[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.207Teraz na świat wylewam ten kielich trucizny,%7łrąca jest i paląca mojej gorycz mowy,Gorycz wyssana ze krwi i z łez mej ojczyzny,Niech zrze i pali, nie was, lecz wasze okowy.Kto z was podniesie skargę, dla mnie jego skargaBędzie jak psa szczekanie, który tak się wdrożyDo cierpliwie i długo noszonej obroży,%7łe w końcu gotów kąsać rękę, co ją targa.Koniec208OBJAZNIENIA [POETY]Wyrazy czyn, czynownik, często są tu użyte w znaczeniu rosyjskim, dlaLitwinów tylko zrozumiałe".W Rosji, ażeby nie być chłopem albo kupcem,słowem, aby mieć przywilej uwalniający od kary knuta, trzeba wejść w służbęrządową i pozyskać tak nazwaną klasę albo czyn.Służba dzieli się naczternaście klas; potrzeba kilka lat służby dla przejścia z jednej klasy w drugą.Są przepisane czynownikom różne egzamina, podobne do formalnościzachowujących się w hierarchii mandaryńskiej w Chinach, skąd, zdaje się, żeten wyraz Mogołowie do Rosji przenieśli, a Piotr Pierwszy znaczenie tegowyrazu odgadnął i całą instytucją w duchu prawdziwie chińskim rozwinął.Czynownik często nie jest urzędnikiem, czeka tylko urzędu i starać się on maprawo.Każda klasa albo czyn odpowiada pewnej randze wojskowej, i tak:doktor filozofii albo medycyny liczy się w klasie ósmej i ma stopień majora,czyli asesora koleskiego; stopień kapitański ma frejlina, czyli panna dworucesarskiego; biskup lub archirej jest jenerałem.Między czynownikamiwyższymi i niższymi stosunki uległości i posłuszeństwa przestrzegają się zrówną prawie ścisłością jak w wojsku.1.Myśląc, że już zajeżdża feldjegier ze dzwonkiem.Feldjegry, czyli strzelcy polni cesarscy, są rodzajem żandarmów; polująszczególnie na osoby rządowi podejrzane, jeżdżą pospolicie w kibitkach, tojest wózkach drewnianych bez resorów i żelaza, wąskich, płaskich i z przoduwyższych niż z tyłu.Byron wspomina o tych wozach w swoim Don Judnie".Feldjeger przybywa pospolicie w nocy, porywa podejrzaną osobę, nie mówiącnigdy, gdzie ją powiezie.Kibitka opatrzona jest dzwonkiem pocztowym.Ktonie był w Litwie, z trudnością wystawi sobie przestrach, jaki panuje w każdymdomie, u którego wrót odezwie się dzwonek pocztowy.2.Pytał raz Litwin, nie wiem, diabła czy Pińczuka.Nazywa lud w Litwie Pińczukami obywateli błotnistych okolic Pińska.3.Tylko łyknie powietrza i wnet się podchmieli.Więzniowie, którzy długo byli w zamknięciu, wychodząc na świeże powietrzedoświadczają pewnego rodzaju upojenia.2094.W Litwie zły to znak płakać we dniu inkutowin.Nazywają inkrutowinami uroczystość, którą gospodarz obchodzi, wnosząc siędo nowego mieszkania.5.Stoi spisany jasno jak ukaz senacki.Przysłowiem stała się w Rosji ciemność ukazów senackich".Szczególnieukazy sądowe, czyli wyroki, umyślnie tak bywają układane, aby je różnietłumaczyć i stąd nową sprawę toczyć można było.Jest to interesem kancelariisenackich, ciągnących niezmierne zyski z procesów.6.KOLESKI REGESTRATOR (do Sowietnika).Koleski regestrator jest to jeden z najniższych czynów.Sowietników, czyliradzców, różne są rodzaje i gatunki, jako to: radzcy honorowi, kolescy, tajni,rzeczywiści.