[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.w postaci uleglosci wobec wodza w ideologii faszystowskiej), jej poczucie bezpieczenstwa rosnie dzieki sprzegnieciu sie z milionami innych ludzi, ktorzy doznaja tych samych uczuc.Ale nawet wtedy masochistyczne rozwiazanie nie jest lepsze od jakichkolwiek innych reakcji neurotycznych: jednostce udaje sie wyeliminowac dostrzegalne objawy cierpienia, lecz nie udaje sie usunac lezacego na dnie konfliktu i poczucia cichej kleski.Kiedy jednak daznosc masochistyczna nie trafi na odpowiedni wzor kulturowy albo tez ilosciowo przekroczy przecietna miare masochizmu uznawana w danej grupie spolecznej, wowczas masochistyczne rozwiazanie nie zalatwia niczego nawet w sensie relatywnym.Wyrasta ono bowiem z sytuacji nie do wytrzymania, stara sie ja przezwyciezyc i zostawia w koncu jednostke w szponach nowej udreki.Gdyby zachowanie ludzi zawsze bylo racjonalne i celowe, masochizm bylby rownie trudny do wytlumaczenia, jak wszelkie przejawy neurotyczne w ogole.Ale badanie emocjonalnych i umyslowych zaburzen nauczylo nas jednego: ze zachowanie ludzkie bywa motywowane daznosciami spowodowanymi przez lek albo jakis inny trudny do zniesienia stan umyslu i ze zmierzajac do przezwyciezenia tego stanu, daznosci owe maskuja tylko jego najbardziej widoczne przejawy, czesto nawet i do tego nie dochodzac.Objawy neurotyczne przypominaja irracjonalne zachowanie w panice.I tak, czlowiek zaskoczony pozarem staje w oknie swojego pokoju i wola pomocy, zupelnie zapominajac, ze nikt nie moze go uslyszec i ze zdazylby jeszcze uciec przez klatke schodowa, ktora przeciez za chwile stanie w plomieniach.Wola, bo pragnie sie uratowac, i przez chwile to jego zachowanie mogloby sie wydac krokiem na drodze ratunku - a jednak konczy sie kompletna katastrofa.W ten sposob daznosci masochistyczne sa wywolane checia wyzbycia sie swego indywidualnego "ja" wraz z jego wszystkimi wadami, konfliktami, watpliwosciami, z calym jego ryzykiem i nie dajaca sie zniesc samotnoscia, lecz udaje im sie tylko usunac najbardziej dotkliwwy bol, o ile nie wioda do jeszcze gorszych cierpien.Irracjonalnosc masochizmu, podobnie jak i innych neurotycznych przejawow, polega na calkowitej daremnosci srodkow podjetych w celu zmiany owej nieznosnej emocjonalnie sytuacji.Z powyzszych rozwazan wylania sie wazna roznica miedzy dzialaniem neurotycznym a racjonalnym.W tym drugim rezultat odpowiada motywacji dzialania - dziala sie tak, aby osiagnac okreslony cel.W przypadku sklonnosci neurotycznych czlowiek dziala pod wewnetrznym przymusem, ktory w swej istocic ma charakter negatywny: uciec od sytuacji nie do zniesienia.Daznosci kieruja sie wiec w strone jedynie pozornych rozwiazan.Faktyczny rezultat jest sprzeczny z tym, co jednostka pragnie osiagnac; wewnetrzny nakaz, by uwolnic sie od nie dajacego sie zniesc uczucia, jest tak silny, ze osobnik wybiera w efekcie linie dzialania, prowadzaca jedynie do rozwiazan pozornych.Dla naszych rozwazan o masochizmie istotne jest w tym wszystkim to, ze jednostke ogarnia nieznosne uczucie osamotnienia i znikomosci.Jednostka usiluje wowczas przezwyciezyc owe uczucia przez wyzbycie sie swego "ja" (w sensie psychologicznym, a nie fizjologicznym) na.drodze pomniejszania siebie, cierpienia, odbierania sobie wszelkiego znaczenia.Lecz bol i cierpienie nie sa tym, czego jednostka pragnie; bol i cierpienie to cena, jaka placi za cel, ktory usiluje z wewnetrznego nakazu osiagnac.Cena jest wysoka.Trzeba wiec placic coraz wiecej i podobnie jak meksykanski peon wpadac w coraz wieksze dlugi, nie osiagajac nigdy tego, za co sie placi: wewnetrznego spokoju i ukojenia.Wspomnialem o perwersji masochistycznej, poniewaz dowodzi ona ponad wszelka watpliwosc, ze cierpienia mozna poszukiwac.Jednak cierpienie nie jest rzeczywistym celem ani w perwersji masochistycznej, ani w masochizmie moralnym; w obu wypadkach jest ono srodkiem do celu: do zapomnienia o sobie.Roznica miedzy perwersja a masochistycznymi rysami charakteru jest w zasadzie nastepujaca: w perwersji dazenie do wyzbycia sie wlasnego "ja" wyraza sie za posrednictwem ciala i jest powiazane z uczuciami seksualnymi.O ile w masochizmie moralnym tendencje masochistyczne opanowuja calego czlowieka i zmierzaja do zniszczenia wszystkich celow, ktore swiadomie usiluje osiagnac, o tyle w perwersji sklonnosci masochistyczne ograniczaja sie w mniejszym lub wiekszym stopniu do dziedziny fizycznej; co wiecej, dzieki polaczeniu z popedem plciowym biora udzial w rozladowaniu napiecia zachodzacego w sferze seksualnej i w ten sposob znajduja pewne bezposrednie ujscie.Unicestwienie indywidualnego "ja" i proba przezwyciezenia tym samym nieznosnego uczucia niemocy sa tylko jednym aspektem tendencji masochistycznych.Drugi aspekt to proba wtopienia sie, wspoluczestniczenia w wiekszej i potezniejszej calosci, zewnetrznej wobec jednostki.Taka potega moze byc czlowiek, instytucja, Bog, narod, sumienie albo przymus psychiczny.Stajac sie czescia potegi, uwazanej za niewzruszenie silna, wieczna i urzekajaca, uczestniczy sie w jej mocy i chwale.Czlowiek wyrzeka sie wlasnego "ja" i rezygnuje z calej zwiazanej z tym "ja" mocy i dumy; traci swoja odrebnosc jako jednostka i rezygnuje z wolnosci; lecz w zamian uzyskuje nowe poczucie bezpieczenstwa i dumy z uczestniczenia w potedze, przez ktora dal sie wchlonac, a zarazem zabezpieczony zostal przed tortura zwatpienia.Osobnik masochistyczny obojetne, czy panem jego jest wladza z zewnatrz, czy tez jest ona uwewnetrzniona w postaci sumienia albo psychicznego przymusu - jest odtad wybawiony od koniecznosci decydowania i od ostatecznej odpowiedzialnosci za wlasny los, a tym samym od watpliwosci, jaka decyzje ma powziac.Koncza sie jego watpliwosci co do sensu wlasnego zycia, jak rowniez pytania, kim on jest wlasciwie.Jego zwiazek z potega, do ktorej sie przylaczyl, rozwiazuje te wszystki‚ problemy.Sens jego zycia i tozsamosc jego "ja" sa odtad zdeterminowane przez wieksza calosc, w ktorej owo "ja" sie pograzylo.Wiezy masochistyczne roznia sie zasadniczo od wiezow pierwotnych.Te ostatnie to wiezy istniejace przed zakonczeniem procesu indywiduacji.Jednostka jest jeszcze czescia swojego naturalnego i spolecznego swiata, niezupelnie jeszcze wynurzyla sie ze swego otoczenia.Wiezy pierwotne daja jej prawdziwe bezpieczenstwo i swiadomosc