[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.-Mamo, ja.-Tak dobrze Cię widzieć, mała.- położyła swoją rękę na moich ramionach i trzymała mocno,kiedy dochodziłyśmy do Sali od Historii - Czy ty i Bex miałyście fajne wakacje?Nie zadzwoniła świątecznego poranka.Nie przyjechała do Londynu po tym, co stało się namoście.Była nieobecna w naszej szkole przez prawie miesiąc, ale kiedy patrzyłam, jakodblokowuje drzwi od swojego biura było tylko jedno pytanie, które chciałam jej zadać:-Czy to prawda?Baxterzy i ciotka Abby, a nawet agent Townsend przekazali mi fakty, ale tylko moja matka mogłasprawić, bym w to uwierzyła:-Czy pan Solomon na prawdę jest częścią Kręgu?Słyszałam głosy dochodzące z holu, ale moje koleżanki wydawały się być od nas tysiące mil, gdyweszłyśmy do ciemnego gabinetu mojej mamy, a ta powiedziała:-Tak.Spojrzałam na jej biurko.Wewnątrz biura czułam się na tyle odważna, by zapytać: Czy to on zabiłtatę?-Koło ma bardzo długą listę agentów, którzy dołączyli, jako bardzo młodzi.Pan Solomon.-Czy on zabił tatę?-Cammie, kochanie.Moje usta zaczęły drżeć.Napięcie, które odczuwałam od miesięcy urosło do niewyobrażalnychrozmiarów tak, że nie mogłam go zatrzymać.Zwiat stał się rozmazany, moje policzki były mokre,a ja, choć bardzo tego nie chciałam, na chwilę zapomniałam, jak się oddycha.-Przykro mi, Cammie - powiedziała - Przykro mi.-Gdzie byłaś? - spytałam, słysząc, jak głos mi się łamie - Potrzebowałam Cię.-Cam - powiedziała mama łągodnie - Wiedziałam, że jesteś bezpiecczna.Baxterowie to dobrzyludzie i świetni agenci.-Oni nie są moją rodziną! potrzebowałam Ciebie.-Kochanie, wierz mi, chciałam do ciebie przyjść, ale to było niemożliwe.Chciałam jej wierzyć, ale agent Townsend był, jak duch szepczący mi do ucha "nie skrzywdzą jej"-Dlacego nie byłaś w Londynie, mamo? - spytałam.-Mówiłam Ci, Cammie.Zostałam zatrzymana.To samo zdanie powiedział Townsend i profesor Buckingham, ale nie chodziło o zatrzymanie nalotnisku, czy coś takiego, ale prawdziwą akcję z klitką, kajdankami itd.-Zatrzymana jak? Gdzie? Langley? - widziałam zmianę w oczach mojej matki i wiedziałam, żemam rację.-Kiedy agent jest oskarżony o bycie podwójnym szpiegiem to jest standardowa procedura do jejprzejścia, dzieciaku.To protokół.Nic ważnego.-A co z innymi nauczycielami? Profesor Buckingham, pan Smith? Dlaczego nie byli.-Oni byli przesłuchiwani, Cam.Wszyscy byliśmy dla nich wątpliwi.-Więc dlaczego się spózniłaś? DLaczego jesteś jedyną osobą, która dotarła do szkoły dopieroteraz?-Znam pana Solomona najdłużej - wzięła głęboki oddech.- Ja jestem tą osobą, która gozatrudniła, przywiozła tutaj, to normalne.- urwała.- Ale jestem już tutaj - pogłaskała mnie powłosach - Jesteś bezpieczna.-Pan Solomon się ze mną spotkał - wyszeptałam.Mama odsunęła się.-Wiem.-Powiedział, że oni są w błędzie.%7łe on tego nie zrobił.%7łe oni przyszli po niewłaściwegoczłowieka.I - myślałam o smutku, który z niego emanował, kiedy mnie przytulił - Z jakiegośpowodu mu uwierzyłam.