[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.UżywajÄ…c caÅ‚ej swojej siÅ‚y, odchyliÅ‚a siÄ™ do tyÅ‚u sprawiajÄ…c że straciÅ‚równowagÄ™.NastÄ™pnie powaliÅ‚a go na ziemiÄ™ uderzeniem w żoÅ‚Ä…dek i poprawiajÄ…cpięściÄ… w twarz.Geph rzuciÅ‚ siÄ™ ku niej z zardzewiaÅ‚ym nożem w rÄ™ku. Nie! krzyknęła Menolly.Jednak Rhonda zareagowaÅ‚a najszybciej z caÅ‚ej naszej trójki, wkraczajÄ…c na scenÄ™ izadajÄ…c mu kijem cios w brzuch.Na co ten jÄ™knÄ…Å‚ i zgiÄ…Å‚ siÄ™ w pół.Geph szybko doszedÅ‚ do siebie przechodzÄ…c do kontrataku.Rhonda ponownie podniosÅ‚a kij, jednak popeÅ‚niÅ‚a bÅ‚Ä…d odsÅ‚aniajÄ…c pierÅ› swojemuprzeciwnikowi.Ten poruszajÄ…c siÄ™ niczym bÅ‚yskawica, wbiÅ‚ nóż prosto w jej serce.Rhona krzyknęła i upuÅ›ciwszy swojÄ… broÅ„ upadÅ‚a z hukiem na ziemiÄ™.Obie z Menolly podbiegÅ‚yÅ›my do niej, ale byÅ‚o już za pózno.Jej oczy byÅ‚y puste aostrze nadal tkwiÅ‚o w jej piersi.WÅ‚aÅ›nie miaÅ‚ do nas doÅ‚Ä…czyć Morio kiedy zobaczyÅ‚ Camille, stojÄ…cÄ… z rÄ™kamiskierowanymi w kierunku Gepha.Jej twarz wykrzywiona byÅ‚a nienawiÅ›ciÄ….Tylkoraz zdarzyÅ‚o mi siÄ™ widzieć jÄ… takÄ…, byÅ‚o to wtedy kiedy walczyÅ‚a z Luc le Terrible. Mordentant, mordentant, mordentant! krzyknęła.Na czubkach jej palców pojawiÅ‚ siÄ™ jasny blask.To nie byÅ‚a magia księżyca.Nie, tobyÅ‚o coÅ› innego, starszego, ciemniejszego i o wiele bardziej niebezpiecznego.Gdy Morio zbliżyÅ‚ siÄ™ do niej, ich energie poÅ‚Ä…czyÅ‚y siÄ™ ze sobÄ… uderzajÄ…c Gepha zcaÅ‚ej siÅ‚y.W jego oczach ujrzaÅ‚am zaskoczenie; zdążyÅ‚ jeszcze wykrztusić to nie takmiaÅ‚o być , upuÅ›ciÅ‚ nóż i upadÅ‚.Morio daÅ‚ jej po gÅ‚owie.Ta zaskoczona opuÅ›ciÅ‚a ramiona. Nie możesz doprowadzić tego do koÅ„ca powiedziaÅ‚ (zastanawiaÅ‚am siÄ™, co mógÅ‚mieć na myÅ›li).To niebezpieczne.Nie wiesz jeszcze, jak sobie z tym radzić.Tymczasem Lianel próbowaÅ‚ odczoÅ‚gać siÄ™ jak najdalej.ZnajdowaÅ‚ siÄ™ zaledwie metrod Menolly, kiedy ta zgniotÅ‚a go niczym skorupÄ™ Å›limaka.Zrezygnowany upadÅ‚.Przykucnęłam w pobliżu Rhondy, sprawdzajÄ…c jej puls.Nic.Nie oddychaÅ‚a a Å›wiatÅ‚ow jej oczach zgasÅ‚o.ZgasÅ‚a niczym zachodzÄ…ce sÅ‚oÅ„ce.PatrzyÅ‚am na niÄ… przezchwilÄ™.Zach jÄ… kochaÅ‚.MyÅ›laÅ‚ nawet o poÅ›lubieniu jej.Kiedy poprosiÅ‚ jÄ… o pomoc, tanie zawahaÅ‚a siÄ™ ani przez chwilÄ™.A teraz nie żyje.Gdy zaczęłam szeptać