- Pewny dowcipny Rosjanin mawiał, iż Rzeczywisty TajnyRadzca jest trojakim kłamstwem: bo nie radzi, nie wie o żadnej tajemnicy iczęsto jest naj niedorzeczniej szym stworzeniem.Mówiono raz o jakimśczynowniku i nazywano go dobrym człowiekiem."Nazwij raczej dobrymchłopcem - odezwał się ów żartowniś.- Jak czynownik może być człowiekiem,póki jest tylko regestratorem? W Rosji ażeby być człowiekiem, trzeba byćprzynajmniej radzcą stanu".7.Nam każą iść na bal.Zaproszenie urzędowe na bal jest w Rosji rozkazem; szczególniej jeśli bal dajesię z okoliczności urodzin, imienin, zaślubin itd.cesarza lub osób familiipanującej, albo też jakiego wielkiego urzędnika.W takich razach osobapodejrzana lub zle widziana od rządu, nie idąc na bal, naraża się na niemałeniebezpieczeństwo.Były przykłady w Rosji, że rodzina osób uwięzionych iwskazanych na szubienicę znajdowała się na balach u dworu.W LitwieDybicz ciągnąc przeciwko Polakom, a Chrapowicki więżąc i tępiącpowstańców, zapraszali publiczność polską na bale i uroczystości zwycięskie.Takowe bale opisują się potem w gazetach jako dobrowolne wynurzenia sięnieograniczonej miłości poddanych ku najlepszemu i najłaskawszemu zmonarchów.8.Może samego wiozą Jermotowa.W Rosji między ludem jest przekonanie, iż car może każdego innego królawziąć w kibitkę.I w istocie nie wiemy, co by odpowiedziano w niektórychpaństwach feldjegrowi, który by przyjechał w podobnym celu.To pewna, iżNowosilców często powtarzał: "Nie będzie pokoju, póki nie zaprowadzimy wEuropie takiego porządku, iżby nasz feldjeger mógł też same rozkazy wWilnie, w Paryżu i w Stambule z taż samą łatwością wykonywać".Odebranie210rządów Gruzji jenerałowi Jermołów, którego imię u Rosjan było bardzopopularne, uważano za rzecz ważniejszą niż zwycięstwo nad jakim królikiemeuropejskim.Temu mniemaniu Rosjan dziwić się nie należy.Przypomnijmy,iż Jego Królewiczowska Mość książę Wirtemberski, oblegając z wojskamisprzymierzonymi Gdańsk, pisał do jenerała Rapp, iż jenerał rosyjski równy jestco do stopnia królowi i mógłby nosić ten tytuł, jeżeliby taka była wolacesarska.- Ob.pamiętniki jenerała Rapp.9.Musiano niegdyś wylać rzekę złota.Te słowa wyrzekł król Gotów, ujrzawszy po raz pierwszy Kolizeum wRzymie.10.Z zegarów miejskich zagrzmiała dwunasta,A słońce już się na zachód chyliło.W dniach zimowych w Petersburgu około godziny trzeciej już mrok pada.11.I wiecznie stoi, i wiecznie ucieka.Dymy miast północnych, w czasie mroznym wznoszące się pod niebo wkształtach fantastycznych, tworzą widowisko podobne do fenomenu zwanegomirage, który zwodzi żeglarzy na morzach i podróżnych na piaskach Arabii.Mirage zdaje się być już miastem, już wsią, już jeziorem albo oazą;przedmioty wszystkie widać bardzo wyraznie, ale zbliżyć się do nichniepodobna; zawsze w równej od podróżnego znajdują się odległości i nakoniec nikną.12.Wydarte świeżo morzu i Czuchońcom.Finowie, po rosyjsku zwani Czuchońcami albo Czuchnami, mieszkali nabrzegach błotnistych Newy, gdzie potem założono Petersburg.13.Z dalekich lądów i z morskich odmętów.U wielu historyków znalezć można opisanie założenia i budowaniaPetersburga.Wiadomo, iż mieszkańców do tej stolicy gwałtem spędzano i żeich więcej niż sto tysięcy w czasie budowania wymarło.Granit i marmurzwożono morzem ze stron dalekich.14.Wszyscy się zeszli w jedno