[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Po Wniebowstąpieniu Jezusa ukazują się, według Dziejów Apostolskich, nagle dwaj mężczyźni w znanych białych szatach.W międzyczasie oswoiliśmy się już z takim widokiem.Tylko głęboki szacunek wobec aniołów stoi czytelnikowi na przeszkodzie, by uznać za nierozsądne postawione przez nich pytanie: „Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?" Również aniołowie mogliby wiedzieć, że Wniebowstąpienie jest wystarczającym powodem, aby spoglądać w niebo.Również dla nagany zawartej w anielskim pytaniu nie ma podstaw.Z tego też powodu mężowie z Galilei nie udzielają im żadnej odpowiedzi.Dzisiaj w dniu Wniebowstąpienia nikt już nie spogląda wysoko w niebo, dzisiaj w tym dniu niejeden człowiek zagląda raczej głęboko do kieliszka.Albowiem Święto Wniebowstąpienia Jezusa (zapewne słuszniej byłoby mówić o „locie do nieba", podobnie jak mówi się o aniołach, że lecą, a nie wstępują) w kręgach zsekularyzowanych obchodzone i świętowane jest częstokroć jako „Dzień Ojca".Nie ogranicza się przy tym do ojców; właściwie jest czymś w rodzaju dnia mężczyzn.Dlatego też Święto Wniebowstąpienia jest dziś nierzadko, jeśli tylko zbierze się wystarczająco duża grupa mężczyzn, świętem podnieconej wesołości i męskiej radości, śpiewu, świętem przepełnionym winną i piwną błogością.Zrozumiałe, że Kościół dostrzega w tym despirytualizację chrześcijańskich treści właściwych temu świętu.Zaznaczyć należy, że takie zbiorowe męskie przeżycie wspólnoty ma w tym wypadku ze wszech miar solidne biblijne podstawy, jako że również biblijne Wniebowstąpienie czy też Zielone Świątki były sprawą czysto męską.Kobiet przy tym nie było.Nawet aniołowie, którzy ukazują się zaraz przy rampie startowej Jezusa, są najwyraźniej „mężczyznami".Dyskryminacja kobiet w Kościele była w pełnym toku; były one jeszcze wprawdzie świadkami zmartwychwstania, ale już nie świadkami Wniebowstąpienia.W pokoju na pierwszym piętrze domu w Jerozolimie, dokąd po Wniebowstąpieniu wrócili uczniowie-mężczyźni, zaledwie „w odległości drogi szabatowej" (=880m) „razem z niewiastami" znajdowała się matka Jezusa (Dz Ap 1, 12-14); a przecież matka też chętnie wzięłaby udział w ostatnim posiłku swego syna i na pożegnanie pomachałaby mu ręką po raz ostatni.Szczęśliwym zbiegiem okoliczności kobiety zostają tak spostponowane tylko przez osoby opisujące to wydarzenie, nie przez Jezusa samego.Albowiem relacja o „Wniebowstąpieniu" Chrystusa po czterdziestu dniach jest jedynie legendą.Wniebowstąpienia miały miejsce już przed Jezusem i zdarzały się współcześnie z Nim.Gerhard Lohfink wskazuje na opisane przez rzymskiego historyka Liwiusza wniebowstąpienie Romulusa, założyciela Rzymu, który dostąpił czci boskiej; antyczny autor pisał: „Pewnego dnia, poza murami Rzymu, Romulus zwołał zgromadzenie ludu, by dokonać lustracji wojska.Wtem powstała nagle zawierucha atmosferyczna, która otuliła króla gęstą chmurą.Kiedy chmura się rozproszyła, Romulusa już na ziemi nie było.Wzniósł się on ku niebiosom"[156].Lohfink przytacza przykłady innych jeszcze wniebowstąpień: „W starożytności podobne historie wniebowstąpień opowiadano również o innych sławnych ludziach, na przykład o Heraklesie, Empedoklesie, Aleksandrze Wielkim i Apoloniuszu z Tiany.Charakterystyczna jest przy tym sceneria obejmująca widzów i