-Joe Solomon jest niesamowitym agentem, kochanie.-Więc.-Niesamowici agenci umieją wymyślać najlesze kłamstwa.- opadła na skórzaną kanapę, jakbybyła zbyt słaba by stać.- On nigdy nie wróci, Cammie.Od kiedy umarł mój ojciec widziałam moją mamę może raz, albo dwa jak płakała, ale nigdy gdywiedziała, że mogę ją zobaczyć.Ale w tej chwili łzy zakręciły się w jej oczach, a ja nie wiedziałam,czy mówi o ojcu, czy o panu Solomonie, gdy powtórzyła - On nigdy nie wróci.Rozdział OsiemnastyDziewczyny Gallagher ni epomijają zajęć.Nie bawimy się w wagary.Nigdy.Ale chodząc rano pokorytarzach miałam ochotę zrobić wyjątek.Chciałam biec - ukryć się tak dobrze, jak jeszcze niebyłam ukryta.Wczołgać się z powrotem do łóżka i spać milion lat.Okazało się, że nie byłamjedyna:-Dzień dobry, pani Morgan.Słyszałam deski, które skrzypiały pode mną.Rozpoznałam podpity głos, ale nie do końcaspodziewałam się zobaczyć taką twarz.Jasne.Włosy agenta Townsenda były mokre poprysznicu, a jego ubrania były świeże i dokładnie wyprasowane, ale oczy miał czerwone iopuchnięte.Kiedy przeszedł obok mnie i podszedł do swojego biurka wyglądał, jak człowiekktóry chce, aby ziemia przestała się kręcić.(z drugiej strony, jego zęby wydawały się znaczniebielsze)Uwaga do siebie: nigdy nie pomagać więcej Elizabeth Sutton w doświadczeniach.Zwiatła w klasie od Tajnych operacji były wyłączone, ale kiedy Tina Walkers sięgnęła doprzełącznika, nasz nauczyciel burknął:-Zostaw to.Kiedy ruszyłyśmy zająć swoje miejsca, Townsend skrzywił się, jakby nasze kroki były głośnościwystrzału z karabinu maszynowego w ciemności.-Nie obchodzi mnie, co będziecie robić następną godzinę.- powiedział, siadając wygodniej wfotelu przy biurku - Nie obchodzi mnie, jak to zrobicie, tylko bądzcie cicho.Ludzie w Akademii miewają ciężkie poranki,ale nie widziałam jeszcze kogoś w tak złym stanie,jak on.chciałam, żeby czuł się tak zle, jak ja i może tego ranka tak było.Zwłaszcza, kiedy zapaliłysię światła i usłyszałam głos mojej matki:-Więc, witam - widziałam, jak Townsend podskakuje na miejscu.Nie wiem, jakim słowemmożnaby opisać jego wzrok, kiedy ją zobaczył.-Witamy w Akademii Gallaghera agencie Townsend.Jesteśmy bardzo zadowoleni, że jesteś tuznamo.Uwaga dla siebie: Rachel Morgan jest świetnym kłamcą.-Chciałam się przywitać na śniadaniu, ale.- przyjrzała się jego dziwnej twarzy - Widzę, że chybapotrzebujesz więcej snu.Townsend powoli odwrócił głowę w moją stronę:-To chyba przez coś, co zjadłem.-Bardzo mi przykro.Nasz kucharz zazwyczaj dostaaje bardzo entuzjastyczne recenzje.- mamaprzeszła na przód klasy, położyła ręce na biodrach i spojrzała przez okno zanim powiedziała doklasy:-Witajcie, dziewczyny.-Muszę powiedzieć, że kiedy MI6 i CIA zaproponowały twoją kandydaturę na to stanowisko,byłam zaskocznona.Mam nadzieję, że tempo naszej szkoły nie jest dla Ciebie zbyt wolne.-Nie - powiedział, opierając się ne biurku.- Jeśli jednak Joe Solomon może to robić [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.