[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zawsze Mnie pocieszasz, kiedy się modlisz za grzeszników.Najmilsza Mi jest modlitwa,- to modlitwa za nawrócenie dusz grzesznych, wiedz córko Moja, że ta modlitwa zawszejest wysłuchana.(Dz 1397)1398.W ADWENCIE ZW.FAUSTYNA NAZLADOWAAA CICHOZ MATKI BO%7łEJNadchodzi Adwent, pragnę przygotować swoje serce na przyjście Pana Jezusa przezcichość i skupienie ducha, łącząc się z Matką Najświętszą i naśladując wiernie Jej cnotęcichości, przez którą znalazła upodobanie w oczach Boga samego.Ufam, że przy Jej bokuwytrwam w tym postanowieniu.(Dz 1398)1399.KOLEC CIERNIOWY WNIKNA W GAOW ZW.FAUSTYNYWieczorem, kiedy weszłam na chwilę do kaplicy, uczułam straszny cierń w głowie.Trwało to krótki czas; lecz tak bolesne było jego ukłucie, że w jednej chwili głowa opadła mina balustradę, zdawało mi się, że kolec ten ugrzązł w mózgu, ale to nic, wszystko dla dusz,aby im wyprosić miłosierdzie Boże.(Dz 1399)1400.ZW.FAUSTYNA W PEANI WYKORZYSTYWAAA CHWIL OBECN%7łyję z godziny na godzinę, inaczej postępować nie jestem w stanie.Chwilę obecnąpragnę wykorzystać jak najlepiej, spełniając wiernie wszystko, co ona mi daje.We wszystkimzdaję się na Boga w niezachwianej ufności.(Dz 1400)1401.OBOWIZKIEM ZW.FAUSTYNY BYAA MODLITWA I OFIARA W INTENCJIROZWOJU DZIEAA MIAOSIERDZIA BOZEGOWczoraj otrzymałam list od księdza Sopoćko.Dowiedziałam się, że sprawa Bożapostępuje, choć powoli.Niezmiernie się tym cieszę i podwoiłam modlitwy swoje za całymtym dziełem.Poznałam, że w chwili obecnej w dziele tym, Bóg ode mnie żąda modlitwy iofiary, czyn mój mógłby rzeczywiście pokrzyżować plany Boże, jako mi napisał w liściewczorajszym ksiądz Sopoćko.O mój Jezu, udziel mi łaski, abym była narzędziem powolnymw ręku Twoim.Poznałam w tym liście jak wielkiego światła Bóg użycza temu kapłanowi,355utwierdza mnie to w przekonaniu, że dzieło to, Bóg przez niego przeprowadzi, pomimoprzeciwności, że dzieło to przeprowadzi, chociaż przeciwności się piętrzą.Wiem o tymdobrze, że im dzieło piękniejsze i większe, tym straszniejsze burze przeciwne mu szaleć będą.(Dz 1401)1402.POWOAANIE DUSZY DO WIELKICH DZIEA BO%7łYCH ZAWSZE ACZY SI ZCIERPIENIEMBóg w niezbadanych wyrokach Swoich nieraz dopuszcza, że ci, co największe wysiłkipodjęli w jakimś dziele, najczęściej owocem dzieła tego nie cieszą się tu na ziemi, całą ichradość zachowuje Bóg na wieczność, ale mimo wszystko czasami Bóg daje im poznać, jakbardzo miłe mu są wysiłki takich dusz, a te chwile wzmacniają dusze do nowych walk idoświadczeń.Są to dusze, najwięcej podobne do Zbawiciela, który w dziele Swoim, które tuna ziemi założył, kosztował samą gorycz.(Dz 1402)1403.ZW.FAUSTYNA BAOGOSAAWI WOL PACSKO mój Jezu, za wszystko bądz błogosławiony, cieszę się, iż się pełni TwojaNajświętsza wola, to mi wystarcza najzupełniej do szczęścia.