sÅ‚owamodlitwy za jej duszÄ™, moja niesÅ‚uszna zazdrość ulotniÅ‚a siÄ™ w jednej sekundzie,. %7Å‚ycie wygasa.Formy znikajÄ….AaÅ„cuchy Å›miertelnoÅ›ci puszczajÄ…, uwalniajÄ…ctwojÄ… duszÄ™.ObyÅ› znalazÅ‚a Å›cieżkÄ™, która doprowadzi ciÄ™ do twoich przodków.Niechtwoja odwaga i mÄ™stwo pozostanÄ… nieÅ›miertelne i nadal żyjÄ… poprzez historiÄ™ i pieÅ›ni.A twoi rodzice i potomkowie bÄ™dÄ… dumni z twojej linii.ZaprzestaÅ„ bÅ‚Ä…kania siÄ™.Spoczywaj w pokoju.GÅ‚osy mieszaÅ‚y siÄ™ ze sobÄ….PodnoszÄ…c gÅ‚owÄ™ w górÄ™ ujrzaÅ‚am Menolly i Camillektóre modliÅ‚y siÄ™ razem ze mnÄ….Potem doÅ‚Ä…czyÅ‚ do nas Morio, który doglÄ…daÅ‚ Gepha.Ten wyglÄ…daÅ‚ jakby byÅ‚ w agonii.ZaklÄ™cie które rzuciÅ‚a na niego CamillespowodowaÅ‚o u niego Å›miertelne rany.Poprosiwszy Morio by siÄ™ cofnÄ…Å‚, przykucnęłam obok niego. OdebraÅ‚eÅ› zbyt wiele żyć, szepnęłam.Jego oczy rozszerzyÅ‚y siÄ™.PoczuÅ‚am otulajÄ…cÄ… mnie falÄ™ zimna, coÅ› wewnÄ…trz mniepróbowaÅ‚o wydostać siÄ™ na powierzchniÄ™.Już nieraz to przerabiaÅ‚am.Jednak tymrazem byÅ‚o inaczej.Odrzuciwszy gÅ‚owÄ™ do tyÅ‚u staraÅ‚am siÄ™ uwolnić tÄ™ rzecz tkwiÄ…ca gÅ‚Ä™boko we mnie.Geph wpadÅ‚ w konwulsje po czym padÅ‚.Naraz w sali rozszedÅ‚ siÄ™ od Å›cian echemmój ryk, poczuÅ‚am jak moje napiÄ™cie opada.Menolly podbiegÅ‚a do mnie. W porzÄ…dku kotku? spytaÅ‚aPokrÄ™ciÅ‚am gÅ‚owÄ…. Nie wiem.Ale nie mam czasu zastanawiać siÄ™ nad tym co siÄ™ ze mnÄ… teraz dzieje.Wrócimy po ciaÅ‚o Rhondy pózniej.Na razie upewnijmy siÄ™ że inni sÄ… bezpieczni.Moje myÅ›li krążyÅ‚y wokół Chase'a.Z racji iż byÅ‚ czÅ‚owiekiem, zdawaÅ‚ siÄ™ byćnajÅ‚atwiejszym celem.Przerażona wizjÄ… że padnie kolejnÄ… ofiarÄ… Kyoka, pobiegÅ‚amdo tunelu.DotarÅ‚szy do głównej sali, zobaczyliÅ›my Trilliana, Flama i Chase'abiegnÄ…cych w naszÄ… stronÄ™.Smok nie wyglÄ…daÅ‚ na zadowolonego.Trillian i Chasewydawali siÄ™ być przerażeni. Co? Co siÄ™ dzieje?! zapytaÅ‚am Mamy dziesiÄ…tki MyÅ›liwych Księżyca na ogonie! zawoÅ‚aÅ‚ Chase zdyszany (naglezatrzymaÅ‚ siÄ™ przed kamiennÄ… platformÄ…).Co jest.?Jeden gest Morio wystarczyÅ‚, by przeÅ‚amać iluzjÄ™ za którÄ… ukryty byÅ‚ Venus. ZnalezliÅ›my go.Jest ciężko ranny, ale bÄ™dzie żyÅ‚. To Å›wietne, ale nie jestem pewien czy można powiedzieć to samo o nas, wtrÄ…ciÅ‚Flam.Nie mogÄ™ przemienić siÄ™ pod ziemiÄ….Nie ma tu wystarczajÄ…co