wlasnej przynaleznosci.Wiezy masochistyczne to ucieczka.Indywidualne "ja" wylonilo sie, nie jest jednak zdolne urzeczywistnic swej wolnosci; jest pelne leku, zwatpienia i poczucia bezsilnosci.Ja probuje zatem znalezc bezpieczenstwo w wiezach wtornych (jak bysmy nazwali wiezy masochistyczne), ale proba ta nigdy nie moze sie udac.Proces wylaniania sie indywidualnego "ja" nie da sie odwrocic: jednostka swiadomie moze sie czuc bezpieczna i miec zludzenie przynalezenia, ale w swej istocie pozostaje nadal bezsilna drobina cierpiaca z powodu roztopienia swojego "ja".Czlowiek i potega, do ktorej przylgnal, nigdy nie stana sie jednoscia: zasadniczy antagonizm trwa nadal, a wraz z nim i dazenie, czasem nawet zupelnie nieswiadome, aby przezwyciezyc masochistyczna zaleznosc i stac sie wolnym.W czym tkwi istota popedow sadystycznych? Znowu nie jest to chec zadawania bolu drugim.Wszelkie znane nam, roznorodne postaci sadyzmu sprowadzaja sie do jednego istotnego impulsu, mianowicie checi calkowitego owladniecia druga osoba, zrobienia z niej bezwolnego obiektu naszej woli, absolutnego dominowania nad nia, stania sie jej Bogiem, ktory moze uczynic z nia, co mu sie zywnie podoba.Ponizyc czlowieka, zrobic zen niewolnika - oto srodki do tego celu, skoro zas nie ma wiekszej mocy nad innym czlowiekiem, jak zadawac mu bol i zmuszac go, aby poddawal sie cierpieniu bez moznosci obrony, najradykalniejszym srodkiem bedzie sprawic, by cierpial.Rozkosz z zupelnego opanowania drugiej osoby (lub innych zywych obiektow) jest najistotniejsza trescia popedu sadystycznego6 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.w postaci uleglosci wobec wodza w ideologii faszystowskiej), jej poczucie bezpieczenstwa rosnie dzieki sprzegnieciu sie z milionami innych ludzi, ktorzy doznaja tych samych uczuc.Ale nawet wtedy masochistyczne rozwiazanie nie jest lepsze od jakichkolwiek innych reakcji neurotycznych: jednostce udaje sie wyeliminowac dostrzegalne objawy cierpienia, lecz nie udaje sie usunac lezacego na dnie konfliktu i poczucia cichej kleski.Kiedy jednak daznosc masochistyczna nie trafi na odpowiedni wzor kulturowy albo tez ilosciowo przekroczy przecietna miare masochizmu uznawana w danej grupie spolecznej, wowczas masochistyczne rozwiazanie nie zalatwia niczego nawet w sensie relatywnym.Wyrasta ono bowiem z sytuacji nie do wytrzymania, stara sie ja przezwyciezyc i zostawia w koncu jednostke w szponach nowej udreki.Gdyby zachowanie ludzi zawsze bylo racjonalne i celowe, masochizm bylby rownie trudny do wytlumaczenia, jak wszelkie przejawy neurotyczne w ogole.Ale badanie emocjonalnych i umyslowych zaburzen nauczylo nas jednego: ze zachowanie ludzkie bywa motywowane daznosciami spowodowanymi przez lek albo jakis inny trudny do zniesienia stan umyslu i ze zmierzajac do przezwyciezenia tego stanu, daznosci owe maskuja tylko jego najbardziej widoczne przejawy, czesto nawet i do tego nie dochodzac.Objawy neurotyczne przypominaja irracjonalne zachowanie w panice.I tak, czlowiek zaskoczony pozarem staje w oknie swojego pokoju i wola pomocy, zupelnie zapominajac, ze nikt nie moze go uslyszec i ze zdazylby jeszcze uciec przez klatke schodowa, ktora