmienny i jakby bardziej osobisty.Najwiêcej trudnoœci przysparza nam jednak problem autorstwa Ewan-* J.-P.Prevost, Pour lirê L'Apocalypse, s.24.284gelii i Apokalipsy.S¹ miêdzy nimi znaczne ró¿nice jêzykowe, jakrównie¿ i doktrynalne, choæ w tej w³aœnie dziedzinie odnajdujemytak¿e i podobieñstwa.Je¿eli zaczniemy czytaæ oba te dzie³a po grecku, to pierwszewra¿enie, jakie odniesiemy, bêdzie: tego nie pisa³ ten sam cz³owiek!Jêzyk Ewangelii toczy siê p³ynnie i ma³o kiedy potykamy siê o jakieœarameizmy, choæ oczywiœcie i tutaj nie zawsze wszystko od pocz¹tkujest jasne.W Apokalipsie natomiast ju¿ w pierwszych wersetachspotykaj¹ nas rzeczy zadziwiaj¹ce.Po polsku brzmi to g³adko i wspa-niale: „Jan do siedmiu Koœcio³ów, które s¹ w Azji: £aska wam i pokójod Tego, Który jest, i Który by³, i Który przychodzi, i od SiedmiuDuchów, które s¹ przed Jego tronem, i od Jezusa Chrystusa, ŒwiadkaWiernego, Pierworodnego [wœród] umar³ych i W³adcy królów ziemi"(Ap 1,4-5).Rozumiemy, ¿e jest to jakby adres Listu (a jak siê wkrótceoka¿e - Listów) adresowanego do siedmiu Koœcio³ów w rzymskiejprowincji, zwanej Azj¹.£aska zaœ i pokój przychodz¹ od BogaTrójjedynego (pojawia siê tu jedna z rzadkich jeszcze w NowymTestamencie pe³nych formu³ trynitarnych).„Ten, Który jest i Któryby³, i Który przychodzi" - to prze³o¿one na jêzyk grecki imiê Boga,jakie zosta³o objawione Moj¿eszowi w Krzaku Ognistym, a przek³adten oddaje wszystko to, co ³aciñskie lub polskie: „Jestem, któryjestem", oddaæ nie jest w stanie*.Chodzi tu oczywiœcie o Boga Ojca.Na drugim miejscu jest Duch Œwiêty (siedem ma wyraziæ zapewneJego pe³niê lub mo¿e te¿ siedmiorakie dary) [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.„Uwolni³" i „uczyni³" to czasprzesz³y dokonany, lecz „mi³uje" w czasie teraŸniejszym wskazuje nawiecznie ¿yw¹ i aktualn¹ mi³oœæ Chrystusa zwrócon¹ osobiœcie dos.15.J.-P.Prevost, Pour lire l'Apocalypse (Aby czytaæ Apokalipsê), Paris 1991,283ka¿dego czytelnika czy s³uchacza s³ów Apokalipsy, tak¿e i do nasdzisiaj, jeœli tylko zechcemy j¹ przyj¹æ.Apokalipsa, jak to ju¿ widzimy z nielicznych przytoczonychtekstów, usiana jest niezliczonymi wprost tytu³ami Zmartwychwsta³e-go, najczêœciej jej tylko w³aœciwymi.Wiele z nich, jak na przyk³ad„Pierwszy i Ostatni", „Alfa i Omega", „¯yj¹cy", „W³adca królówziemi", odnosi siê w Biblii hebrajskiej jedynie do Boga.Jean-PierrePrevost podkreœla, ¿e wszystkie powinniœmy zg³êbiaæ, bo wszystkiemówi¹ nam coœ nowego.I dodaje, ¿e jeœli ktokolwiek ma w¹tpliwoœci,po co czytaæ Apokalipsê, to nale¿y mu po prostu odpowiedzieæ: „¯ebylepiej poznaæ Chrystusa"*.KTO I KIEDY?Autor Apokalipsy nazywa siê sam Janem, a mówi¹c o sobieprzedstawia siê jedynie jako prorok.Jan jest jednak nader czêstymimieniem wœród wspó³rodaków Jezusa.Powstaje zatem pytanie, o ja-kiego