dużo miejsca.Podczas gdy.Trillian rozejrzaÅ‚ siÄ™ wokół. Gdzie jest dziewczyna? Zmienna Puma?ZadrżaÅ‚am. Nie żyje.Lianel i von Spynne również.Próbowali wziąć Camille na zakÅ‚adnika.Trillian natychmiast zbliżyÅ‚ siÄ™ do Camille. Czy ten draÅ„ podniósÅ‚ na ciebie rÄ™kÄ™? zapytaÅ‚. Nie, odpowiedziaÅ‚a, krÄ™cÄ…c gÅ‚owÄ….Nie miaÅ‚ czasu. WysÅ‚aÅ‚am jego duszÄ™ do piekÅ‚a (krÄ™cÄ…c gÅ‚owÄ…, Svartån odwróciÅ‚ siÄ™ w stronÄ™ gdzieznajdowali siÄ™ nasi wrogowie).Mam nadziejÄ™, że nie bÄ™dÄ… atakować w tym samymczasie.JeÅ›li tylko wejÅ›cie nie byÅ‚oby tak ogromne!Te sÅ‚owa daÅ‚y mi pewien pomysÅ‚. Zrobimy wiÄ™cej! Flam, co jeÅ›li przemienisz siÄ™ tutaj ? Nie bÄ™dziesz mógÅ‚ walczyćale zajmiesz tyle miejsca że zablokujesz wejÅ›cie i nie bÄ™dÄ… mogli wejść tu wszyscy! Jakie to urocze.Pierwszy raz jestem proszony aby sÅ‚użyć jako gigantycznyprzycisk do papieru.Ok, skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ….Cofnijcie siÄ™.Postaram siÄ™ nie uszkodzićnikogo, ale nic nie mogÄ™ obiecać.ZrobiliÅ›my jak kazaÅ‚, sÅ‚yszÄ…c jednoczeÅ›nie zbliżajÄ…ce siÄ™ kroki naszych wrogów.Jednak zanim mieli możliwość przekroczyć próg, wokół Flama pojawiÅ‚a siÄ™bÅ‚yszczÄ…ca chmura.ZasÅ‚aniajÄ…c oczy, zrobiÅ‚am z Chasem krok do tyÅ‚u.SkaÅ‚y pÄ™kaÅ‚y,inne spadaÅ‚y.Kiedy odważyÅ‚am siÄ™ otworzyć oczy, ujrzaÅ‚am Flama stojÄ…cego w caÅ‚ejswej chwale.W tym samym czasie pojawiÅ‚o siÄ™ trzech mężczyzn.Na widok smokauciekli z krzykiem.MiaÅ‚am wÅ‚aÅ›nie odetchnąć z ulgÄ…, gdy mojÄ… uwagÄ™ przykuÅ‚ ruch.Kiedy siÄ™odwróciÅ‚am ujrzaÅ‚am Tylera / Kyoka i demona Jansshi, którzy wyszli wÅ‚aÅ›nie z sali wktórej znajdowaÅ‚o siÄ™ ciaÅ‚o Rhondy.ByliÅ›my w kÅ‚opotach.RozdziaÅ‚ 19Oczy Kyoka bÅ‚yszczaÅ‚y jak u wÅ›ciekÅ‚ego psa.Rzuciwszy okiem na Flama, odwróciÅ‚siÄ™ do demona Jansshi i rzekÅ‚: Nie może nas zaatakować nie raniÄ…c swoich przyjaciół, powiedziaÅ‚.Jego towarzysz przytaknÄ…Å‚.Wysoki i szczupÅ‚y, miaÅ‚ wydÄ™ty brzuch.W rzeczywistoÅ›ciz zielonkawÄ… skórÄ… i z pazurami które zawieraÅ‚y truciznÄ™, wyglÄ…daÅ‚ jak karykaturaczÅ‚owieka.Kiedy otworzyÅ‚ usta, ujrzaÅ‚am jego ostre zÄ™by.PoruszaÅ‚ siÄ™ chwiejnie naugiÄ™tych kolanach.Nic dziwnego że pajÄ…ki go ceniÅ‚y; byÅ‚ ich odzwierciedleniem ajednoczeÅ›nie najwiÄ™kszym koszmarem.Wzięłam gÅ‚Ä™boki oddech [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.UżywajÄ…c caÅ‚ej swojej siÅ‚y, odchyliÅ‚a siÄ™ do tyÅ‚u sprawiajÄ…c że straciÅ‚równowagÄ™.NastÄ™pnie powaliÅ‚a go na ziemiÄ™ uderzeniem w żoÅ‚Ä…dek i poprawiajÄ…cpięściÄ… w twarz.Geph rzuciÅ‚ siÄ™ ku niej z zardzewiaÅ‚ym nożem w rÄ™ku. Nie! krzyknęła Menolly.Jednak Rhonda zareagowaÅ‚a najszybciej z caÅ‚ej naszej trójki, wkraczajÄ…c na scenÄ™ izadajÄ…c mu kijem cios w brzuch.Na co ten jÄ™knÄ…Å‚ i zgiÄ…Å‚ siÄ™ w pół.Geph szybko doszedÅ‚ do siebie przechodzÄ…c do kontrataku.Rhonda ponownie podniosÅ‚a kij, jednak popeÅ‚niÅ‚a bÅ‚Ä…d odsÅ‚aniajÄ…c pierÅ› swojemuprzeciwnikowi.Ten poruszajÄ…c siÄ™ niczym bÅ‚yskawica, wbiÅ‚ nóż prosto w jej serce.Rhona krzyknęła i upuÅ›ciwszy swojÄ… broÅ„ upadÅ‚a z hukiem na ziemiÄ™.Obie z Menolly podbiegÅ‚yÅ›my do niej, ale byÅ‚o już za pózno.Jej oczy byÅ‚y puste aostrze nadal tkwiÅ‚o w jej piersi.WÅ‚aÅ›nie miaÅ‚ do nas doÅ‚Ä…czyć Morio kiedy zobaczyÅ‚ Camille, stojÄ…cÄ… z rÄ™kamiskierowanymi w kierunku Gepha.Jej twarz wykrzywiona byÅ‚a nienawiÅ›ciÄ….Tylkoraz zdarzyÅ‚o mi siÄ™ widzieć jÄ… takÄ…, byÅ‚o to wtedy kiedy walczyÅ‚a z Luc le Terrible. Mordentant, mordentant, mordentant! krzyknęła.Na czubkach jej palców pojawiÅ‚ siÄ™ jasny blask.To nie byÅ‚a magia księżyca.Nie, tobyÅ‚o coÅ› innego, starszego, ciemniejszego i o wiele bardziej niebezpiecznego.Gdy Morio zbliżyÅ‚ siÄ™ do niej, ich energie poÅ‚Ä…czyÅ‚y siÄ™ ze sobÄ… uderzajÄ…c Gepha zcaÅ‚ej siÅ‚y.W jego oczach ujrzaÅ‚am zaskoczenie; zdążyÅ‚ jeszcze wykrztusić to nie takmiaÅ‚o być , upuÅ›ciÅ‚ nóż i upadÅ‚.Morio daÅ‚ jej po gÅ‚owie.Ta zaskoczona opuÅ›ciÅ‚a ramiona. Nie możesz doprowadzić tego do koÅ„ca powiedziaÅ‚ (zastanawiaÅ‚am siÄ™, co mógÅ‚mieć na myÅ›li).To niebezpieczne.Nie wiesz jeszcze, jak sobie z tym radzić.Tymczasem Lianel próbowaÅ‚ odczoÅ‚gać siÄ™ jak najdalej.ZnajdowaÅ‚ siÄ™ zaledwie metrod Menolly, kiedy ta zgniotÅ‚a go niczym skorupÄ™ Å›limaka.Zrezygnowany upadÅ‚.Przykucnęłam w pobliżu Rhondy, sprawdzajÄ…c jej puls.Nic.Nie oddychaÅ‚a a Å›wiatÅ‚ow jej oczach zgasÅ‚o.ZgasÅ‚a niczym zachodzÄ…ce sÅ‚oÅ„ce.PatrzyÅ‚am na niÄ… przezchwilÄ™.Zach jÄ… kochaÅ‚.MyÅ›laÅ‚ nawet o poÅ›lubieniu jej.Kiedy poprosiÅ‚ jÄ… o pomoc, tanie zawahaÅ‚a siÄ™ ani przez chwilÄ™.A teraz nie żyje.Gdy zaczęłam szeptać sÅ‚owamodlitwy za jej duszÄ™, moja