-Mamo, ja.-Tak dobrze Cię widzieć, mała.- położyła swoją rękę na moich ramionach i trzymała mocno,kiedy dochodziłyśmy do Sali od Historii - Czy ty i Bex miałyście fajne wakacje?Nie zadzwoniła świątecznego poranka.Nie przyjechała do Londynu po tym, co stało się namoście.Była nieobecna w naszej szkole przez prawie miesiąc, ale kiedy patrzyłam, jakodblokowuje drzwi od swojego biura było tylko jedno pytanie, które chciałam jej zadać:-Czy to prawda?Baxterzy i ciotka Abby, a nawet agent Townsend przekazali mi fakty, ale tylko moja matka mogłasprawić, bym w to uwierzyła:-Czy pan Solomon na prawdę jest częścią Kręgu?Słyszałam głosy dochodzące z holu, ale moje koleżanki wydawały się być od nas tysiące mil, gdyweszłyśmy do ciemnego gabinetu mojej mamy, a ta powiedziała:-Tak.Spojrzałam na jej biurko.Wewnątrz biura czułam się na tyle odważna, by zapytać: Czy to on zabiłtatę?-Koło ma bardzo długą listę agentów, którzy dołączyli, jako bardzo młodzi.Pan Solomon.-Czy on zabił tatę?-Cammie, kochanie.Moje usta zaczęły drżeć.Napięcie, które odczuwałam od miesięcy urosło do niewyobrażalnychrozmiarów tak, że nie mogłam go zatrzymać.Zwiat stał się rozmazany, moje policzki były mokre,a ja, choć bardzo tego nie chciałam, na chwilę zapomniałam, jak się oddycha.-Przykro mi, Cammie - powiedziała - Przykro mi.-Gdzie byłaś? - spytałam, słysząc, jak głos mi się łamie - Potrzebowałam Cię.-Cam - powiedziała mama łągodnie - Wiedziałam, że jesteś bezpiecczna.Baxterowie to dobrzyludzie i świetni agenci.-Oni nie są moją rodziną! potrzebowałam Ciebie.-Kochanie, wierz mi, chciałam do ciebie przyjść, ale to było niemożliwe.Chciałam jej wierzyć, ale agent Townsend był, jak duch szepczący mi do ucha "nie skrzywdzą jej"-Dlacego nie byłaś w Londynie, mamo? - spytałam.-Mówiłam Ci, Cammie.Zostałam zatrzymana.To samo zdanie powiedział Townsend i profesor Buckingham, ale nie chodziło o zatrzymanie nalotnisku, czy coś takiego, ale prawdziwą akcję z klitką, kajdankami itd.-Zatrzymana jak? Gdzie? Langley? - widziałam zmianę w oczach mojej matki i wiedziałam, żemam rację.-Kiedy agent jest oskarżony o bycie podwójnym szpiegiem to jest standardowa procedura do jejprzejścia, dzieciaku.To protokół.Nic ważnego.-A co z innymi nauczycielami? Profesor Buckingham, pan Smith? Dlaczego nie byli.-Oni byli przesłuchiwani, Cam.Wszyscy byliśmy dla nich wątpliwi.-Więc dlaczego się spózniłaś? DLaczego jesteś jedyną osobą, która dotarła do szkoły dopieroteraz?-Znam pana Solomona najdłużej - wzięła głęboki oddech.- Ja jestem tą osobą, która gozatrudniła, przywiozła tutaj, to normalne.- urwała.- Ale jestem już tutaj - pogłaskała mnie powłosach - Jesteś bezpieczna.-Pan Solomon się ze mną spotkał - wyszeptałam.Mama odsunęła się.-Wiem.-Powiedział, że oni są w błędzie.%7łe on tego nie zrobił.%7łe oni przyszli po niewłaściwegoczłowieka.I - myślałam o smutku, który z niego emanował, kiedy mnie przytulił - Z jakiegośpowodu mu uwierzyłam.