przeciez za chwile stanie w plomieniach.Wola, bo pragnie sie uratowac, i przez chwile to jego zachowanie mogloby sie wydac krokiem na drodze ratunku - a jednak konczy sie kompletna katastrofa.W ten sposob daznosci masochistyczne sa wywolane checia wyzbycia sie swego indywidualnego "ja" wraz z jego wszystkimi wadami, konfliktami, watpliwosciami, z calym jego ryzykiem i nie dajaca sie zniesc samotnoscia, lecz udaje im sie tylko usunac najbardziej dotkliwwy bol, o ile nie wioda do jeszcze gorszych cierpien.Irracjonalnosc masochizmu, podobnie jak i innych neurotycznych przejawow, polega na calkowitej daremnosci srodkow podjetych w celu zmiany owej nieznosnej emocjonalnie sytuacji.Z powyzszych rozwazan wylania sie wazna roznica miedzy dzialaniem neurotycznym a racjonalnym.W tym drugim rezultat odpowiada motywacji dzialania - dziala sie tak, aby osiagnac okreslony cel.W przypadku sklonnosci neurotycznych czlowiek dziala pod wewnetrznym przymusem, ktory w swej istocic ma charakter negatywny: uciec od sytuacji nie do zniesienia.Daznosci kieruja sie wiec w strone jedynie pozornych rozwiazan.Faktyczny rezultat jest sprzeczny z tym, co jednostka pragnie osiagnac; wewnetrzny nakaz, by uwolnic sie od nie dajacego sie zniesc uczucia, jest tak silny, ze osobnik wybiera w efekcie linie dzialania, prowadzaca jedynie do rozwiazan pozornych.Dla naszych rozwazan o masochizmie istotne jest w tym wszystkim to, ze jednostke ogarnia nieznosne uczucie osamotnienia i znikomosci.Jednostka usiluje wowczas przezwyciezyc owe uczucia przez wyzbycie sie swego "ja" (w sensie psychologicznym, a nie fizjologicznym) na.drodze pomniejszania siebie, cierpienia, odbierania sobie wszelkiego znaczenia.Lecz bol i cierpienie nie sa tym, czego jednostka pragnie; bol i cierpienie to cena, jaka placi za cel, ktory usiluje z wewnetrznego nakazu osiagnac.Cena jest wysoka.Trzeba wiec placic coraz wiecej i podobnie jak meksykanski peon wpadac w coraz wieksze dlugi, nie osiagajac nigdy tego, za co sie placi: wewnetrznego spokoju i ukojenia.Wspomnialem o perwersji masochistycznej, poniewaz dowodzi ona ponad wszelka watpliwosc, ze cierpienia mozna poszukiwac.Jednak cierpienie nie jest rzeczywistym celem ani w perwersji masochistycznej, ani w masochizmie moralnym; w obu wypadkach jest ono srodkiem do celu: do zapomnienia o sobie.Roznica miedzy perwersja a masochistycznymi rysami charakteru jest w zasadzie nastepujaca: w perwersji dazenie do wyzbycia sie wlasnego "ja" wyraza sie za posrednictwem ciala i jest powiazane z uczuciami seksualnymi.O ile w masochizmie moralnym tendencje masochistyczne opanowuja calego czlowieka i zmierzaja do zniszczenia wszystkich celow, ktore swiadomie usiluje osiagnac, o tyle w perwersji sklonnosci masochistyczne ograniczaja sie w mniejszym lub wiekszym stopniu do dziedziny fizycznej; co wiecej, dzieki polaczeniu z popedem plciowym biora udzial w rozladowaniu napiecia zachodzacego w sferze seksualnej i w ten sposob znajduja pewne bezposrednie ujscie.Unicestwienie indywidualnego "ja" i proba przezwyciezenia tym samym nieznosnego uczucia niemocy sa tylko jednym aspektem tendencji masochistycznych.Drugi aspekt to proba