[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Oszacowali dziewczynÄ™ wzrokiem, po czym porozumiewawczo szturchnÄ™li siÄ™ Å‚okciami.WedÅ‚ug miejscowego zwyczaju, kobiety traktowano z szacunkiem, przynajmniej wmieÅ›cie, Hasti jednak przezornie wbiÅ‚a wzrok w ziemiÄ™ i poÅ‚ożyÅ‚a dÅ‚oÅ„ na pistolecie.Pijacy uznali, że lepiej bÄ™dzie obejrzeć statek.PodążajÄ…c ulicami miasta, które wydawaÅ‚o siÄ™ rozpadać w oczach, Hasti dotarÅ‚a wreszciedo krypt.ZnajdowaÅ‚y siÄ™ one na terenie twierdzy o grubych murach i w swoim czasie niedo pokonania.Nie oparÅ‚y siÄ™ one jednak zÅ‚odziejom, którzy dostawszy siÄ™ do Å›rodka istwierdziwszy, że skarbce sÄ… puste, zniechÄ™cili siÄ™ na dobre.Obecnie jedynie okazjonalnituryÅ›ci lub naukowcy przybywali tu w celu zwiedzenia zabytków epoki Xima.Galaktykabogata byÅ‚a w miejsca warte obejrzenia, zaÅ› te puste komory nie oferowaÅ‚y zbytnich31@ Han Solo i utracona fortunaatrakcji.Na spÄ™kanej fasadzie piwnic wygrawerowano insygnia Xima Despoty trupiÄ… czaszkÄ™ zjaÅ›niejÄ…cymi oczodoÅ‚ami i napis w starym jÄ™zyku:NA WIECZN PAMI XIMAKTÓREGO PIZ UJARZMI GWIAZDYA IMI PRZETRWA PO WSZECHCZASY.Hasti zatrzymaÅ‚a siÄ™ na moment, kontemplujÄ…c swoje odbicie w lustrzanej kolumniei zastanawiajÄ…c, czy wystarczajÄ…co przypomina swojÄ… siostrÄ™.UÅ›miechnęła siÄ™ lekkona wspomnienie reakcji Hana na jej widok.Najpierw zÅ‚ajaÅ‚ jÄ… za zÅ‚e zapiÄ™cie pasów, apotem to fantastyczne, ryzykanckie lÄ…dowanie, majÄ…ce niewÄ…tpliwie wywrzeć na niejodpowiednie wrażenie.Mimo że nieustannie wmawiaÅ‚a sobie, jak ogromnÄ… niechÄ™ciÄ…paÅ‚a do niego, w gruncie rzeczy wcale nie byÅ‚a tego taka pewna.DotarÅ‚szy na szczyt schodów, przeszÅ‚a przez szeroki, pozbawiony dachu portyk, potemskierowaÅ‚a siÄ™ ku jedynemu wejÅ›ciu do gigantycznych krypt.Pod kopuÅ‚Ä… majÄ…cÄ… pięćsetmetrów Å›rednicy znajdowaÅ‚a siÄ™ okrÄ…gÅ‚a komnata stanowiÄ…ca przedsionek prowadzÄ…cydo kompleksu krypt.Ta komnata byÅ‚a jedynym, wciąż używanym pomieszczeniem.ChwilÄ™ trwaÅ‚o, zanim wzrokHasti przyzwyczaiÅ‚ siÄ™ do sÅ‚abego Å›wiatÅ‚a prÄ™tów oÅ›wietleniowych, rozjaÅ›niajÄ…cych towspaniaÅ‚e wnÄ™trze.W pobliżu Å›rodka komnaty ustawiono szereg stołów i parawanów.Kilku tubylców, dzwigajÄ…cych pÅ‚ytki z danymi, przestarzaÅ‚e magnetofony i taÅ›mywydruków komputerowych, przeszÅ‚o tuż obok dziewczyny.Hasti nie mogÅ‚a siÄ™ nadziwićzacofaniu wszechobecnemu na tej planecie.Jednak przypomniaÅ‚a sobie, że bardzoniewielu użytkowników korzystaÅ‚o z tych krypt.NajwiÄ™ksze wÅ›ród nich byÅ‚y Bank iCentrum Wymiany Monetarnej.Z ciemnoÅ›ci wyÅ‚oniÅ‚ siÄ™ mężczyzna i ruszyÅ‚ w stronÄ™ dziewczyny.ByÅ‚ wysoki, dobrzezbudowany, a jego wÅ‚osy i broda byÅ‚y biaÅ‚e