(Dz 1403)1404.OD DZIECICSTWA ZW.FAUSTYNA MIAOWAAA PANA JEZUSA OBECNEGO WNAJZWITSZYM SAKRAMENCIEJezu utajony, w Tobie cała siła moja.Od najmłodszych lat pociągnął mnie ku sobiePan Jezus w Najświętszym Sakramencie.Mając siedem lat, kiedy byłam na nieszporach, aPan Jezus był wystawiony w monstrancji, wtenczas po raz pierwszy udzieliła mi się miłośćBoża i napełniła moje małe serce i udzielił mi Pan zrozumienia rzeczy Bożych, od tego dniaaż do dziś wzrasta moja miłość do Boga utajonego, aż do najściślejszej zażyłości.Cała mocmojej duszy płynie z Najświętszego Sakramentu.Wszystkie wolne chwile z Nim przepędzamna rozmowie, On jest Mistrzem moim.(Dz 1404)1405.ZW.FAUSTYNA ZNAKIEM KRZY%7łA ODPDZIAA SZATANA30.XI.1937 roku.Kiedy szłam po schodach wieczorem, nagle ogarnęło mnie takdziwne zniechęcenie do wszystkiego, co Boże.Wtem usłyszałam szatana, który mówił domnie: wcale nie myśl o dziele tym, Bóg nie jest tak miłosiernym, jak o Nim mówisz.Niemódl się za grzeszników, bo oni i tak będą potępieni, a przez to dzieło miłosierdzia sama sięnarażasz nie mów z księdzem Sopoćko i Ojcem Andraszem.Tu głos przemienia się w postaćanioła stróża.W tym momencie odpowiedziałam: wiem, kto jesteś - ojciec kłamstwa.Uczyniłam znak krzyża świętego, a znikł ów anioł z wielkim łoskotem i złością.(Dz 1405)1406.PAN JEZUS ZAPEWNIA ZW.FAUSTYN O SWEJ WIERNOZCIDziś dał mi Pan poznać wewnętrznie, że mnie nie opuści [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Zawsze Mnie pocieszasz, kiedy się modlisz za grzeszników.Najmilsza Mi jest modlitwa,- to modlitwa za nawrócenie dusz grzesznych, wiedz córko Moja, że ta modlitwa zawszejest wysłuchana.(Dz 1397)1398.W ADWENCIE ZW.FAUSTYNA NAZLADOWAAA CICHOZ MATKI BO%7łEJNadchodzi Adwent, pragnę przygotować swoje serce na przyjście Pana Jezusa przezcichość i skupienie ducha, łącząc się z Matką Najświętszą i naśladując wiernie Jej cnotęcichości, przez którą znalazła upodobanie w oczach Boga samego.Ufam, że przy Jej bokuwytrwam w tym postanowieniu.(Dz 1398)1399.KOLEC CIERNIOWY WNIKNA W GAOW ZW.FAUSTYNYWieczorem, kiedy weszłam na chwilę do kaplicy, uczułam straszny cierń w głowie.Trwało to krótki czas; lecz tak bolesne było jego ukłucie, że w jednej chwili głowa opadła mina balustradę, zdawało mi się, że kolec ten ugrzązł w mózgu, ale to nic, wszystko dla dusz,aby im wyprosić miłosierdzie Boże.(Dz 1399)1400.ZW.FAUSTYNA W PEANI WYKORZYSTYWAAA CHWIL OBECN%7łyję z godziny na godzinę, inaczej postępować nie jestem w stanie.Chwilę obecnąpragnę wykorzystać jak najlepiej, spełniając wiernie wszystko, co ona mi daje.We wszystkimzdaję się na Boga w niezachwianej ufności.