[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dennett wyjaśnia ten fenomen przypisując mózgowi posiadanie informacji o kolorze figury zanim informacja ta zostanie uświadomiona.Informacja zawarta we wzorze odbitym na siatkówce oka jest następnie rozprowadzana po różnych częściach mózgu.Luka w polu widzenia zostaje wypełniona, gdyż świadome doświadczenie zmieniającego kolor, ruchomego obrazu następuje później niż, jak pisze Dennett, prawdopodobnie nieświadome doświadczenia obrazów pojedynczych i nieruchomych.Pochodząca z tych obrazów informacja zostaje użyta do wypełnienia luki w polu widzenia.Gwarantuje to szybkość przebiegu impulsów neuronalnych i opóźnienie uświadomienia w stosunku do momentu odbicia wzoru na siatkówce oka.Czas ten potrzebny jest dla zajścia odpowiednich procesów neuronalnych potrzebnych dla stworzenia iluzji płynnego ruchu.Dennett nie wchodzi w szczegóły dotyczące tych procesów, ale zaznacza, że nie ma takich zamiarów.Jego celem jest tylko stworzenie ogólnego zarysu teorii, której uzupełnienie będzie mogło nastąpić wraz z rozwojem nauk poznawczych i teorii sztucznej inteligencji.Rozważając pamięć Dennett wprowadza podoświadczeniową orwelliańską zmianę wspomnień i stalinowskie zeznania dotyczące sfałszowanych dowodów[50].W powieści G.Orwella pod tytułem 1984 wspomnienia ludzkie mogły być zmieniane przez Ministerstwo Prawdy, a praktyką reżimu stalinowskiego było przedstawianie sfałszowanych dowodów dla ukrycia prawdy.Różnica pomiędzy tymi dwoma praktykami polega na wprowadzaniu fałszywych wspomnień na temat zdarzeń, które nigdy nie zaistniały w pierwszym przypadku i zachowywaniu wspomnień prawdziwych na temat sfałszowanych zdarzeń w drugim.Rozpoznanie która z tych metod zafałszowywania pamięci została użyta, jeżeli sfałszowane zostały wszystkie wspomnienia i artefakty, jest zdaniem Dennetta niemożliwe.Przenosi on następnie te rozważania z makroskopowej skali świata do skali pojedynczego umysłu.Jakiekolwiek wspomnienia pojawiające się po danym doświadczeniu empirycznym mogą zanieczyszczać jego przypominanie.Działają one wtedy jak zmiana orwelliańska.Nie można mieć pewności od jakiego momentu i w jakim stopniu zanieczyszczają one przypominanie danego zdarzenia.Mogą one też wprowadzać zanieczyszczenia już na samym wstępie procesu przetwarzania informacji i mamy wtedy do czynienia za stalinowskim fałszowaniem zdarzeń.W pierwszym wypadku wspomnienia podmiotu są iluzją, w drugim cierpi on na halucynacje.Dennett zauważa, że rozróżnienie takie traci swą siłę, gdy zwróci się uwagę na czasowe i przestrzenne rozmazanie wspomnień.Wspomnienia mogą wzajemnie się wywoływać i łączyć.W tradycyjnym materializmie kartezjańskim rozwiązaniem problemu prawdziwości wspomnień było ustanowienie pewnego stanu końcowego, do którego one docierają i ich porządku czasowego.Dennett stwierdza jednak, że takiego stanu nie ma, a porządek czasowy nie może być użyty dla porządkowania wspomnień danych doświadczeń w pamięci.Alternatywne rozwiązanie przedstawia Dennett na przykładzie fenomenu phi.W mózgu może funkcjonować mechanizm stalinowski, który uzupełnia luki pomiędzy poszczególnymi doznaniami wzrokowymi tak, że uzyskują one ciągłość.Zanim zostaną uświadomione są w pewnym sensie sfałszowane, przez dodanie potrzebnych dla uzyskania ciągłości doznań nieprawdziwych.Może jednak również funkcjonować w mózgu mechanizm orwelliański, który stosowany jest już po uświadomieniu sobie doznań wzrokowych.Dennett podkreśla, że założenie funkcjonowania obu tych mechanizmów jest zgodne z tym co podmiot myśli, mówi i pamięta.Jego zdaniem są one jednym i tym samym mechanizmem.Jedyna różnica pomiędzy nimi dotyczy miejsca i czasu, w którym następuje wypełnienie luki w doświadczeniu wizualnym.Stwierdzenie gdzie to rzeczywiście następuje jest niemożliwe i Dennett proponuje hipotezę braku określonego miejsca [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • odbijak.htw.pl