jak Å›nieg.KroczyÅ‚ energicznie, a za nimpodążaÅ‚ drobny, ruchliwy asystent o przylizanych wÅ‚osach.GÅ‚os wysokiego mężczyzny brzmiaÅ‚ ciepÅ‚o i przyjaznie: Jestem stewardem.Czym mogÄ™ pani sÅ‚użyć? UniósÅ‚szy wysoko brodÄ™, Hasti staraÅ‚asiÄ™ jak najwierniej naÅ›ladować lokalny akcent: Chodzi o skrytkÄ™.ChciaÅ‚abym odebrać coÅ› z depozytu.Steward skÅ‚oniÅ‚ siÄ™ uprzejmiei rozÅ‚ożyÅ‚ rÄ™ce w tradycyjnym symbolu zaproszenia i goÅ›cinnoÅ›ci. OczywiÅ›cie, bÄ™dÄ™ pani osobiÅ›cie towarzyszyÅ‚. PowiedziaÅ‚ coÅ› do towarzysza, któryoddaliÅ‚ siÄ™ posÅ‚usznie.PamiÄ™tajÄ…c, by zwyczajem tutejszych kobiet iść po prawej stronie mężczyzny, HastiruszyÅ‚a przez podziemne korytarze, pokryte kurzem i pajÄ™czynami.Tu i ówdzie ujawniaÅ‚ysiÄ™ wielobarwne mozaiki o tak skomplikowanym, że aż nieczytelnym dla Hasti wzorze.Wwielu miejscach byÅ‚y one spÄ™kane lub brakowaÅ‚o caÅ‚ych ich fragmentów.ZresztÄ… wiÄ™kszaich część ukryta byÅ‚a w ciemnoÅ›ciach.Kroki Hasti i stewarda wypeÅ‚niÅ‚y caÅ‚y korytarzgÅ‚uchym dudnieniem.Wreszcie doszli do Å›ciany, która dzieliÅ‚a korytarz na dwie części i niewÄ…tpliwie zostaÅ‚awybudowana stosunkowo niedawno.Wmurowana w niÄ… byÅ‚a brama i automatycznyanalizator gÅ‚osu.Steward wskazaÅ‚ naÅ„ gestem. ProszÄ™ przemówić do mikrofonu, dopiero wtedy możemy wydać depozyt [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl odbijak.htw.pl
.Oszacowali dziewczynÄ™ wzrokiem, po czym porozumiewawczo szturchnÄ™li siÄ™ Å‚okciami.WedÅ‚ug miejscowego zwyczaju, kobiety traktowano z szacunkiem, przynajmniej wmieÅ›cie, Hasti jednak przezornie wbiÅ‚a wzrok w ziemiÄ™ i poÅ‚ożyÅ‚a dÅ‚oÅ„ na pistolecie.Pijacy uznali, że lepiej bÄ™dzie obejrzeć statek.PodążajÄ…c ulicami miasta, które wydawaÅ‚o siÄ™ rozpadać w oczach, Hasti dotarÅ‚a wreszciedo krypt.ZnajdowaÅ‚y siÄ™ one na terenie twierdzy o grubych murach i w swoim czasie niedo pokonania.Nie oparÅ‚y siÄ™ one jednak zÅ‚odziejom, którzy dostawszy siÄ™ do Å›rodka istwierdziwszy, że skarbce sÄ… puste, zniechÄ™cili siÄ™ na dobre.Obecnie jedynie okazjonalnituryÅ›ci lub naukowcy przybywali tu w celu zwiedzenia zabytków epoki Xima.Galaktykabogata byÅ‚a w miejsca warte obejrzenia, zaÅ› te puste komory nie oferowaÅ‚y zbytnich31@ Han Solo i utracona fortunaatrakcji.Na spÄ™kanej fasadzie piwnic wygrawerowano insygnia Xima Despoty trupiÄ… czaszkÄ™ zjaÅ›niejÄ…cymi oczodoÅ‚ami i napis w starym jÄ™zyku:NA WIECZN PAMI XIMAKTÓREGO PIZ UJARZMI GWIAZDYA IMI PRZETRWA PO WSZECHCZASY.Hasti zatrzymaÅ‚a siÄ™ na moment, kontemplujÄ…c swoje odbicie w lustrzanej kolumniei zastanawiajÄ…c, czy wystarczajÄ…co przypomina swojÄ… siostrÄ™.UÅ›miechnęła siÄ™ lekkona wspomnienie reakcji Hana na jej widok.Najpierw