[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wtedy zobaczyÅ‚ Harry'egoKeogha.Harry wyszedÅ‚ na jezdniÄ™, stajÄ…c pomiÄ™dzy kolegami i Seanem Milliganem.WciążobracajÄ…c siÄ™, by wypuÅ›cić Å›miertelny Å‚adunek, Sean posÅ‚aÅ‚ wÅ›ciekÅ‚Ä… seriÄ™ w stronÄ™ Harry'ego.Harry odgadÅ‚ wczeÅ›niej intencje terrorysty - już wywoÅ‚aÅ‚ drzwi Möbiusa pomiÄ™dzysobÄ… i Milliganem.ZbÅ‚Ä…kane kule Å›wisnęły mimo, ale liniÄ™ ognia Seana przesÅ‚aniaÅ‚y drzwi,których nie widziaÅ‚ nikt poza Nekroskopem.Główny snop kul przeszedÅ‚ przez próg i zniknÄ…Å‚z tego Å›wiata.Na dachu zaÅ› strzelec wyborowy w koÅ„cu namierzyÅ‚ Milligana i posÅ‚aÅ‚ jedenpospieszny strzaÅ‚.Trafiony w biodro czÅ‚onek IRA zachwiaÅ‚ siÄ™ i zaczÄ…Å‚ padać.Wraz z pakunkiem leciaÅ‚prosto w drzwi Harry'ego!I Nekroskop wiedziaÅ‚, co musi zrobić.Gdyby po prostu zamknÄ…Å‚ drzwi, pojawiÅ‚oby siÄ™mnóstwo pytaÅ„, bo ludzie tak po prostu nie rozpÅ‚ywajÄ… siÄ™ w powietrzu.Ale Harry miaÅ‚ już wgÅ‚owie nie dajÄ…cy siÄ™ zmienić obraz, który podpowiedziaÅ‚ mu, jak to zrobić.MajÄ…c tylko trzysekundy, przesunÄ…Å‚ siÄ™ na bok drzwi.Jego umysÅ‚ musiaÅ‚ siÄ™ zmagać z obcÄ… metafizycznÄ… matematykÄ… bramy.i w koÅ„cuwygraÅ‚! Drzwi jakby zawieszone na zawiasach uniosÅ‚y siÄ™ na dziewięćdziesiÄ…t stopni dopoziomu i kiedy Harry odskoczyÅ‚ do tyÅ‚u, opadÅ‚y i przyjęły nowÄ… zawartość.Osiem kilo semtexu wpadÅ‚o do kontinuum Möbiusa, do miejsca, w którym nawet myÅ›lma swój ciężar, a wypowiedziane na gÅ‚os sÅ‚owo byÅ‚o w stanie ogÅ‚uszyć.I do tego jedyniesÅ‚abe, chociaż podÅ‚e ciaÅ‚o majÄ…ce stawić czoÅ‚a eksplozji.Z jednym wyjÄ…tkiem wszystkoodbyÅ‚o siÄ™ tak jak w wizji prekognicyjnej w biurze Darcy'ego Clarke'a.Tym wyjÄ…tkiem byÅ‚ odgÅ‚os.Ponieważ pomimo że kontinuum zadziaÅ‚aÅ‚o jak tÅ‚umik, to i tak rozlegÅ‚ siÄ™ zduszonyodgÅ‚os eksplozji, kiedy niematerialna framuga zamknęła siÄ™, zatrzÄ™sÅ‚a, by zniknąć w niebycie.Jednak najpierw kontinuum pozbyÅ‚o siÄ™ ohydnych szczÄ…tków - masy wilgotnych,cuchnÄ…cych czerwonych ludzkich szczÄ…tków, które wypluÅ‚o jak wulkan, rzucajÄ…c flaki, mózg,kaÅ‚, potrzaskane koÅ›ci na Å›ciany i okna wokół.A nastÄ™pnie jakby w rewanżu za wiele popeÅ‚nionych zbrodni oslizÅ‚y, kleisty deszczcuchnÄ…cy kordytem i miedziÄ….ByÅ‚o po wszystkim, lecz ulica zamarÅ‚a w bezruchu i gÅ‚uchej ciszy.Zamówionopojazdy czyszczÄ…ce, które już zmierzaÅ‚y na miejsce.GdzieÅ› niedaleko rozlegÅ‚y siÄ™ nie dajÄ…cesiÄ™ z niczym pomylić syreny karetek i policji, kilku majÄ…cych pecha umundurowanychfunkcjonariuszy zbieraÅ‚o.wystarczÄ…jÄ…co duże kawaÅ‚ki ciaÅ‚a z ulicy.PowłóczÄ…cego nogami,okrwawionego mężczyznÄ™ wyciÄ…gniÄ™to z potrzaskanego okna wystawowego, z któregowystawaÅ‚ tyÅ‚ jego wozu pod dziwacznym kÄ…tem.- Pan - powiedziaÅ‚ jeden z inspektorów do Harry'ego, kÅ‚adÄ…c mu rÄ™kÄ™ na ramieniu - toma cholerne szczęście.StaÅ‚ pan najbliżej, kiedy wybuchÅ‚a ta bomba.- Ale nagle jego gÅ‚osprzycichÅ‚ raptownie.- Co.pan widziaÅ‚? Chodzi mi o to, co dokÅ‚adnie siÄ™ tam staÅ‚o? -DokÅ‚adnie Å›cieraÅ‚ plamy krwi i resztek ciaÅ‚a z czoÅ‚a.Darcy Clarke w peÅ‚ni doszedÅ‚ do siebie.WÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™ do rozmowy z czymÅ›, o czymsÄ…dziÅ‚, że bÄ™dzie pożytecznym kÅ‚amstwem.PowiedziaÅ‚:- Wszystko widziaÅ‚em.Kiedy Seana postrzelono, upadÅ‚ na swój pakunek.PotemnastÄ…piÅ‚ wybuch.CiaÅ‚o stÅ‚umiÅ‚o odgÅ‚os wybuchu, ale też przyjęło jego peÅ‚ny impet.Poprostu.rozleciaÅ‚ siÄ™ na kawaÅ‚ki.Harry pokiwaÅ‚ gÅ‚owÄ….- CoÅ› w ten deseÅ„ - powiedziaÅ‚.- Tak w ogóle patrzyÅ‚em w innÄ… stronÄ™.Na caÅ‚e szczęście jak wiÄ™kszość zebranych.Ale na dachu wysokiego budynku strzelecwyborowy o bladej jak Å›ciana twarzy zastanawiaÅ‚ siÄ™, co naprawdÄ™ zobaczyÅ‚.- Co do diabÅ‚a.? Postrzelić faceta to jedno, ale postrzelić, patrzyć, jak pada i jakznika, rozpÅ‚ywa siÄ™ w powietrzu?!W niecaÅ‚e trzydzieÅ›ci metrów od wysepki krisznowcy pojawili siÄ™ w drzwiach sklepu.Jak wryci w ziemiÄ™ patrzyli w skupieniu na to, co mogÅ‚o siÄ™ stać olbrzymiÄ… tragediÄ….HarrywidziaÅ‚, jak na to patrzÄ….Stali w bezruchu, ale przymrużone oczy wciąż analizowaÅ‚y sytuacjÄ™.Jeden z nich - przywódca? - opuÅ›ciÅ‚ aparat.Harry zastanawiaÅ‚ siÄ™, co takiego fotografowaÅ‚ idlaczego. Co dziwniejsze: samochód Darcy'ego wyglÄ…daÅ‚, jakby wciąż byÅ‚ na chodzie, chociażcokolwiek niepewnym [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odbijak.htw.pl