(Dz 1400)1401.OBOWIZKIEM ZW.FAUSTYNY BYAA MODLITWA I OFIARA W INTENCJIROZWOJU DZIEAA MIAOSIERDZIA BOZEGOWczoraj otrzymałam list od księdza Sopoćko.Dowiedziałam się, że sprawa Bożapostępuje, choć powoli.Niezmiernie się tym cieszę i podwoiłam modlitwy swoje za całymtym dziełem.Poznałam, że w chwili obecnej w dziele tym, Bóg ode mnie żąda modlitwy iofiary, czyn mój mógłby rzeczywiście pokrzyżować plany Boże, jako mi napisał w liściewczorajszym ksiądz Sopoćko.O mój Jezu, udziel mi łaski, abym była narzędziem powolnymw ręku Twoim.Poznałam w tym liście jak wielkiego światła Bóg użycza temu kapłanowi,355utwierdza mnie to w przekonaniu, że dzieło to, Bóg przez niego przeprowadzi, pomimoprzeciwności, że dzieło to przeprowadzi, chociaż przeciwności się piętrzą.Wiem o tymdobrze, że im dzieło piękniejsze i większe, tym straszniejsze burze przeciwne mu szaleć będą.(Dz 1401)1402.POWOAANIE DUSZY DO WIELKICH DZIEA BO%7łYCH ZAWSZE ACZY SI ZCIERPIENIEMBóg w niezbadanych wyrokach Swoich nieraz dopuszcza, że ci, co największe wysiłkipodjęli w jakimś dziele, najczęściej owocem dzieła tego nie cieszą się tu na ziemi, całą ichradość zachowuje Bóg na wieczność, ale mimo wszystko czasami Bóg daje im poznać, jakbardzo miłe mu są wysiłki takich dusz, a te chwile wzmacniają dusze do nowych walk idoświadczeń.Są to dusze, najwięcej podobne do Zbawiciela, który w dziele Swoim, które tuna ziemi założył, kosztował samą gorycz.(Dz 1402)1403.ZW.FAUSTYNA BAOGOSAAWI WOL PACSKO mój Jezu, za wszystko bądz błogosławiony, cieszę się, iż się pełni TwojaNajświętsza wola, to mi wystarcza najzupełniej do szczęścia.(Dz 1403)1404.OD DZIECICSTWA ZW.FAUSTYNA MIAOWAAA PANA JEZUSA OBECNEGO WNAJZWITSZYM SAKRAMENCIEJezu utajony, w Tobie cała siła moja.Od najmłodszych lat pociągnął mnie ku sobiePan Jezus w Najświętszym Sakramencie.Mając siedem lat, kiedy byłam na nieszporach, aPan Jezus był wystawiony w monstrancji, wtenczas po raz pierwszy udzieliła mi się miłośćBoża i napełniła moje małe serce i udzielił mi Pan zrozumienia rzeczy Bożych, od tego dniaaż do dziś wzrasta moja miłość do Boga utajonego, aż do najściślejszej zażyłości.Cała mocmojej duszy płynie z Najświętszego Sakramentu.Wszystkie wolne chwile z Nim przepędzamna rozmowie, On jest Mistrzem moim.(Dz 1404)1405.ZW.FAUSTYNA ZNAKIEM KRZY%7łA ODPDZIAA SZATANA30.XI.1937 roku.Kiedy szłam po schodach wieczorem, nagle ogarnęło mnie takdziwne zniechęcenie do wszystkiego, co Boże.Wtem usłyszałam szatana, który mówił domnie: wcale nie myśl o dziele tym, Bóg nie jest tak miłosiernym, jak o Nim mówisz.Niemódl się za grzeszników, bo oni i tak będą potępieni, a przez to dzieło miłosierdzia sama sięnarażasz nie mów z księdzem Sopoćko i Ojcem Andraszem.Tu głos przemienia się w postaćanioła stróża.W tym momencie odpowiedziałam: wiem, kto jesteś - ojciec kłamstwa.Uczyniłam znak krzyża świętego, a znikł ów anioł z wielkim łoskotem i złością.(Dz 1405)1406.PAN JEZUS ZAPEWNIA ZW.FAUSTYN O SWEJ WIERNOZCIDziś dał mi Pan poznać wewnętrznie, że mnie nie opuści [ Pobierz całość w formacie PDF ]