zgromadzenie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.207Teraz na świat wylewam ten kielich trucizny,%7łrąca jest i paląca mojej gorycz mowy,Gorycz wyssana ze krwi i z łez mej ojczyzny,Niech zrze i pali, nie was, lecz wasze okowy.Kto z was podniesie skargę, dla mnie jego skargaBędzie jak psa szczekanie, który tak się wdrożyDo cierpliwie i długo noszonej obroży,%7łe w końcu gotów kąsać rękę, co ją targa.Koniec208OBJAZNIENIA [POETY]Wyrazy czyn, czynownik, często są tu użyte w znaczeniu rosyjskim, dlaLitwinów tylko zrozumiałe".W Rosji, ażeby nie być chłopem albo kupcem,słowem, aby mieć przywilej uwalniający od kary knuta, trzeba wejść w służbęrządową i pozyskać tak nazwaną klasę albo czyn.Służba dzieli się naczternaście klas; potrzeba kilka lat służby dla przejścia z jednej klasy w drugą.Są przepisane czynownikom różne egzamina, podobne do formalnościzachowujących się w hierarchii mandaryńskiej w Chinach, skąd, zdaje się, żeten wyraz Mogołowie do Rosji przenieśli, a Piotr Pierwszy znaczenie tegowyrazu odgadnął i całą instytucją w duchu prawdziwie chińskim rozwinął.Czynownik często nie jest urzędnikiem, czeka tylko urzędu i starać się on maprawo.Każda klasa albo czyn odpowiada pewnej randze wojskowej, i tak:doktor filozofii albo medycyny liczy się w klasie ósmej i ma stopień majora,czyli asesora koleskiego; stopień kapitański ma frejlina, czyli panna dworucesarskiego; biskup lub archirej jest jenerałem.Między czynownikamiwyższymi i niższymi stosunki uległości i posłuszeństwa przestrzegają się zrówną prawie ścisłością jak w wojsku.1.Myśląc, że już zajeżdża feldjegier ze dzwonkiem.Feldjegry, czyli strzelcy polni cesarscy, są rodzajem żandarmów; polująszczególnie na osoby rządowi podejrzane, jeżdżą pospolicie w kibitkach, tojest wózkach drewnianych bez resorów i żelaza, wąskich, płaskich i z przoduwyższych niż z tyłu.Byron wspomina o tych wozach w swoim Don Judnie".Feldjeger przybywa pospolicie w nocy, porywa podejrzaną osobę, nie mówiącnigdy, gdzie ją powiezie.Kibitka opatrzona jest dzwonkiem pocztowym.Ktonie był w Litwie, z trudnością wystawi sobie przestrach, jaki panuje w każdymdomie, u którego wrót odezwie się dzwonek pocztowy.2.Pytał raz Litwin, nie wiem, diabła czy Pińczuka.Nazywa lud w Litwie Pińczukami obywateli błotnistych okolic Pińska.3.Tylko łyknie powietrza i wnet się podchmieli.Więzniowie, którzy długo byli w zamknięciu, wychodząc na świeże powietrzedoświadczają pewnego rodzaju upojenia.2094.W Litwie zły to znak płakać we dniu inkutowin.Nazywają inkrutowinami uroczystość, którą gospodarz obchodzi, wnosząc siędo nowego mieszkania.5.Stoi spisany jasno jak ukaz senacki.Przysłowiem stała się w Rosji ciemność ukazów senackich".Szczególnieukazy sądowe, czyli wyroki, umyślnie tak bywają układane, aby je różnietłumaczyć i stąd nową sprawę toczyć można było.Jest to interesem kancelariisenackich, ciągnących niezmierne zyski z procesów.6.KOLESKI REGESTRATOR (do Sowietnika).Koleski regestrator jest to jeden z najniższych czynów.Sowietników, czyliradzców, różne są rodzaje i gatunki, jako to: radzcy honorowi, kolescy, tajni,rzeczywiści.