niesÅ‚uszna zazdrość ulotniÅ‚a siÄ™ w jednej sekundzie,. %7Å‚ycie wygasa.Formy znikajÄ….AaÅ„cuchy Å›miertelnoÅ›ci puszczajÄ…, uwalniajÄ…ctwojÄ… duszÄ™.ObyÅ› znalazÅ‚a Å›cieżkÄ™, która doprowadzi ciÄ™ do twoich przodków.Niechtwoja odwaga i mÄ™stwo pozostanÄ… nieÅ›miertelne i nadal żyjÄ… poprzez historiÄ™ i pieÅ›ni.A twoi rodzice i potomkowie bÄ™dÄ… dumni z twojej linii.ZaprzestaÅ„ bÅ‚Ä…kania siÄ™.Spoczywaj w pokoju.GÅ‚osy mieszaÅ‚y siÄ™ ze sobÄ….PodnoszÄ…c gÅ‚owÄ™ w górÄ™ ujrzaÅ‚am Menolly i Camillektóre modliÅ‚y siÄ™ razem ze mnÄ….Potem doÅ‚Ä…czyÅ‚ do nas Morio, który doglÄ…daÅ‚ Gepha.Ten wyglÄ…daÅ‚ jakby byÅ‚ w agonii.ZaklÄ™cie które rzuciÅ‚a na niego CamillespowodowaÅ‚o u niego Å›miertelne rany.Poprosiwszy Morio by siÄ™ cofnÄ…Å‚, przykucnęłam obok niego. OdebraÅ‚eÅ› zbyt wiele żyć, szepnęłam.Jego oczy rozszerzyÅ‚y siÄ™.PoczuÅ‚am otulajÄ…cÄ… mnie falÄ™ zimna, coÅ› wewnÄ…trz mniepróbowaÅ‚o wydostać siÄ™ na powierzchniÄ™.Już nieraz to przerabiaÅ‚am.Jednak tymrazem byÅ‚o inaczej.Odrzuciwszy gÅ‚owÄ™ do tyÅ‚u staraÅ‚am siÄ™ uwolnić tÄ™ rzecz tkwiÄ…ca gÅ‚Ä™boko we mnie.Geph wpadÅ‚ w konwulsje po czym padÅ‚.Naraz w sali rozszedÅ‚ siÄ™ od Å›cian echemmój ryk, poczuÅ‚am jak moje napiÄ™cie opada.Menolly podbiegÅ‚a do mnie. W porzÄ…dku kotku? spytaÅ‚aPokrÄ™ciÅ‚am gÅ‚owÄ…. Nie wiem.Ale nie mam czasu zastanawiać siÄ™ nad tym co siÄ™ ze mnÄ… teraz dzieje.Wrócimy po ciaÅ‚o Rhondy pózniej.Na razie upewnijmy siÄ™ że inni sÄ… bezpieczni.Moje myÅ›li krążyÅ‚y wokół Chase'a.Z racji iż byÅ‚ czÅ‚owiekiem, zdawaÅ‚ siÄ™ byćnajÅ‚atwiejszym celem.Przerażona wizjÄ… że padnie kolejnÄ… ofiarÄ… Kyoka, pobiegÅ‚amdo tunelu.DotarÅ‚szy do głównej sali, zobaczyliÅ›my Trilliana, Flama i Chase'abiegnÄ…cych w naszÄ… stronÄ™.Smok nie wyglÄ…daÅ‚ na zadowolonego.Trillian i Chasewydawali siÄ™ być przerażeni. Co? Co siÄ™ dzieje?! zapytaÅ‚am Mamy dziesiÄ…tki MyÅ›liwych Księżyca na ogonie! zawoÅ‚aÅ‚ Chase zdyszany (naglezatrzymaÅ‚ siÄ™ przed kamiennÄ… platformÄ…).Co jest.?Jeden gest Morio wystarczyÅ‚, by przeÅ‚amać iluzjÄ™ za którÄ… ukryty byÅ‚ Venus. ZnalezliÅ›my go.Jest ciężko ranny, ale bÄ™dzie żyÅ‚. To Å›wietne, ale nie jestem pewien czy można powiedzieć to samo o nas, wtrÄ…ciÅ‚Flam.Nie mogÄ™ przemienić siÄ™ pod ziemiÄ….Nie ma tu wystarczajÄ…co dużo miejsca.Podczas gdy.Trillian