wtopienia sie, wspoluczestniczenia w wiekszej i potezniejszej calosci, zewnetrznej wobec jednostki.Taka potega moze byc czlowiek, instytucja, Bog, narod, sumienie albo przymus psychiczny.Stajac sie czescia potegi, uwazanej za niewzruszenie silna, wieczna i urzekajaca, uczestniczy sie w jej mocy i chwale.Czlowiek wyrzeka sie wlasnego "ja" i rezygnuje z calej zwiazanej z tym "ja" mocy i dumy; traci swoja odrebnosc jako jednostka i rezygnuje z wolnosci; lecz w zamian uzyskuje nowe poczucie bezpieczenstwa i dumy z uczestniczenia w potedze, przez ktora dal sie wchlonac, a zarazem zabezpieczony zostal przed tortura zwatpienia.Osobnik masochistyczny obojetne, czy panem jego jest wladza z zewnatrz, czy tez jest ona uwewnetrzniona w postaci sumienia albo psychicznego przymusu - jest odtad wybawiony od koniecznosci decydowania i od ostatecznej odpowiedzialnosci za wlasny los, a tym samym od watpliwosci, jaka decyzje ma powziac.Koncza sie jego watpliwosci co do sensu wlasnego zycia, jak rowniez pytania, kim on jest wlasciwie.Jego zwiazek z potega, do ktorej sie przylaczyl, rozwiazuje te wszystki‚ problemy.Sens jego zycia i tozsamosc jego "ja" sa odtad zdeterminowane przez wieksza calosc, w ktorej owo "ja" sie pograzylo.Wiezy masochistyczne roznia sie zasadniczo od wiezow pierwotnych.Te ostatnie to wiezy istniejace przed zakonczeniem procesu indywiduacji.Jednostka jest jeszcze czescia swojego naturalnego i spolecznego swiata, niezupelnie jeszcze wynurzyla sie ze swego otoczenia.Wiezy pierwotne daja jej prawdziwe bezpieczenstwo i swiadomosc wlasnej przynaleznosci.Wiezy masochistyczne to ucieczka.Indywidualne "ja" wylonilo sie, nie jest jednak zdolne urzeczywistnic swej wolnosci; jest pelne leku, zwatpienia i poczucia bezsilnosci.Ja probuje zatem znalezc bezpieczenstwo w wiezach wtornych (jak bysmy nazwali wiezy masochistyczne), ale proba ta nigdy nie moze sie udac.Proces wylaniania sie indywidualnego "ja" nie da sie odwrocic: jednostka swiadomie moze sie czuc bezpieczna i miec zludzenie przynalezenia, ale w swej istocie pozostaje nadal bezsilna drobina cierpiaca z powodu roztopienia swojego "ja".Czlowiek i potega, do ktorej przylgnal, nigdy nie stana sie jednoscia: zasadniczy antagonizm trwa nadal, a wraz z nim i dazenie, czasem nawet zupelnie nieswiadome, aby przezwyciezyc masochistyczna zaleznosc i stac sie wolnym.W czym tkwi istota popedow sadystycznych? Znowu nie jest to chec zadawania bolu drugim.Wszelkie znane nam, roznorodne postaci sadyzmu sprowadzaja sie do jednego istotnego impulsu, mianowicie checi calkowitego owladniecia druga osoba, zrobienia z niej bezwolnego obiektu naszej woli, absolutnego dominowania nad nia, stania sie jej Bogiem, ktory moze uczynic z nia, co mu sie zywnie podoba.Ponizyc czlowieka, zrobic zen niewolnika - oto srodki do tego celu, skoro zas nie ma wiekszej mocy nad innym czlowiekiem, jak zadawac mu bol i zmuszac go, aby poddawal sie cierpieniu bez moznosci obrony, najradykalniejszym srodkiem bedzie sprawic, by cierpial.Rozkosz z zupelnego opanowania drugiej osoby (lub innych zywych obiektow) jest najistotniejsza trescia popedu sadystycznego6 [ Pobierz całość w formacie PDF ]