świadków, w zasięgu których dana osoba znika.Często jest porywana ku górze przez chmurę albo otacza ją ciemność; umyka wtedy ludzkim spojrzeniom.Nierzadko całe wydarzenie dokonuje się na górze albo na jakimś wzgórzu"[157].Tym samym Wniebowstąpienie Jezusa nie jest czymś niezwykłym.Również Jezus z góry, mianowicie z Góry Oliwnej wzniósł się ku niebu.Ze szczytu góry do nieba jest przecież odrobinę bliżej.W pierwotnym Kościele legenda o Wniebowstąpieniu powstała względnie późno, mianowicie jako zakończenie legendy dotyczącej ziemskiej wędrówki zmarłego Jezusa.Paweł, który nic nie wie o pustym grobie, nie wie również nic o Wniebowstąpieniu.Dla niego zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie jest tym samym.W Liście do Rzymian 1, 4 [czytamy o Jezusie, że] „…przez powstanie z martwych pełnym [jest] mocy".Gerhard Lohfink w swoim artykule: Der historische Ansatz der Himmelfahrt Christi zasadnie konkluduje: „Po osobnym Wniebowstąpieniu, które miałoby się odbyć przed obliczem uczniów już po dokonanym zmartwychwstaniu, nie znajdujemy u Pawła żadnego śladu"[158].Także cztery Ewangelie nie wspominają o Wniebowstąpieniu.Odpowiadające temu wydarzeniu relacje u Marka należą do nieautentycznego zakończenia, które dopiero później zostało dołączone.Autentyczny tekst Marka kończy się zdumieniem i przestrachem kobiet (16, 8).Według Ewangelii Mateusza Zmartwychwstały ukazując się w Galilei mówi: „Dana mi jest wszelka władza, w niebie i na ziemi" (Mt 28, 18).To oznacza, że Ten, który Zmartwychwstał jest zarazem Tym, który jest wywyższony do nieba.Wraz z tym pojawieniem się zmartwychwstałego kończy się Ewangelia według Mateusza [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Po Wniebowstąpieniu Jezusa ukazują się, według Dziejów Apostolskich, nagle dwaj mężczyźni w znanych białych szatach.W międzyczasie oswoiliśmy się już z takim widokiem.Tylko głęboki szacunek wobec aniołów stoi czytelnikowi na przeszkodzie, by uznać za nierozsądne postawione przez nich pytanie: „Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?" Również aniołowie mogliby wiedzieć, że Wniebowstąpienie jest wystarczającym powodem, aby spoglądać w niebo.Również dla nagany zawartej w anielskim pytaniu nie ma podstaw.Z tego też powodu mężowie z Galilei nie udzielają im żadnej odpowiedzi.Dzisiaj w dniu Wniebowstąpienia nikt już nie spogląda wysoko w niebo, dzisiaj w tym dniu niejeden człowiek zagląda raczej głęboko do kieliszka.Albowiem Święto Wniebowstąpienia Jezusa (zapewne słuszniej byłoby mówić o „locie do nieba", podobnie jak mówi się o aniołach, że lecą, a nie wstępują) w kręgach zsekularyzowanych obchodzone i świętowane jest częstokroć jako „Dzień Ojca".Nie ogranicza się przy tym do ojców; właściwie jest czymś w rodzaju dnia mężczyzn.Dlatego też Święto Wniebowstąpienia jest dziś nierzadko, jeśli tylko zbierze się wystarczająco duża grupa mężczyzn, świętem podnieconej wesołości i męskiej radości, śpiewu, świętem przepełnionym winną i piwną błogością.Zrozumiałe, że Kościół dostrzega w tym despirytualizację chrześcijańskich treści właściwych temu świętu.Zaznaczyć należy, że takie zbiorowe męskie przeżycie wspólnoty ma w tym wypadku ze wszech miar solidne biblijne podstawy, jako że również biblijne Wniebowstąpienie czy też Zielone Świątki były sprawą czysto męską.Kobiet przy tym nie było.Nawet