-Joe Solomon jest niesamowitym agentem, kochanie.-Więc.-Niesamowici agenci umieją wymyślać najlesze kłamstwa.- opadła na skórzaną kanapę, jakbybyła zbyt słaba by stać.- On nigdy nie wróci, Cammie.Od kiedy umarł mój ojciec widziałam moją mamę może raz, albo dwa jak płakała, ale nigdy gdywiedziała, że mogę ją zobaczyć.Ale w tej chwili łzy zakręciły się w jej oczach, a ja nie wiedziałam,czy mówi o ojcu, czy o panu Solomonie, gdy powtórzyła - On nigdy nie wróci.Rozdział OsiemnastyDziewczyny Gallagher ni epomijają zajęć.Nie bawimy się w wagary.Nigdy.Ale chodząc rano pokorytarzach miałam ochotę zrobić wyjątek.Chciałam biec - ukryć się tak dobrze, jak jeszcze niebyłam ukryta.Wczołgać się z powrotem do łóżka i spać milion lat.Okazało się, że nie byłamjedyna:-Dzień dobry, pani Morgan.Słyszałam deski, które skrzypiały pode mną.Rozpoznałam podpity głos, ale nie do końcaspodziewałam się zobaczyć taką twarz.Jasne.Włosy agenta Townsenda były mokre poprysznicu, a jego ubrania były świeże i dokładnie wyprasowane, ale oczy miał czerwone iopuchnięte.Kiedy przeszedł obok mnie i podszedł do swojego biurka wyglądał, jak człowiekktóry chce, aby ziemia przestała się kręcić.(z drugiej strony, jego zęby wydawały się znaczniebielsze)Uwaga do siebie: nigdy nie pomagać więcej Elizabeth Sutton w doświadczeniach.Zwiatła w klasie od Tajnych operacji były wyłączone, ale kiedy Tina Walkers sięgnęła doprzełącznika, nasz nauczyciel burknął:-Zostaw to.Kiedy ruszyłyśmy zająć swoje miejsca, Townsend skrzywił się, jakby nasze kroki były głośnościwystrzału z karabinu maszynowego w ciemności.-Nie obchodzi mnie, co będziecie robić następną godzinę.- powiedział, siadając wygodniej wfotelu przy biurku - Nie obchodzi mnie, jak to zrobicie, tylko bądzcie cicho.Ludzie w Akademii miewają ciężkie poranki,ale nie widziałam jeszcze kogoś w tak złym stanie,jak on.chciałam, żeby czuł się tak zle, jak ja i może tego ranka tak było.Zwłaszcza, kiedy zapaliłysię światła i usłyszałam głos mojej matki:-Więc, witam - widziałam, jak Townsend podskakuje na miejscu.Nie wiem, jakim słowemmożnaby opisać jego wzrok, kiedy ją zobaczył.-Witamy w Akademii Gallaghera agencie Townsend.Jesteśmy bardzo zadowoleni, że jesteś tuznamo.Uwaga dla siebie: Rachel Morgan jest świetnym kłamcą.-Chciałam się przywitać na śniadaniu, ale.- przyjrzała się jego dziwnej twarzy - Widzę, że chybapotrzebujesz więcej snu.Townsend powoli odwrócił głowę w moją stronę:-To chyba przez coś, co zjadłem.-Bardzo mi przykro.Nasz kucharz zazwyczaj dostaaje bardzo entuzjastyczne recenzje.- mamaprzeszła na przód klasy, położyła ręce na biodrach i spojrzała przez okno zanim powiedziała doklasy:-Witajcie, dziewczyny.-Muszę powiedzieć, że kiedy MI6 i CIA zaproponowały twoją kandydaturę na to stanowisko,byłam zaskocznona.Mam nadzieję, że tempo naszej szkoły nie jest dla Ciebie zbyt wolne.-Nie - powiedział, opierając się ne biurku.- Jeśli jednak Joe Solomon może to robić [ Pobierz całość w formacie PDF ]