- Pewny dowcipny Rosjanin mawiał, iż Rzeczywisty TajnyRadzca jest trojakim kłamstwem: bo nie radzi, nie wie o żadnej tajemnicy iczęsto jest naj niedorzeczniej szym stworzeniem.Mówiono raz o jakimśczynowniku i nazywano go dobrym człowiekiem."Nazwij raczej dobrymchłopcem - odezwał się ów żartowniś.- Jak czynownik może być człowiekiem,póki jest tylko regestratorem? W Rosji ażeby być człowiekiem, trzeba byćprzynajmniej radzcą stanu".7.Nam każą iść na bal.Zaproszenie urzędowe na bal jest w Rosji rozkazem; szczególniej jeśli bal dajesię z okoliczności urodzin, imienin, zaślubin itd.cesarza lub osób familiipanującej, albo też jakiego wielkiego urzędnika.W takich razach osobapodejrzana lub zle widziana od rządu, nie idąc na bal, naraża się na niemałeniebezpieczeństwo.Były przykłady w Rosji, że rodzina osób uwięzionych iwskazanych na szubienicę znajdowała się na balach u dworu.W LitwieDybicz ciągnąc przeciwko Polakom, a Chrapowicki więżąc i tępiącpowstańców, zapraszali publiczność polską na bale i uroczystości zwycięskie.Takowe bale opisują się potem w gazetach jako dobrowolne wynurzenia sięnieograniczonej miłości poddanych ku najlepszemu i najłaskawszemu zmonarchów.8.Może samego wiozą Jermotowa.W Rosji między ludem jest przekonanie, iż car może każdego innego królawziąć w kibitkę.I w istocie nie wiemy, co by odpowiedziano w niektórychpaństwach feldjegrowi, który by przyjechał w podobnym celu.To pewna, iżNowosilców często powtarzał: "Nie będzie pokoju, póki nie zaprowadzimy wEuropie takiego porządku, iżby nasz feldjeger mógł też same rozkazy wWilnie, w Paryżu i w Stambule z taż samą łatwością wykonywać".Odebranie210rządów Gruzji jenerałowi Jermołów, którego imię u Rosjan było bardzopopularne, uważano za rzecz ważniejszą niż zwycięstwo nad jakim królikiemeuropejskim.Temu mniemaniu Rosjan dziwić się nie należy.Przypomnijmy,iż Jego Królewiczowska Mość książę Wirtemberski, oblegając z wojskamisprzymierzonymi Gdańsk, pisał do jenerała Rapp, iż jenerał rosyjski równy jestco do stopnia królowi i mógłby nosić ten tytuł, jeżeliby taka była wolacesarska.- Ob.pamiętniki jenerała Rapp.9.Musiano niegdyś wylać rzekę złota.Te słowa wyrzekł król Gotów, ujrzawszy po raz pierwszy Kolizeum wRzymie.10.Z zegarów miejskich zagrzmiała dwunasta,A słońce już się na zachód chyliło.W dniach zimowych w Petersburgu około godziny trzeciej już mrok pada.11.I wiecznie stoi, i wiecznie ucieka.Dymy miast północnych, w czasie mroznym wznoszące się pod niebo wkształtach fantastycznych, tworzą widowisko podobne do fenomenu zwanegomirage, który zwodzi żeglarzy na morzach i podróżnych na piaskach Arabii.Mirage zdaje się być już miastem, już wsią, już jeziorem albo oazą;przedmioty wszystkie widać bardzo wyraznie, ale zbliżyć się do nichniepodobna; zawsze w równej od podróżnego znajdują się odległości i nakoniec nikną.12.Wydarte świeżo morzu i Czuchońcom.Finowie, po rosyjsku zwani Czuchońcami albo Czuchnami, mieszkali nabrzegach błotnistych Newy, gdzie potem założono Petersburg.13.Z dalekich lądów i z morskich odmętów.U wielu historyków znalezć można opisanie założenia i budowaniaPetersburga.Wiadomo, iż mieszkańców do tej stolicy gwałtem spędzano i żeich więcej niż sto tysięcy w czasie budowania wymarło.Granit i marmurzwożono morzem ze stron dalekich.14.Wszyscy się zeszli w jedno zgromadzenie [ Pobierz całość w formacie PDF ]