aniołowie, którzy ukazują się zaraz przy rampie startowej Jezusa, są najwyraźniej „mężczyznami".Dyskryminacja kobiet w Kościele była w pełnym toku; były one jeszcze wprawdzie świadkami zmartwychwstania, ale już nie świadkami Wniebowstąpienia.W pokoju na pierwszym piętrze domu w Jerozolimie, dokąd po Wniebowstąpieniu wrócili uczniowie-mężczyźni, zaledwie „w odległości drogi szabatowej" (=880m) „razem z niewiastami" znajdowała się matka Jezusa (Dz Ap 1, 12-14); a przecież matka też chętnie wzięłaby udział w ostatnim posiłku swego syna i na pożegnanie pomachałaby mu ręką po raz ostatni.Szczęśliwym zbiegiem okoliczności kobiety zostają tak spostponowane tylko przez osoby opisujące to wydarzenie, nie przez Jezusa samego.Albowiem relacja o „Wniebowstąpieniu" Chrystusa po czterdziestu dniach jest jedynie legendą.Wniebowstąpienia miały miejsce już przed Jezusem i zdarzały się współcześnie z Nim.Gerhard Lohfink wskazuje na opisane przez rzymskiego historyka Liwiusza wniebowstąpienie Romulusa, założyciela Rzymu, który dostąpił czci boskiej; antyczny autor pisał: „Pewnego dnia, poza murami Rzymu, Romulus zwołał zgromadzenie ludu, by dokonać lustracji wojska.Wtem powstała nagle zawierucha atmosferyczna, która otuliła króla gęstą chmurą.Kiedy chmura się rozproszyła, Romulusa już na ziemi nie było.Wzniósł się on ku niebiosom"[156].Lohfink przytacza przykłady innych jeszcze wniebowstąpień: „W starożytności podobne historie wniebowstąpień opowiadano również o innych sławnych ludziach, na przykład o Heraklesie, Empedoklesie, Aleksandrze Wielkim i Apoloniuszu z Tiany.Charakterystyczna jest przy tym sceneria obejmująca widzów i świadków, w zasięgu których dana osoba znika.Często jest porywana ku górze przez chmurę albo otacza ją ciemność; umyka wtedy ludzkim spojrzeniom.Nierzadko całe wydarzenie dokonuje się na górze albo na jakimś wzgórzu"[157].Tym samym Wniebowstąpienie Jezusa nie jest czymś niezwykłym.Również Jezus z góry, mianowicie z Góry Oliwnej wzniósł się ku niebu.Ze szczytu góry do nieba jest przecież odrobinę bliżej.W pierwotnym Kościele legenda o Wniebowstąpieniu powstała względnie późno, mianowicie jako zakończenie legendy dotyczącej ziemskiej wędrówki zmarłego Jezusa.Paweł, który nic nie wie o pustym grobie, nie wie również nic o Wniebowstąpieniu.Dla niego zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie jest tym samym.W Liście do Rzymian 1, 4 [czytamy o Jezusie, że] „…przez powstanie z martwych pełnym [jest] mocy".Gerhard Lohfink w swoim artykule: Der historische Ansatz der Himmelfahrt Christi zasadnie konkluduje: „Po osobnym Wniebowstąpieniu, które miałoby się odbyć przed obliczem uczniów już po dokonanym zmartwychwstaniu, nie znajdujemy u Pawła żadnego śladu"[158].Także cztery Ewangelie nie wspominają o Wniebowstąpieniu.Odpowiadające temu wydarzeniu relacje u Marka należą do nieautentycznego zakończenia, które dopiero później zostało dołączone.Autentyczny tekst Marka kończy się zdumieniem i przestrachem kobiet (16, 8).Według Ewangelii Mateusza Zmartwychwstały ukazując się w Galilei mówi: „Dana mi jest wszelka władza, w niebie i na ziemi" (Mt 28, 18).To oznacza, że Ten, który Zmartwychwstał jest zarazem Tym, który jest wywyższony do nieba.Wraz z tym pojawieniem się zmartwychwstałego kończy się Ewangelia według Mateusza [ Pobierz całość w formacie PDF ]