Jana tu chodzi? Czy jest nim ten, którego tradycja uwa¿a zaautora czwartej Ewangelii, a czy ten z kolei to jeden z synówZebedeusza, czy mo¿e jeszcze ktoœ inny, nazywany w tej Ewangelii„uczniem umi³owanym"? Wielu pierwszych pisarzy chrzeœcijañskichwszystkich owych Janów ze sob¹ uto¿samia (zarówno Justyn orazIreneusz z Lyonu, jeden umêczony ok.155 r., drugi ok.200 r., jakrównie¿ inni jeszcze z bliskiej im epoki).Nie nale¿y wszak¿e zapomi-naæ, i¿ znajdujemy równie¿ wczesnych powa¿nych autorów (m.in.choæby Euzebiusza z Cezarei), którzy tê identyfikacjê zdecydowanieodrzucaj¹.Sprawa jest niew¹tpliwie doœæ skomplikowana i do dzisiajjeszcze do koñca nie rozstrzygniêta.Dotyczy ona zreszt¹ wszystkichpiêciu pism, zachowanych pod imieniem œw.Jana: Ewangelii, trzechListów oraz Apokalipsy.Pierwszy List wydaje siê najbli¿szy Ewan-gelii i dlatego te¿ naj³atwiej domyœlaæ siê wspólnego autora.Niezapominajmy jednak, ¿e i Ewangelia by³a co najmniej raz przeredago-wywana (œwiadczy o tym najwymowniej ostatni rozdz.21; por.s.218), i to samo mo¿e dotyczyæ Listów, z których zw³aszcza Drugii Trzeci maj¹ charakter nieco odmienny i jakby bardziej osobisty.Najwiêcej trudnoœci przysparza nam jednak problem autorstwa Ewan-* J.-P.Prevost, Pour lirê L'Apocalypse, s.24.284gelii i Apokalipsy.S¹ miêdzy nimi znaczne ró¿nice jêzykowe, jakrównie¿ i doktrynalne, choæ w tej w³aœnie dziedzinie odnajdujemytak¿e i podobieñstwa.Je¿eli zaczniemy czytaæ oba te dzie³a po grecku, to pierwszewra¿enie, jakie odniesiemy, bêdzie: tego nie pisa³ ten sam cz³owiek!Jêzyk Ewangelii toczy siê p³ynnie i ma³o kiedy potykamy siê o jakieœarameizmy, choæ oczywiœcie i tutaj nie zawsze wszystko od pocz¹tkujest jasne.W Apokalipsie natomiast ju¿ w pierwszych wersetachspotykaj¹ nas rzeczy zadziwiaj¹ce.Po polsku brzmi to g³adko i wspa-niale: „Jan do siedmiu Koœcio³ów, które s¹ w Azji: £aska wam i pokójod Tego, Który jest, i Który by³, i Który przychodzi, i od SiedmiuDuchów, które s¹ przed Jego tronem, i od Jezusa Chrystusa, ŒwiadkaWiernego, Pierworodnego [wœród] umar³ych i W³adcy królów ziemi"(Ap 1,4-5).Rozumiemy, ¿e jest to jakby adres Listu (a jak siê wkrótceoka¿e - Listów) adresowanego do siedmiu Koœcio³ów w rzymskiejprowincji, zwanej Azj¹.£aska zaœ i pokój przychodz¹ od BogaTrójjedynego (pojawia siê tu jedna z rzadkich jeszcze w NowymTestamencie pe³nych formu³ trynitarnych).„Ten, Który jest i Któryby³, i Który przychodzi" - to prze³o¿one na jêzyk grecki imiê Boga,jakie zosta³o objawione Moj¿eszowi w Krzaku Ognistym, a przek³adten oddaje wszystko to, co ³aciñskie lub polskie: „Jestem, któryjestem", oddaæ nie jest w stanie*.Chodzi tu oczywiœcie o Boga Ojca.Na drugim miejscu jest Duch Œwiêty (siedem ma wyraziæ zapewneJego pe³niê lub mo¿e te¿ siedmiorakie dary) [ Pobierz całość w formacie PDF ]