zÅ‚ajaÅ‚ jÄ… za zÅ‚e zapiÄ™cie pasów, apotem to fantastyczne, ryzykanckie lÄ…dowanie, majÄ…ce niewÄ…tpliwie wywrzeć na niejodpowiednie wrażenie.Mimo że nieustannie wmawiaÅ‚a sobie, jak ogromnÄ… niechÄ™ciÄ…paÅ‚a do niego, w gruncie rzeczy wcale nie byÅ‚a tego taka pewna.DotarÅ‚szy na szczyt schodów, przeszÅ‚a przez szeroki, pozbawiony dachu portyk, potemskierowaÅ‚a siÄ™ ku jedynemu wejÅ›ciu do gigantycznych krypt.Pod kopuÅ‚Ä… majÄ…cÄ… pięćsetmetrów Å›rednicy znajdowaÅ‚a siÄ™ okrÄ…gÅ‚a komnata stanowiÄ…ca przedsionek prowadzÄ…cydo kompleksu krypt.Ta komnata byÅ‚a jedynym, wciąż używanym pomieszczeniem.ChwilÄ™ trwaÅ‚o, zanim wzrokHasti przyzwyczaiÅ‚ siÄ™ do sÅ‚abego Å›wiatÅ‚a prÄ™tów oÅ›wietleniowych, rozjaÅ›niajÄ…cych towspaniaÅ‚e wnÄ™trze.W pobliżu Å›rodka komnaty ustawiono szereg stołów i parawanów.Kilku tubylców, dzwigajÄ…cych pÅ‚ytki z danymi, przestarzaÅ‚e magnetofony i taÅ›mywydruków komputerowych, przeszÅ‚o tuż obok dziewczyny.Hasti nie mogÅ‚a siÄ™ nadziwićzacofaniu wszechobecnemu na tej planecie.Jednak przypomniaÅ‚a sobie, że bardzoniewielu użytkowników korzystaÅ‚o z tych krypt.NajwiÄ™ksze wÅ›ród nich byÅ‚y Bank iCentrum Wymiany Monetarnej.Z ciemnoÅ›ci wyÅ‚oniÅ‚ siÄ™ mężczyzna i ruszyÅ‚ w stronÄ™ dziewczyny.ByÅ‚ wysoki, dobrzezbudowany, a jego wÅ‚osy i broda byÅ‚y biaÅ‚e jak Å›nieg.KroczyÅ‚ energicznie, a za nimpodążaÅ‚ drobny, ruchliwy asystent o przylizanych wÅ‚osach.GÅ‚os wysokiego mężczyzny brzmiaÅ‚ ciepÅ‚o i przyjaznie: Jestem stewardem.Czym mogÄ™ pani sÅ‚użyć? UniósÅ‚szy wysoko brodÄ™, Hasti staraÅ‚asiÄ™ jak najwierniej naÅ›ladować lokalny akcent: Chodzi o skrytkÄ™.ChciaÅ‚abym odebrać coÅ› z depozytu.Steward skÅ‚oniÅ‚ siÄ™ uprzejmiei rozÅ‚ożyÅ‚ rÄ™ce w tradycyjnym symbolu zaproszenia i goÅ›cinnoÅ›ci. OczywiÅ›cie, bÄ™dÄ™ pani osobiÅ›cie towarzyszyÅ‚. PowiedziaÅ‚ coÅ› do towarzysza, któryoddaliÅ‚ siÄ™ posÅ‚usznie.PamiÄ™tajÄ…c, by zwyczajem tutejszych kobiet iść po prawej stronie mężczyzny, HastiruszyÅ‚a przez podziemne korytarze, pokryte kurzem i pajÄ™czynami.Tu i ówdzie ujawniaÅ‚ysiÄ™ wielobarwne mozaiki o tak skomplikowanym, że aż nieczytelnym dla Hasti wzorze.Wwielu miejscach byÅ‚y one spÄ™kane lub brakowaÅ‚o caÅ‚ych ich fragmentów.ZresztÄ… wiÄ™kszaich część ukryta byÅ‚a w ciemnoÅ›ciach.Kroki Hasti i stewarda wypeÅ‚niÅ‚y caÅ‚y korytarzgÅ‚uchym dudnieniem.Wreszcie doszli do Å›ciany, która dzieliÅ‚a korytarz na dwie części i niewÄ…tpliwie zostaÅ‚awybudowana stosunkowo niedawno.Wmurowana w niÄ… byÅ‚a brama i automatycznyanalizator gÅ‚osu.Steward wskazaÅ‚ naÅ„ gestem. ProszÄ™ przemówić do mikrofonu, dopiero wtedy możemy wydać depozyt [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]