[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Robił zakupy i przy okazji kupował jej markowe ciuchy, wyświadczał różnego rodzaju przysługi.Gdy Lynn ofiarowała w zamian prezenty lub chciała mu w czymś pomóc, Daniel z wdziękiem odmawiał, mówiąc, że jedynym prezentem, którego pragnie, jest to, żeby ona była szczęśliwa.Lynn jednak nie czuła się szczęśliwa, bo gnębiło ją poczucie winy.Nie mogła przestać rejestrować tych wszystkich rzeczy, które dla niej robił, i myślała, że on zapewne robi to samo, świadomie lub nie.Poprzez odmowę przyjęcia jej darów Daniel powodował nierównowagę.Strumień dawania i brania nie mógł płynąć bez przeszkód.Daniel uniemożliwiał też Lynn przeżycie radości, płynącej z dawania czegoś ukochanej osobie.Nadmierne dawanie i niewystarczające branie są tak samo groźne dla równowagi w związku, jak nadmierne branie czy niedostateczne dawanie.W każdym wypadku środek ciężkości jest przesunięty.Jedyną niezawodną drogą zapewnienia swobodnego przepływu strumienia dawanie -branie jest dawanie z głębi serca, bez wyliczeń, a także przyzwolenie partnerowi na to samo.Nie ma żadnych dodatkowych punktów za to, że bierze się mniej czy daje więcej.Jedyne nagrody pochodzą stąd, że oboje czujecie się dostrzeżeni, docenieni, ważni i drodzy.Życzliwość jako sposób życiaW szkole średniej, do której uczęszczałam, dzienniczek ucznia zawierał rubrykę „Zainteresowanie innymi".Wtedy nie umiałam wyobrazić sobie, dlaczego interesowanie się kimś innym miałoby być cenne czy warte dobrego stopnia.Wydawało mi się słuszne, że powinnam interesować się tylko tym, jak ja sama się czuję, jakie książki chcę przeczytać lub jakie zabawki mieć.Nie widziałam nic niewłaściwego w całkowitym skoncentrowaniu się na sobie.Jako osoba dorosła uświadomiłam sobie, jak ważne jest zainteresowanie innymi, ale teraz nazywam to „życzliwością".Myślę, że tak naprawdę dowiedziałam się czegośo życzliwości, gdy zostałam matką.Moja koncentracja na sobie została całkowicie zastąpiona koncentracją na mojej córce.Ona była w mojej świadomości cały czas.Nawet gdy nie robiłam nic bezpośrednio z nią lub dla niej, była stale obecna w moich myślach.Od chwili, gdy się urodziła, jej dobro stało się moim podstawowym celem.Życzliwość jest najwyższą i najczystszą formą dawania opieki.Zawiera specyficzny rodzaj energii, która - niczym anioł stróż - zabiega o dobro drugiej osoby.W swej istocie jest szlachetna, pełna wdzięku i nie zna granic.Jest uważna, pełna oddania, pozbawiona egoizmu, chęci uzależniania czy naruszenia granic.Życzliwość jest po prostu aktem otwarcia sercai polega na tym, żeby być naprawdę dobrym dla innej osoby.Troskliwość w życiu codziennymTroskliwość to pokazywanie partnerowi, że ci na nim zależy, że jest on ważny i ciągle obecny w twojej świadomości.Oznacza celowe robienie różnych rzeczy, by okazać partnerowi swoją miłość.Jest to przewidywanie, co on może lubić, czego może chcieć lub potrzebować, a następnie wykorzystywanie wszelkich możliwości, by mu to zapewnić.Troskliwość najczęściej przejawia się w drobiazgach.Znacie zapewne powiedzenie, że „życie składa się z drobiazgów", i tak jest.Życie jest serią powiązanych ze sobą drobnych elementów.Kiedy poświęcasz czas i wkładasz wysiłek w to, by uczynić niektóre z tych drobiazgów milszymi dla twego partnera, wzbogacasz go w taki sposób, że jego życie staje się lepsze, po prostu dlatego, że ty w nim jesteś i że okazujesz swoją troskę.Nie jest trudno znaleźć sposób okazania troskliwości.Rób różne drobne rzeczy, nie czekając, aż zostaniesz o nie poproszony.Przygotuj suchy ręcznik, gdy ukochana wychodzi z wanny, pamiętaj o kupieniu mydełka o ulubionym zapachu, gdy stare się kończy.Właśnie takie drobiazgi utwierdzą ją w przekonaniu, że to ona jest najważniejsza, a jej szczęście i dobro liczą się dla ciebie najbardziej.Na przykład: Pewnej deszczowej niedzieli Donna miała wyjątkowo kiepski nastrój, Matt wyszedł i wypożyczył kilka starych, ukochanych przez nią filmów, by je wspólnie obejrzeli.Ten prosty gest poruszył ją do głębi, zbliżył ich do siebie i rozjaśnił cały wieczór.Troskliwość nie musi być romantyczna, ale może taka być, jeśli tego chcesz.Ostatnio byłam w podróży służbowej i potrzebowałam, by mąż wysłał mi ekspresem kilka akcesoriów komputerowych.Zrobił to, a dodatkowo w pakieciku znalazłam odręcznie napisaną kartkę następującej treści: „Tęsknię za tobą, myślę o tobie i nie mogę doczekać się, kiedy wrócisz do domu".To, że wysłał mi te kable, było miłe, ale to, że dołączył do przesyłki liścik, sprawiło, że pakiecik stał się dla mnie czymś naprawdę niezwykłym [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Robił zakupy i przy okazji kupował jej markowe ciuchy, wyświadczał różnego rodzaju przysługi.Gdy Lynn ofiarowała w zamian prezenty lub chciała mu w czymś pomóc, Daniel z wdziękiem odmawiał, mówiąc, że jedynym prezentem, którego pragnie, jest to, żeby ona była szczęśliwa.Lynn jednak nie czuła się szczęśliwa, bo gnębiło ją poczucie winy.Nie mogła przestać rejestrować tych wszystkich rzeczy, które dla niej robił, i myślała, że on zapewne robi to samo, świadomie lub nie.Poprzez odmowę przyjęcia jej darów Daniel powodował nierównowagę.Strumień dawania i brania nie mógł płynąć bez przeszkód.Daniel uniemożliwiał też Lynn przeżycie radości, płynącej z dawania czegoś ukochanej osobie.Nadmierne dawanie i niewystarczające branie są tak samo groźne dla równowagi w związku, jak nadmierne branie czy niedostateczne dawanie.W każdym wypadku środek ciężkości jest przesunięty.Jedyną niezawodną drogą zapewnienia swobodnego przepływu strumienia dawanie -branie jest dawanie z głębi serca, bez wyliczeń, a także przyzwolenie partnerowi na to samo.Nie ma żadnych dodatkowych punktów za to, że bierze się mniej czy daje więcej.Jedyne nagrody pochodzą stąd, że oboje czujecie się dostrzeżeni, docenieni, ważni i drodzy.Życzliwość jako sposób życiaW szkole średniej, do której uczęszczałam, dzienniczek ucznia zawierał rubrykę „Zainteresowanie innymi".Wtedy nie umiałam wyobrazić sobie, dlaczego interesowanie się kimś innym miałoby być cenne czy warte dobrego stopnia.Wydawało mi się słuszne, że powinnam interesować się tylko tym, jak ja sama się czuję, jakie książki chcę przeczytać lub jakie zabawki mieć.Nie widziałam nic niewłaściwego w całkowitym skoncentrowaniu się na sobie.Jako osoba dorosła uświadomiłam sobie, jak ważne jest zainteresowanie innymi, ale teraz nazywam to „życzliwością".Myślę, że tak naprawdę dowiedziałam się czegośo życzliwości, gdy zostałam matką.Moja koncentracja na sobie została całkowicie zastąpiona koncentracją na mojej córce.Ona była w mojej świadomości cały czas.Nawet gdy nie robiłam nic bezpośrednio z nią lub dla niej, była stale obecna w moich myślach.Od chwili, gdy się urodziła, jej dobro stało się moim podstawowym celem.Życzliwość jest najwyższą i najczystszą formą dawania opieki.Zawiera specyficzny rodzaj energii, która - niczym anioł stróż - zabiega o dobro drugiej osoby.W swej istocie jest szlachetna, pełna wdzięku i nie zna granic.Jest uważna, pełna oddania, pozbawiona egoizmu, chęci uzależniania czy naruszenia granic.Życzliwość jest po prostu aktem otwarcia sercai polega na tym, żeby być naprawdę dobrym dla innej osoby.Troskliwość w życiu codziennymTroskliwość to pokazywanie partnerowi, że ci na nim zależy, że jest on ważny i ciągle obecny w twojej świadomości.Oznacza celowe robienie różnych rzeczy, by okazać partnerowi swoją miłość.Jest to przewidywanie, co on może lubić, czego może chcieć lub potrzebować, a następnie wykorzystywanie wszelkich możliwości, by mu to zapewnić.Troskliwość najczęściej przejawia się w drobiazgach.Znacie zapewne powiedzenie, że „życie składa się z drobiazgów", i tak jest.Życie jest serią powiązanych ze sobą drobnych elementów.Kiedy poświęcasz czas i wkładasz wysiłek w to, by uczynić niektóre z tych drobiazgów milszymi dla twego partnera, wzbogacasz go w taki sposób, że jego życie staje się lepsze, po prostu dlatego, że ty w nim jesteś i że okazujesz swoją troskę.Nie jest trudno znaleźć sposób okazania troskliwości.Rób różne drobne rzeczy, nie czekając, aż zostaniesz o nie poproszony.Przygotuj suchy ręcznik, gdy ukochana wychodzi z wanny, pamiętaj o kupieniu mydełka o ulubionym zapachu, gdy stare się kończy.Właśnie takie drobiazgi utwierdzą ją w przekonaniu, że to ona jest najważniejsza, a jej szczęście i dobro liczą się dla ciebie najbardziej.Na przykład: Pewnej deszczowej niedzieli Donna miała wyjątkowo kiepski nastrój, Matt wyszedł i wypożyczył kilka starych, ukochanych przez nią filmów, by je wspólnie obejrzeli.Ten prosty gest poruszył ją do głębi, zbliżył ich do siebie i rozjaśnił cały wieczór.Troskliwość nie musi być romantyczna, ale może taka być, jeśli tego chcesz.Ostatnio byłam w podróży służbowej i potrzebowałam, by mąż wysłał mi ekspresem kilka akcesoriów komputerowych.Zrobił to, a dodatkowo w pakieciku znalazłam odręcznie napisaną kartkę następującej treści: „Tęsknię za tobą, myślę o tobie i nie mogę doczekać się, kiedy wrócisz do domu".To, że wysłał mi te kable, było miłe, ale to, że dołączył do przesyłki liścik, sprawiło, że pakiecik stał się dla mnie czymś naprawdę niezwykłym [ Pobierz całość w formacie PDF ]