rozejrzaÅ‚ siÄ™ wokół. Gdzie jest dziewczyna? Zmienna Puma?ZadrżaÅ‚am. Nie żyje.Lianel i von Spynne również.Próbowali wziąć Camille na zakÅ‚adnika.Trillian natychmiast zbliżyÅ‚ siÄ™ do Camille. Czy ten draÅ„ podniósÅ‚ na ciebie rÄ™kÄ™? zapytaÅ‚. Nie, odpowiedziaÅ‚a, krÄ™cÄ…c gÅ‚owÄ….Nie miaÅ‚ czasu. WysÅ‚aÅ‚am jego duszÄ™ do piekÅ‚a (krÄ™cÄ…c gÅ‚owÄ…, Svartån odwróciÅ‚ siÄ™ w stronÄ™ gdzieznajdowali siÄ™ nasi wrogowie).Mam nadziejÄ™, że nie bÄ™dÄ… atakować w tym samymczasie.JeÅ›li tylko wejÅ›cie nie byÅ‚oby tak ogromne!Te sÅ‚owa daÅ‚y mi pewien pomysÅ‚. Zrobimy wiÄ™cej! Flam, co jeÅ›li przemienisz siÄ™ tutaj ? Nie bÄ™dziesz mógÅ‚ walczyćale zajmiesz tyle miejsca że zablokujesz wejÅ›cie i nie bÄ™dÄ… mogli wejść tu wszyscy! Jakie to urocze.Pierwszy raz jestem proszony aby sÅ‚użyć jako gigantycznyprzycisk do papieru.Ok, skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ….Cofnijcie siÄ™.Postaram siÄ™ nie uszkodzićnikogo, ale nic nie mogÄ™ obiecać.ZrobiliÅ›my jak kazaÅ‚, sÅ‚yszÄ…c jednoczeÅ›nie zbliżajÄ…ce siÄ™ kroki naszych wrogów.Jednak zanim mieli możliwość przekroczyć próg, wokół Flama pojawiÅ‚a siÄ™bÅ‚yszczÄ…ca chmura.ZasÅ‚aniajÄ…c oczy, zrobiÅ‚am z Chasem krok do tyÅ‚u.SkaÅ‚y pÄ™kaÅ‚y,inne spadaÅ‚y.Kiedy odważyÅ‚am siÄ™ otworzyć oczy, ujrzaÅ‚am Flama stojÄ…cego w caÅ‚ejswej chwale.W tym samym czasie pojawiÅ‚o siÄ™ trzech mężczyzn.Na widok smokauciekli z krzykiem.MiaÅ‚am wÅ‚aÅ›nie odetchnąć z ulgÄ…, gdy mojÄ… uwagÄ™ przykuÅ‚ ruch.Kiedy siÄ™odwróciÅ‚am ujrzaÅ‚am Tylera / Kyoka i demona Jansshi, którzy wyszli wÅ‚aÅ›nie z sali wktórej znajdowaÅ‚o siÄ™ ciaÅ‚o Rhondy.ByliÅ›my w kÅ‚opotach.RozdziaÅ‚ 19Oczy Kyoka bÅ‚yszczaÅ‚y jak u wÅ›ciekÅ‚ego psa.Rzuciwszy okiem na Flama, odwróciÅ‚siÄ™ do demona Jansshi i rzekÅ‚: Nie może nas zaatakować nie raniÄ…c swoich przyjaciół, powiedziaÅ‚.Jego towarzysz przytaknÄ…Å‚.Wysoki i szczupÅ‚y, miaÅ‚ wydÄ™ty brzuch.W rzeczywistoÅ›ciz zielonkawÄ… skórÄ… i z pazurami które zawieraÅ‚y truciznÄ™, wyglÄ…daÅ‚ jak karykaturaczÅ‚owieka.Kiedy otworzyÅ‚ usta, ujrzaÅ‚am jego ostre zÄ™by.PoruszaÅ‚ siÄ™ chwiejnie naugiÄ™tych kolanach.Nic dziwnego że pajÄ…ki go ceniÅ‚y; byÅ‚ ich odzwierciedleniem ajednoczeÅ›nie najwiÄ™kszym koszmarem.Wzięłam gÅ‚Ä™boki oddech [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]